Kara grzywny w wysokości nawet 30 tysięcy złotych grozi 32 – letniemu mieszkańcowi gminy Kęty za złamanie zasad kwarantanny. Mężczyzna pomimo obowiązku pozostania w izolacji wyszedł z domu, aby napić się alkoholu, po czym wracając swoim śpiewem zakłócił spoczynek nocny mieszkańcom jednego z osiedli.
Do zdarzenia doszło w nocy z środy na czwartek (14/15.04.2021). Tuż po godzinie 02.00 dyżurny komisariatu Policji w Kętach otrzymał zgłoszenie dotyczące pijanego mężczyzny, znajdującego się przed jednym z bloków na Osiedlu Wyszyńskiego w Kętach, który swoim głośnym śpiewem zakłóca ciszę nocną mieszkańcom.
We wskazane miejsce natychmiast udał się jeden z patroli. Policjanci w trakcie legitymowania stwierdzili, że 32- letni mieszkaniec gminy Kęty mężczyzna ma zakaz opuszczania miejsca zamieszkania w związku z obowiązującą go do 17 kwietnia br. kwarantanną domową.
W związku z powyższym na mężczyznę za zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom nałożony został mandat karny, natomiast za zlekceważenie zasad sanitarnych 32 – latek odpowie przed sądem, gdzie policjanci skierują wniosek o jego ukaranie. Za to wykroczenie grozi mu grzywna do 5000 zł. O sprawie zostanie powiadomiony również sanepid, który na mężczyznę może nałożyć karę pieniężną do 30 000 zł.
Przypominamy, że osoby, które lekkomyślnie naruszają przepisy wprowadzone w związku z epidemią, ryzykują zdrowiem, a nawet życiem nie tylko swoim, ale i innych osób – w tym rodzin i bliskich. Wszyscy ci, którzy umyślnie nie stosują się do przepisów obowiązujących w związku z epidemią, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi swoich zachowań.
KPP Oświęcim
Ewidentne zaniedbanie rządzących. Skoro nie zadbano o właściwe zaopatrzenie osoby skierowanej na kwarantannę to facet musiał sam sobie radzić.
Wolna prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania mimo ewidentnej napaści na osobę posiadającą immunitet poselski. Na jej nieszczęście nie należała do PiS-u. Chcieliśmy Folwarku zwierzęcego, no to go mamy.