Policjanci z Ogniwa Patrolowo – interwencyjnego oświęcimskiej komendy Policji zatrzymali 44 – letniego mieszkańca Oświęcimia podejrzanego o złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami. Mężczyzna zwrócił uwagę policjantów nocnym rajdem ulicami Oświęcimia.
Do zdarzenia doszło w nocy z 9/10 stycznia 2020. Tuż po godzinie 2.00 jeden z nocnych patroli zwrócił uwagę na krążący ulicami Osiedla Chemików, samochód marki Opel Corsa. W związku z dziwnym zachowaniem kierowcy, policjanci postanowili dokonać kontroli drogowej. Na ulicy Bema mundurowi dali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Pojazd zjechał na parking i wtedy funkcjonariusze przystąpili do kontroli drogowej. W trakcie czynności okazało się, że kierujacym jest 44 – letni mieszkaniec Oświęcimia. Mężczyzna posiadał zakaz kierowania pojazdami do 2021 roku. Ponadto policjanci ujawnili, że pojazd nie posiadał aktualnych badań stanu technicznego oraz obowiązkowego ubezpieczenia.
Za złamanie sądownie orzeczonego zakazu kierowania grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
KPP Oświęcim
Najsztub miał zatrzymane przez policję prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości, decyzję administracyjną w takiej sprawie wydaje starosta. Za jazdę przy zatrzymanym prawie jazdy dostaje się z reguły grzywnę i taką Najsztub otrzymał, 3000 zł plus koszty sądowe. Natomiast odebranie prawka przez sąd dotyczy jazdy po pijanemu. To zupełnie inny przepis. Za złapanie kierowcy któremu odebrano sądownie prawo jazdy grozi od 3 miesięcy do 5 lat. I to jest przypadek naszego Marka.
Nie wprowadzajcie ludzi w błąd, jakie 5 lat. Przecież Najsztub też miał takie usterki i został uniewinniony.