Zgodnie z prognozami IMGW PIB w ciągu minionej doby w regionie wodnym Górnej-Zachodniej Wisły wystąpiły opady deszczu do 60 mm, w zlewniach Dunajca, Skawy, Raby i Soły. Największy opad dobowy odnotowano na stacjach: Morskie Oko 60 mm, Łabowa 50 mm, Grybów 50 mm, Krynica 50 mm, Niedzica 50 mm, Wadowice 46 mm, Piwniczna 44 mm, Muszyna 43 mm, Kraków – Wola Justowska 43 mm, Tylicz 42 mm, Brenna 42 mm. W pozostałej części regionu opady wyniosły od 10 do 40 mm.
Stany wód układają się w strefach od przekroczenia stanów ostrzegawczych do średnich. Na wszystkich rzekach i potokach w ciągu minionej doby wystąpił wzrost stanów wody. Największe wzrosty dobowe zaobserwowano na Białej w Ciężkowicach 176 cm, na Wiśle w Sierosławicach o 157 cm, w Czernichowie-Prom 155 cm, w Popędzynce o 123 cm, na Skawince w Radziszowie o 148 cm, o na Wiśle od Czernichowa – Prom do Kars od 6 do 19 cm.
IMGW-PIB w regionie wodnym Górnej Zachodniej Wisły prognozuje opady deszczu od 15 do 30 mm, lokalnie do 35 mm. W Tatrach na wysokości powyżej 900 m npm opady śniegu z przyrostem pokrywy śnieżnej do 15 cm. W nocy prognozowana suma opadów od 10 do 25 mm. Na następną dobę prognozowane są opady wysokości do 15 mm, na pogórzy możliwy deszcz ze śniegiem, w Tatrach powyżej 100 m npm śnieg.
Sytuacja na zbiornikach przez pracowników Wód Polskich jest na bieżąco monitorowana. Wzrósł dopływ do wszystkich zbiorników, co spowodowało przyrost piętrzenia. Tylko na zbiorniku Tresna (rzeka Soła) przekroczony został NPP, w związku z powyższym podjęto decyzję o zwiększeniu odpływu z kaskady Soły od godziny 09:30 do wartości 125 m3/s. Na pozostałych zbiornikach rezerwy powodziowe są większe lub równe wymaganym instrukcjami gospodarki wodnej.
Wody Polskie / zdjęcie archiwalne
Czemu śmieszni??? Proszę uzasadnić.
Szanowni Państwo , RZGW Kraków zarządza jednym z piękniejszych fragmentów naszego kraju . Do tego ,nie da się pominąć faktu że ich praca ma kluczowe znaczenie dla każdego z nas , mieszkańców miejscowosci połozonych w dorzeczach Soły , Wisły, Skawy i Raby , czego na co dzień nie zauwazamy ,ogarnięci wlasnymi sprawami. De facto ,mozna powiedzieć : temat rzeka. Dosłownie…
no śmieszni Ci hydrolodzy;) W tym zakresie zgadzam się z przedmówcami. Wreszcie jakiś poziom porozumienia;)
Jak tak dalej pojdzie to w piatek kajakiem do roboty.