Przemówienie Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska podczas zaprzysiężenia Rady Ministrów w Palacu Prezydenckim w Warszawie 13 grudnia 2023 r.
– Panie Prezydencie! Panie Marszałku Sejmu! Pani Marszałek Senatu! Panie Prezydencie Miasta Stołecznego Warszawy! Jestem bardzo wzruszony. To jest chwila wyjątkowa nie tylko w skali biografii jednego człowieka. Widzimy w ostatnich dniach niezwykłe poruszenie polskich serc. Nie tylko ten fenomen 15 października, te miliony Polek i Polaków, które do późnych godzin nocnych czekali na możliwość oddania głosu na Polskę, ale też to wszystko, co działo się później.
– Przez te dwa miesiące, kiedy ci sami wyborcy, te same Polki, ci sami Polacy tak cierpliwie i równocześnie z taką nadzieją i entuzjazmem czekali na dokonanie się tego historycznego werdyktu, ich werdyktu, jaki zapadł ich głosami, właśnie 15 października.
– Panie Prezydencie, okoliczności spowodowały, że mamy jako nowy polski rząd zaszczyt ślubować tu w Pałacu Prezydenckim 13 grudnia. Dokładnie 41 lat temu, będę to też pamiętał do końca życia, kiedy z bardzo nieliczną grupką młodych ludzi przedostawałem się do Stoczni Gdańskiej, już było ZOMO, już było wojsko, stan wojenny. Mieliśmy taki naiwny, ktoś by pomyślał, zamiar bronić stoczni przed generałem Jaruzelskim i jego wojskiem, jego milicją. I sprawa wydawała się beznadziejna, w jakimś sensie była wtedy beznadziejna.
– Ale od tamtego czasu do dziś włącznie wiem i będę wiedział do końca życia, że kiedy chodzi o Ojczyznę, o wolność każdej, każdego z nas, o prawa człowieka, to Polki i Polacy nigdy nie kapitulują i nigdy się nie poddają, nawet jeśli komuś się wydaje, że sprawa jest beznadziejna. I w jakimś sensie ten duch pokazał swoją siłę, ta wiara obywatelska pokazała swoją siłę też 15 października.
– Jeszcze raz w imieniu nas wszystkich chciałem podziękować Polkom i Polakom, niezależnie od tego, na kogo głosowali, za to, że pokazali nam wszystkim, Europie, światu, że słowa naszego hymnu to jest nasza rzeczywistość, że jeszcze Polska nie zginęła.
– Chcę, Panie Prezydencie powiedzieć, że z niezwykłą radością przyjąłem gotowość do pełnej współpracy ze strony Pana Prezydenta. Każdy bez wyjątku, kto chce działać zgodnie ze słowami przysięgi, jaką dzisiaj tutaj składaliśmy, będzie naszym sojusznikiem, niezależnie od tego, skąd przychodzi, jaką funkcję sprawuje. Nie ma dla nas ważniejszej sprawy niż dobro ojczyzny i pomyślność naszych obywateli.
– To nie są tylko słowa Roty. To jest nasze, Panie Prezydencie, obywatelskie wyznanie wiary. To będzie motto, które każdej pani i każdemu panu ministrowi będą przyświecały. To jest motto, które jest dla nas wszystkich wielkim zobowiązaniem.
– Jestem z Gdańska, mieszkam w Sopocie, mieszkam w Warszawie, jestem posłem z Warszawy, we wszystkich tych miejscach praktycznie każda dorosła Polka i każdy dorosły Polak poszli głosować. 80%, 85% frekwencji. Wszyscy mówili: cud. Takie rzeczy się nie mają prawa zdarzać. Ale przecież nasza ojczyzna to jest miejsce politycznych i obywatelskich cudów i byliśmy tego uczestnikami, świadkami. Niektórzy z nas uczestniczyli w tym cudzie polskiej wolności, niepodległości od samego początku tych pięknych zmian.
