Sekretarz Generalny Światowej Ligi Muzułmańskiej dr Mohammad bin Abdul Karim Al-Issa odwiedził 23 stycznia Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz w związku ze zbliżającą się 75. rocznicą wyzwolenia obozu. To do tej pory najwyższa rangą wizyta świata muzułmańskiego w historii Muzeum. Towarzyszli im przedstawiciele American Jewish Committee z jego dyrektorem Davidem Harrisem.
– Bardzo wierzę, że historia może być też przestrzenią zbliżenia, wzajemnego zrozumienia i mądrego budowania pokoju. W świecie, w którym narastają prześladowania także na tle religijnym, wzajemność uznania cierpienia z przeszłości i dzisiejszych zagrożeń jest warunkiem współistnienia człowieka – powiedział dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum.
– Przyjechaliśmy tutaj jako bracia i siostry. Wiemy, że ta straszna zbrodnia, to zbrodnia przeciwko ludzkości. To miejsce to hańba ludzkości. Chciałbym powiedzieć wszystkim, że ja oraz inni przywódcy islamscy jesteśmy głęboko poruszeni tymi zbrodniami i wszystkim, co tu widzieliśmy – powiedział dr Mohammad Al-Issa.
– Niestety, ludzkość wciąż cierpi z powodu tego rodzaju zbrodni. Wierzę, że na międzynarodowej społeczności spoczywa ogromna odpowiedzialność. Musimy robić coś z tego rodzaju zbrodniami i sprawić, aby nie dochodziło do nich ponownie. Dzisiejszy świat nie będzie w stanie żyć w pokoju, jeżeli nie będzie silnej woli, aby wspólnie zwalczać zło. Żeby sprzeciwić się złu, musimy działać wspólnie – podkreślił dr Al-Issa.
Dr Al-Issa zwiedził obszerny fragment muzealnej ekspozycji, m.in. blok 4, gdzie znajdują się podstawowe informacje o osobach deportowanych do Auschwitz: Żydach, Polakach, Romach, sowieckich jeńcach wojennych i przedstawicielach innych narodowości i grup osadzanych przez Niemców w obozie. Znajduje się tam model komory gazowej i krematorium II z obozu Birkenau, puszki po Cyklonie B, a także ludzkie włosy obcięte pomordowanym.
W bloku 5 zobaczył osobiste przedmioty należące do ofiar Zagłady, które odnaleziono w magazynach po wyzwoleniu obozu. To m.in. buty, walizki, protezy, okulary, szczotki czy naczynia kuchenne.
Przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11, gdzie Niemcy rozstrzelali ok. 5,5 tysiąca osób, głównie Polaków, więźniów osadzonych w obozowym areszcie i tzw. więźniów policyjnych skazanych na śmierć przez sąd doraźny gestapo, dr Mohammad Abdulkarim Al-Issa złożył znicz, oddając hołd wszystkim ofiarom obozu.
Na zakończenie wizyty w byłym obozie Auschwitz I delegacja zobaczyła budynek pierwszej komory gazowej i krematorium.
W drugiej części wizyty goście odwiedzili były obóz Auschwitz II-Birkenau. Zobaczyli m.in. wagon towarowy stojący na rampie wyładowczej, na którą od maja 1944 r. wjeżdżały transporty deportowanych do obozu – przede wszystkim Żydów, głównie z Węgier oraz likwidowanego getta Litzmannstadt, ale także m.in. Polaków deportowanych do Auschwitz z Powstania Warszawskiego. Na rampie lekarze SS dokonywali selekcji przywożonych Żydów kierując zwykle większość z deportowanych na natychmiastową śmierć w komorach gazowych. Goście zobaczyli także murowany barak więźniarski.
Na zakończenie wizyty złożono znicze i modlono się przy pomniku w Birkenau upamiętniającym wszystkie ofiary niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz.
Organizatorem przyjazdu delegacji Światowej Ligi Muzułmańskiej do Miejsca Pamięci Auschwitz był American Jewish Committee.
Auschwitz.org / foto: Bartosz Bartyzel