OŚWIĘCIM. Rezurekcja Salezjańska 2022

3 komentarze

1. Przyznaję, że kompletnie nie rozumiem stanowiska Watykanu: Ukraińcy mają przestać walczyć i tylko się modlić? Zrównywanie agresora z ofiarą i teksty w rodzaju „wszyscy jesteśmy winni” oraz nawoływanie do współczucia zarówno wobec Ukraińców jak i Rosjan, całkowicie rujnuje na świecie autorytet papiestwa jako wyroczni moralnej. O co chodzi? Że Putin może czynić trudności w działalności instytucji kościelnych w Rosji? Tego się papież boi? No to obawiam się, że skutki takiej strusiej polityki będą dla Watykanu dużo gorsze.

2. Niestety papież Franciszek został ukształtowany w kulturze, w której wszystko co rosyjskie/sowieckie jest uosobieniem lewicowej walki z kapitalistycznym uciskiem. Oczywiście tłem tego jest walka ruchów lewicowych z południowoamerykańskimi dyktaturami, teologia wyzwolenia, itp. Z perspektywy Ameryki Łacińskiej Rosja jawi się jako coś zupełnie innego niż jest w rzeczywistości. Zresztą po co uciekać się aż do Ameryki Łacińskiej. Przecież nasi „europejscy partnerzy” czyli Hiszpania, Włochy, Francja czy Niemcy są w tej wojnie ledwie zawoalowanymi aliantami Rosji.

3. Serhij Wołyna zaapelował o pomoc w ratowaniu mieszkańców, podkreślając: „Niech Wasza Świątobliwość zaniesie prawdę światu, niech pomoże ewakuować ludzi i ocali ich życie przed rękoma Szatana, który chce spalić wszystkie żyjące istoty”.
   „Walczyłem ponad 50 dni w stanie pełnego oblężenia, a wszystko na co mam czas to zacięta walka o każdy metr otoczonego miasta. Jestem bojownikiem, oficerem, który złożył przysięgę na wierność swojemu krajowi” – zaznaczył ukraiński dowódca. Zapewnił, że jest gotów walczyć do końca, „mimo przytłaczającej siły wroga, mimo nieludzkich warunków na polu bitwy, stałego ognia artyleryjskiego i rakiet, braku wody, jedzenia i lekarstw”.
   „Prawdopodobnie Wasza Świątobliwość widziała wiele w swoim życiu. Ale jestem pewien, że nigdy tego, co dzieje się w Mariupolu. Bo tak wygląda piekło na ziemi”