Jeden z emerytowanych mieszkańców Oświęcimia pali śmieci przed swoim garażem, regularnie stwarza zagrożenie i uprzykrza sąsiadom życie. Teraz wywiesił kartkę z napisem „Mam broń”.
Informacje
OŚWIĘCIM. Stwarzał już zagrożenie, teraz napisał: „Mam broń”
Poprzedni artykułMAŁOPOLSKA. 200 osób zakażonych koronawirusem. Stan na 1 kwietnia
A ja sie pytam gdzie byli jego rodzice?
Flache by chlapnoł
Najlepiej wezwać telewizję ,żeby pokazała nieudolność, tylko kogo i czego ?
W takich sytuacjach widać bezradność władzy. Procedury, przepisy itd. gdybym ja dzień po dniu rozpalała ognisko na swojej posesji, napewno poniosłabym karę finansową. Człowiek który niestety jest pozostawiony sam sobie, który śpi w blaszanej altance w zimnie ,musi sobie radzić ,żeby ogrzać się i podgrzać coś do jedzenia. W ten sposob pali co popadnie a smród rozlewa się po okolicy. Kiedyś dojdzie do nieszczęścia, ponieważ nie zdąży uciec z płomieni, które już pochłonęły krzewy i roślinność.Poza tym znosi wszystko co znajdzie zaśmiecajac uporządkowany teren ,wiatr roznosi śmieci po okolicy itd. niestety nie można jemu nic powiedzieć, ponieważ jest wulgarny w stosunku do wszystkich bez wyjątku.
I nie ma sposobu ,żeby z tym wszystkim wreszcie zrobić porządek.
„Problem dostrzegła już Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu:
Już początkiem maja 2019 dzielnicowy po rozmowach z mieszkańcami zajął się sprawą. Przeprowadził rozmowę z mężczyzną dotyczącą jego funkcjonowania, które z relacji właścicieli sąsiednich garaży, jest dla nich uciążliwe. – Informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Ponadto dzielnicowy pod koniec maja 2019 roku o sytuacji mężczyzny powiadomił Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Oświęcimiu. W tej sprawie Zespół ds. Wykroczeń oświęcimskiej komendy Policji prowadzi również dwa postępowania w sprawach o wykroczenia. Jedno z art. 191 Ustawy o odpadach, której materiały zostały już przekazane do Sądu Rejonowego z wnioskiem o ukaranie, natomiast druga sprawa z art. 117 Kodeksu Wykroczeń tj. nieutrzymywanie czystości i porządku w obrębie nieruchomości, która aktualnie jest nadal prowadzona. – Dodaje Jurecka”.
Jak widać niewiele się zmieniło. Lub jest gorzej.
Dzis przyjechala policja i nic zero reakcji a ognisko plonelo , byli bezradni no chyba ze …
Tamtędy obok garaży chodzi mnóstwo ludzi. Czy trzeba tragedii żeby ktoś się wreszcie tym zajął?
Głęboki artykuł
To znana sprawa trwająca już od lat, obnażająca niesprawność służb państwowych, pod hasłem „nie da się”.
Trzeba żeby w końcu rzeczywiście świr kogoś zaszlachtował i dopiero wtedy „przedstawi mu się zarzuty”.
Rodzina powinna go ubezwłasnowolnić i wysłać na leczenie. Facet ma prawdopodobnie stres pourazowy.
Hotin,już po Tobie!!!
„O! I to sie nadaje do prasy,a nie tylko kelnerzy I kelnerzy”.