W czasie, gdy wszyscy starają się ograniczać do minimum opuszczanie swoich domów, policjanci, codziennie wyjeżdżają do służby, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom powiatu oświęcimskiego. Funkcjonariusze każdego dnia realizują zadania związane z zapewnieniem ładu i porządku publicznego, a także wspomagają służby sanitarne w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się koronawirusa. W działania realizowane na rzecz ochrony życia i zdrowia ludzkiego w czasie epidemii, włączyli się również żołnierze, strażacy i strażnicy miejscy.
Mając na celu ochronę życia i zdrowia ludzkiego policjanci, żołnierze oraz strażnicy miejscy, patrolują ulice sprawdzając czy wprowadzone dla bezpieczeństwa mieszkańców przepisy, są przestrzegane. Kontrolują przestrzeganie przepisów przez kierowców i pasażerów autobusów komunikacji miejskiej oraz prywatnych przewoźników. Kontrolują miejsca, które zgodnie z wprowadzonymi przepisami powinny być zamknięte. Sprawdzają także czy wprowadzone nowe zasady bezpieczeństwa przestrzegane są na terenie sklepów.
Przy pomocy urządzeń nagłaśniających znajdujących się w radiowozach, policjanci podają specjalne komunikaty informujące mieszkańców o wprowadzonych obostrzeniach. W działaniach tych Policję wspomogła Straż Pożarna. Druhowie ze wszystkich miejscowości powiatu oświęcimskiego używając urządzeń nagłaśniających z wozów strażackich odtwarzali komunikaty dla mieszkańców.
Oświęcimscy policjanci wraz z policjantami z krakowskich Oddziałów Prewencji Policji z powietrza przy pomocy dronów, prowadzą monitoring rozległych terenów m. in. parków miejskich, bulwarów i osiedli mieszkaniowych, tak aby podjąć interwencję wobec osób łamiących zakaz gromadzenia się.
Policjanci regularnie dokonują również kontroli osób poddanych kwarantannie. W tych działaniach policjantów wspierają krakowscy żołnierze z V Batalionu Dowodzenia. Podczas rozmowy z osobami objętymi kwarantanną funkcjonariusze informują o obowiązku korzystania z bezpłatnej aplikacji „Kwarantanna domowa”, po zainstalowaniu, której w telefonie komórkowym, dokonywany jest nadzór nad kwarantanną. Za pośrednictwem aplikacji można również uzyskać szybki dostęp do niezbędnych, informacji, czy też uzyskać pomoc w zakresie dostarczenia artykułów spożywczych lub kontaktu z pracownikiem socjalnym.
Przypominamy również wszystkim mieszkańcom, aby zgłaszając interwencje służbom ratunkowym, informowali czy są poddani kwarantannie, czy też wrócili z zagranicy. W takich sytuacjach ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i strażnicy miejscy, podejmą działania z zastosowaniem odpowiednich środków ochrony, tak aby po zakończeniu interwencji, jak najszybciej mogli służyć pomocą innym potrzebującym.
W dalszym ciągu apelujemy o odpowiedzialne i rozsądne zachowanie, w tym o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń, współpracę i realizowanie poleceń służb. Pamiętajmy, że wprowadzone przepisy służą ochronie życia i zdrowia nas wszystkich.
KPP Oświęcim
Ale dla rządzących w obecnej chwili najważniejsza jest kwestia: czy na wybory powinniśmy pójść osobiście, czy głosować korespondencyjnie, czy w jakiś mieszany sposób. Testy jakoś ważne są mniej.
Wyjaśniło się dlaczego w Małopolsce jest tak mało przypadków zakażeń. Po prostu laboratoria z powodu braku odczynników od trzech dni praktycznie nie wykonują testów. Poza tym ciągłe zmiany organizacyjne i chaos.
W maju będą dopiero jaja jak wirusy przyślą do domu, a potem je my odeślemy. Tylko czy zdążymy wysłać, bo na poczcie duże kolejki.
Zdaje się, że to co napisałem 24 godziny temu już jest nieaktualne. Tama pękła. Został nam scenariusz włoski. Niech Bóg ma nas w swojej opiece.
Ciekawe kiedy wyjdziemy z mieszkań ?
Obywatel jesteś geniuszem prawdopodobnie. Zażądaj od WHO zatrudnienia. Przyjmą Cię z otwartymi rękami. (tzn. nie otwartymi bo w rękawiczkach). W każdym razie duży talent, którego, Rodacy moi nie można zmarnować. A może założyłbyś jako obywatel jakąś partię. Na tej platformie działania widzę dla Ciebie świetlaną przyszłość.
Chyba że rządowe statystyki są zafałszowane i w rzeczywistości liczba zakażeń jest wielokrotnie większa, z różnych powodów, przede wszystkim zbyt małej liczby wykonywanych testów (20 razy mniej niż w Niemczech przeliczeniu na liczbę ludności). Ale to byłaby fatalna wiadomość.
Siedzimy na tej kwarantannie już drugi tydzień i – rządzie – chciałoby się wreszcie zobaczyć jakieś rezultaty. Nie jesteśmy Włochami, jeśli wierzyć statystykom MZ wyjściowy poziom nosicieli w Polsce nie był wysoki Więc teoretycznie pół miesiąca powinno wystarczyć, aby wyizolować praktycznie wszystkich zakażonych i ci którzy zachorowali powinni już umrzeć lub wyzdrowieć.Tymczasem mamy ciągle po ćwierć tysiąca nowych zakażeń dziennie. Powodem jest więc albo dziurawy system rozpoznania (za mało testów), albo dziurawa kwarantanna (idioci, którzy zamiast siedzieć w domach, wyskakują sobie na piwko), albo niewystarczające wyposażenie szpitali, przez co lekarze i pielęgniarki zarażają się i potem roznoszą wirusa po rodzinach.
Tak dłużej być nie może. Nie spędzimy najbliższych kilku miesięcy lub lat w ten sposób, bo ludzie się wściekną i gospodarka nam padnie.
Komuniści poradzili sobie z epidemią czarnej ospy we Wrocławiu, dzięki ich zdecydowanym działaniom epidemia wygasła po miesiącu, a liczba ofiar to 7 osób, przy dość prymitywnej technice i sprzęcie.
Więc pośrednia sytuacja, jaką mamy teraz, jest per saldo najgorsza. Mamy system na tyle wydajny, że ogranicza rozpowszechnianie wirusa, jednak też na tyle dziurawy, że paraliżuje na całe tygodnie społeczeństwo i kraj, przez co ludzie będą chorować i umierać po trochu, ale miesiącami.
Skoro tak daleko zabrnęliśmy trzeba pójść niewiele dalej:
1. Przymusowa izolacja na 2 tygodnie w jakiś wydzielonych ośrodkach ludzi wracających z wakacji do Polski.
2. Masowe testy wszystkich poddanych do tej pory kwarantannie w celu oddzielenia nosicieli od osób całkiem zdrowych
3. Radykalne doposażenie szpitali w środki ochrony i częste testy personelu medycznego.
Nasze służby, dbajcie o to bezpieczeństwo, szczególnie zwracajcie uwagę na osoby starsze, które w pewnej części mają w nosie bezpieczeństwo szczególnie innych. Mówią, że już tyle przeżyli, że im nic się nie stanie, że im to już obojętne. Niestety byłem świadkiem nieodpowiedzialności takich osób. Młodzi są dużo bardziej rozsądni od nich. I dbajcie również o swoje bezpieczeństwo!