PKN Orlen podpisał ze spółką Synthos Green Energy umowę inwestycyjną zakładającą powstanie spółki rozwijającej technologię małych reaktorów jądrowych w Polsce. Podczas ogłoszenia wspólnych planów obecni byli wicepremier Jacek Sasin i wiceminister Maciej Małecki.
– Polityka klimatyczna Unii Europejskiej wymusza na nas transformację energetyki. Podpisanie przez PKN Orlen umowy inwestycyjnej w zakresie rozwoju technologii małych reaktorów jądrowych wpisuje się w plany modernizacji branży. To szansa na szybką, efektywną i bezpieczną dekarbonizację. W przyszłości najbardziej stabilnym źródłem energii będzie atom – mówi wicepremier Jacek Sasin.
– W Ministerstwie Aktywów Państwowych, kierowanym przez wicepremiera Jacka Sasina, zachęcamy spółki Skarbu Państwa do odważnych i ambitnych inwestycji, które będą przekładały przekładała się na konkurencyjność polskiej gospodarki – mówi wiceminister Maciej Małecki.
Transformacja energetyczna
Zgodnie ze strategią osiągnięcia neutralności emisyjnej do 2050 roku PKN Orlen inwestuje w nisko- i zeroemisyjne, stabilne i innowacyjne moce wytwórcze energii elektrycznej. Technologia wykorzystująca małe reaktory ma zapewnić również stabilność cen. PKN ORLEN jest w bardzo dogodnej pozycji dla komercjalizacji reaktorów modułowych w Polsce: posiada szeroki dostęp do potencjalnych lokalizacji, bogatą historię realizacji dużych projektów inwestycyjnych oraz szerokie doświadczenie w uruchamianiu nowoczesnych technologii w energetyce.
Stworzenie reaktora BWRX-300 jest znacznie krótsze niż budowa tradycyjnej dużej elektrowni jądrowej. Dodatkowo koszty są o ok. 30 proc. niższe za każdy MW w porównaniu z konwencjonalnymi projektami atomowymi. Mały reaktor o mocy ok. 300 MWe jest w stanie rocznie wytworzyć energię potrzebną do zasilania ok. 150-tysięcznego miasta. Szacowany koszt produkcji 1 MWh energii elektrycznej będzie docelowo o około 30 proc. niższy niż w przypadku energii z gazu. Pojedynczy reaktor modułowy o mocy około 300 MWe może zapobiec emisji do od 0,3 do 2,0 mln ton dwutlenku węgla rocznie, w zależności od rodzaju zastępowanego paliwa.
Tego typu przedsięwzięcia umocnią w kolejnych latach pozycję Grupy ORLEN jako lidera transformacji energetycznej nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie Środkowej.
Wpływ na gospodarkę
Małe reaktory jądrowe to również szansa dla krajowej gospodarki. GE Hitachi szacuje, że około 50 proc. wydatków związanych z ich budową może zostać w Polsce. Dotyczy to także kluczowych elementów całej elektrowni, jak turbina i generator, części zbiornika reaktora, systemy hydrauliczne. Dzięki temu powstaną nowe miejsca pracy w atrakcyjnych sektorach gospodarki. Potencjał do stania się częścią łańcucha dostaw przy budowie reaktorów ma około 300 polskich firm.
Program Energetyki Jądrowej
Program polskiej energetyki jądrowej zakłada budowę od 6 do 9 GWe zainstalowanej mocy jądrowej w oparciu o wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe.
Pierwszy blok ma zostać oddany do użytku w 2033 roku. Budowa i eksploatacja energetyki jądrowej przyczyni się do dywersyfikacji źródeł wytwarzania energii elektrycznej, a w szerszym ujęciu do dywersyfikacji bazy paliwowej polskiej elektroenergetyki i całego sektora energii.
Według przewidywań udział energetyki jądrowej w miksie energetycznym około 2045 roku będzie wynosił ok. 20 proc.
Pozytywem energetyki jądrowej z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego jest przede wszystkim zapewnienie stabilności dostaw energii. Niski udział kosztu tego paliwa w koszcie produkcji energii. Koszt całego cyklu paliwowego stanowi 10–15 proc. łącznego kosztu wytwarzania energii elektrycznej w EJ. Przykładowo, wzrost ceny paliwa jądrowego o 50 proc. powoduje wzrost kosztu produkcji energii w EJ zaledwie o ok. 6 proc.
Źródło: www.gov.pl
Foto: materiały archiwalne / Hitachi
@obywatel Przetłumacz to na Polski bez Googla.
Przytomny do jakiego piekła wysyłasz drogowca Naszego czy innego swoich Syjonitów Komunistycznych których niektórzy się bracia wypierają. R Michników Jarozelskich itp
Jednak pójdziesz do piekła.
@Przytomny
„[…]ście” to znaczy kto ? Musiałeś nie z kimś pomylić. W ubiegłym tygodniu (jak zresztą prawie zawsze) miałem na JCh wyje….. Czytam i piszę o nim tylko wtedy gdy chcę się pośmiać – bo to postać kabaretowa.
„Poza tym – nie sądzę aby wyniki tego rankingu były miarodajne” – ranking ów był zamieszczony w gazecie wyborczej a wiadomem jest, że tam jest prawda, cała prawda i tylko prawda. A kto inaczej twierdzi zaprzedał się Kaczyńskiemu.
Czy wiesz @drogowcu, ze za te twoje kłamstwa pójdziesz kiedyś do piekła?
Nie dalej jak tydzień temu napadaliście tu na Chwieruta, że chce likwidować w Oświęcimiu piece opalane węglem.
Poza tym – nie sądzę aby wyniki tego rankingu były miarodajne, w wielu podgórskich zwłaszcza gminach, gdy wyniki pomiarów wskazywały na wielkie stężenie smogu, urządzenia pomiarowe po prostu zdemontowano. Kilka dni temu w Nowym Targu aparaturę przeniesiono z centrum miasta na najdalsze obrzeża i – cóż za cud – jakość powietrza dramatycznie się polepszyła.
Oświęcim, siódmym najbardziej zanieczyszczonym miastem w Polsce.
Dziękujemy ci JCh !
Gradobicia w Oświęcimiu też są przez Chwieruta. To jasne.
A wszystko dzięki panu prezydentowi JCh. Bo to dobry gospodarz.
I poszła kasa do orlenu już wiadomo dlaczego pracownicy dostana po 100 zł brutto podwyżek.
Lepiej dać orlenowi i związkowcą na karnety do term w Bukowinie niż docenić pracowników, którzy mu to wypracowali.
Przecież mogą postawić więcej niż jeden reaktor, to będzie współwłaścicielem. Za trudne dla wieśniaka?
Sołowow już od dawna przymierzał się do kupienia takiego reaktora od Koreańczyków. Po co mu więc teraz Orlen? To taka łapówka dla rządu, żeby się nie wtrącali?
Sołowow jest teraz najbogatszym przedsiębiorcą w Polsce – widać wie jak się w naszym kraju załatwia interesy.
Co się stanie z reaktorem w przypadku zamknięcia firmy? Przy obecnym stanie gospodarki nie jest to niemożliwe. I nie mam na myśli polskiej gospodarki.