– Patrzę na, tu za plecami Pana Prezydenta, na naszego Orła Białego, na biało-czerwone sztandary, na flagi europejskiej i myślę sobie, że to są symbole, które też są istotą naszego powołania i musimy je mieć w naszych sercach, w naszych głowach każdego dnia, nie możemy
ani chwili zapomnieć, do czego powołali nas Polacy. Bo my – i tu zwracam się do dzisiaj powołanej Rady Ministrów – my dzisiaj składaliśmy w obliczu Pana Prezydenta i wszystkich czcigodnych uczestników tej uroczystości nasze ślubowanie. Ale przecież tak naprawdę wiecie, że ślubowaliście wobec Polek i Polaków, wobec całego narodu i przed nimi będziecie odpowiadali przez najbliższe lata za wszystkie swoje działania, za wszystkie swoje czyny.
– Panie Prezydencie! Byłem też poruszony, kiedy przywołał Pan ponownie słowa Roty tej przysięgi, którą składaliśmy dzisiaj przed Panem. Tak, to jest oczywiste – dobro ojczyzny i pomyślność obywateli. Ale chcę też powiedzieć, że wierność postanowieniom Konstytucji to będzie znak firmowy tej ekipy, tego nowego rządu.
– W ostatnich dniach wszyscy czujemy, że tak jakby wróciła moda na to słowo Konstytucja. Naszym wspólnym zadaniem jest, żeby to była moda nie na słowo, tylko żeby to była moda na konstytucję i ona na pewno ta moda nie minie do ostatnich dni naszych rządów. Mogę to Panu Prezydentowi przyrzec.
– Mam takie nieodparte wrażenie, że ta rekordowa frekwencja 15 października, jej źródłem była także troska, obawa, nadzieja, marzenia związane z problemem przestrzegania prawa i przestrzeganiem Konstytucji. Mogę tu przed Panem Prezydentem przysiąc jeszcze raz przed wszystkimi Polkami i Polakami, że mój rząd, Panie Prezydencie, dochowa wierności postanowieniom Konstytucji. Przestrzegać będziemy wszystkich praw Rzeczpospolitej i naszym największym przykazaniem będzie dobro Ojczyzny i pomyślność naszych obywateli. Jeszcze raz dziękuję.
koalicja 13 grudnia kiedyś wrona dzisiaj tusk po festiwalu kłamstw i obietnic beż pokrycia!
Przykład idzie z góry. Taki Obsrajtek bez majtek załatwil swojemu maminsynkowi intratną posadę chyba w Lotosie.
W nowym rządzie Donalda Tuska
cała plejada dzieci prominentów
z czasów komunistycznych,
np. minister Marcin Kierwiński,
wyjątkowo niesympatyczna postać.
Rozbrajanie WP i likwidację polskich jednostek wojskowych
przez ministra Siemoniaka też zapewne pamiętasz,
nie mówiąc już o powiedzeniu ministra Rostowskiego:
„piniendzy nie ma i nie bendzie”.
Bez przesady. Wystarczająco dobrze pamiętam: inflacja zero procent, przebrnięcie przez wielki światowy kryzys finansowy po katastrofie lehman brothers bez poważniejszych zawirowań, stabilny rozwój, przewidywalne perspektywy.
Za pożyczone miliardy każdy głupi pisowski rząd potrafi zrobić obywatelom dobrze. Do czasu.
Ludzie starsi dobrze pamiętają poprzednie rządy Donalda Tuska,
które nic dobrego Polsce nie przyniosły.
Stąd zdarza się, że mówią rozgoryczeni:
Lepsza już niewola ruska w latach 1945-1989,
Niż rządy Donalda Tuska w latach 2007-2015.
Co tam było jeszcze, na tej wczorajszej demonstracji w obronie wolnych mediów tvpinfo? „Płynie Wisła przez nasz kraj, zjeżdżaj Tusek ein zwei drei”. Bardzo śmieszne. Boki zrywać.
