Remont dróg publicznych na terenie miasta Oświęcim, bardzo często wiąże się z wycinką starych i dużych drzew, które znajdują się w pasie drogi.
Jeden z mieszkańców Oświęcimia Zbigniew Starzec, pełniący kiedyś funkcję starosty oświęcimskiego, a aktualnie wicewojewody małopolskiego, podczas jednego z jesiennych spacerów po Starym Mieście był zaskoczony widokiem ściętych drzew przy ulicy Piłsudskiego.
Dokąd zmierzamy, dokąd zmierza moje rodzinne miasto? Czy naprawdę nie można prowadzić inwestycji miejskich bez kolejnych rzezi na drzewostanie?
Nasza redakcja o odpowiedź poprosiła Urząd Miasta w Oświęcimiu:
Drzewa rosły w wąskim pasie zieleni, a ich korzenie podnosiły krawężniki i chodniki, a także niszczyły uzbrojenie podziemne. W trakcie prowadzenia prac związanych z korytowaniem gruntu i profilowaniem terenu pod jezdnią czy chodnikami korzenie zostałyby uszkodzone lub wycięte, a to naruszyłoby stan drzew, które mogłyby stanowić zagrożenie dla pieszych i kierowców. Zgodnie z pozwoleniem na wycinkę wydanym przez Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu wycięto 40 starych drzew. Za każde wycięte drzewo jest nasadzane nowe w odpowiednim miejscu. W myśl warunków przetargu drewno pozyskane z wycinki stało się własnością wykonawcy. Po stronie wykonawcy jest również uporządkowanie terenu i utylizacja gałęzi drzew.
[masterslider id=”55″]
Aaaa. Już wiem dlaczego Starzec dał głos. Wylano go ze stołka w urzędzie wojewódzkim i teraz znowu będzie się udzielał na niwie lokalnej. Szkoda. Ja już wolałem, jak był tym wicewojewodą. Przynajmniej w Oświęcimiu był spokój.
A działacz starszy z Piłsudskiego obrońca drzew gdzie jest??
Popieram
Problem Panie Wicewojodo jest! Nie wiem jak to Holecka przekaże. Ludzie w Oświęcimiu umierają jak muchy!
Ja Ci powiem Zbyszek napij się. Wtedy jak w książce „Czarna zima” powiesz prawdę. Azaliż nie wiem, czy będzie Cię wtedy interesował tzw. drzewostan. Nie przypuszczałem, że znasz takie słowo. Szacun!
Nie wiedziałem że pisowstwo jest takie ekologiczne.
Blagam Cię. Ty chu… , skur…. ,ciu… ,zlodzieju,to jeszcze zrozumię ale bez przesady z tym pisowskim:) wypraszam sobie.Moge być chu … ale nie pisowskim.
„…tak że w czym problem?” – w niczym pisowski trollu. Tacy jak ty odpowiadają za zagładę Puszczy Białowieskiej.
Chyba więcej sensu ma wycięcie korzeni (no niestety z drzewami bo nic innego nie wymyślili do tej pory)mogących naruszyć w przyszłości remontowaną jezdnię ZANIM się ten remont wykona niż wykonanie nowej nawierzchni jezdni bez kompleksowego przygotowania podłoża w rezultacie czego remont nie miałby żadnego sensu . To po prostu inny zbyt dalekowzroczny i z poszanowaniem publicznej kasy styl gospodarowania pieniędzmi podatnika niezrozumiały dla wstających z kolan 🙂
Z newsa można również wywnioskować że zasadzono nowe drzewa tej samej ilości w odpowiedniejszym miejscu tak że w czym problem?
I bardzo dobrze że ścięto. Stare drzewa z rozrośniętymi systemami korzennymi tylko by niszczyły chodnik i ulicę. Sztuka polega nie na tym by się litować nad drzewami przeszkadzającymi ale w zamian za to posadzić nowe tak aby było i ładnie, zielono i praktycznie.
Drzewa zaraz przy asfalcie to świetny pomysł!! Po co nam tyle ludzi?
Czy on zapomniał jak remontował ul. Dąbrowskiego od świateł do ronda przy hotelu olimpijczyk wyciął wszystkie drzewa
Hotin chyba do ciebie na balkon
Przesadzenie to są ogromne kwoty. Opłacalne tylko przy unikatach.
A na Piłsudskiego to jak będą nowe to będzie przejrzyściej
– zapraszam na I piętro w takich kamienicach jak jeszcze jest wąska ulica (kamienica-chodnik-droga-chodnik-kamienica)
Mamy w miescie panią „dendrolog która mądrze(?) ” zajmuje się zielenią w naszym miescie.
Przyklad : obok mojej mamy usunięto krzewy naprzeciw ona jakies 4 metry bo sie nie podobały pani „dendrolog” w zamian pasadzono graby które teraz po kilkiu latach zacieniają juz konkretnie okna . obok stoja inne w trche wiekszej odległości i wielki kasztan. Interwencje niesty nie przyniosły żadnego efektu.
Instalacje podziemne są z jednej strony pasa drogowego nie z dwóch. Przynajmniej na Piłsudskiego. W zeszłym tygodniu dodatkowo wycięto kilkanaście lip na remontowanej Tysiąclecia. Prawdopodobnie przeszkadzały w postawieniu latarni przy ścieżce rowerowej. Miejsce na latarnie zaprojektowano na lipach. Razem z parkiem pokoju ( to tak, jak moskiewska „Prawda”) postawiono ok. 200 nowych latarni. A karetki nie będzie.