Średnia wieku demonstrantów tak z grubsza – 80 lat, czyli standardowy betonowy elektorat pis. Z całym szacunkiem, ale: nie bez powodu starsi ludzie przeciętnie najłatwiej padają ofiara oszustów stosujących metody „na wnuczka”, na policjanta” i jak widać też – „na pis”.
Przeżyliśmy Ruska,
Przeżyjemy Tuska.
Cyt.” Sam widzisz, że jesteście tacy sami jak.PiS’
Zauważcie, że w ostatnim czasie sporo na tym forum takich karkołomnych porównan, „wrzutek”
Kika artykułów wcześniej któryś, komentujący porównał Chwieruta do Kaczyńskiego.
Mam wrażenie, że to symptomy po przebudzeniu się wyborców PiS w Polsce, której do niedawna w ogóle nie znali.
W głupocie nie ma
Tobie równych.
W kłamstwach,szczuciu,poniżaniu, okradaniu Polaków przez ostatnie
8 lat nikt Pisu nigdy nie przebije .
W kłamstwach, szczuciu nikt nie pobije koalicji13 grudnia!
” że jesteście tacy sami jak PIS.” – O nie. Nie szczujemy – jak pis. Nie okłamujemy ludzi – jak pis. Zakładam, że nowy pełowski szef telewizji nie zadeklaruje cynicznie, że szczuć i kłamać można, bo „lud ciemny i tak to kupi”.
Tekst symetrystyczny typu: „wszyscy politycy to dranie”, więc „nie ma sensu uczestniczyć w wyborach” – jest głupi. Bo zakłada, że zawsze chodzi tylko o oszustwo. A ja chcę wierzyć, że jednak są pewne wartości, które odróżniają nas od zwierząt (na poziomie jamochłonów). Istnieją ludzie życzliwi wobec bliźnich. Istnieją ludzie uczciwi, nie tylko zawistnicy. Istnieją np. wolontariusze. Widząc np. Niemca, Francuza, Żyda czy Ukraińca, ateistę czy zwolennika innej opcji politycznej nie zakładam z góry, że chce mnie skopać i okraść, że jest moim wrogiem. Pisiorstwo natomiast uważa, że tak. I że jesteśmy w oblężonej twierdzy, że musimy się w związku z tym „bronić”, skupić wokół wodza, który jest geniuszem. A nam się wielkość należy, ponieważ Sobieski uratował Europę pod Wiedniem. Z takim przekonaniem pisiorstwo kładzie się spać i z nim budzi się rano. Jest potem wiecznie niezadowolone i stale oczekuje, że ktoś mu powinien coś dać. A ja nie chcę. Jeśli ktoś ma mózg, i dwie ręce do pracy, powinien nie jęczeć, tylko sam o siebie zadbać.
A tu jak zwykle polskie piekiełko. 🙂
Niechęć, nienawiść, szczucie.
@ możemy się przerzucać dopóki nie zaczniesz stosować tych samych standardów także do swojego powskiego środowiska politycznego.
Sam widzisz, że jesteście tacy sami jak PIS.
Jest zasadnicza różnica między stanowiskiem politycznym a urzędniczym. I o stanowiska urzędnicze tu chodzi. Tam obowiązuje klucz kompetencyjny a nie przynależność do PiS jako kryterium rekrutacji.
Natomiast minister edukacji Czarnek, oczywisty cham i autor słynnego przekrętu „willa plus” to był rzecz jasna edukacyjny geniusz?
Naprawdę chcesz się przerzucać na Misiewicze?
@
A to gdzieś są opublikowane ich wyniki badań IQ, że nagle wiesz o ich wysokiej inteligencji? To jakie wyniki zdobyli. Proszę oświeć nas. To co w końcu decyduje o możliwości pracy gdziekolwiek IQ, wykształcenie, przynależność polityczna czy sympatia małpeczki? Jak zwykle stosujesz podwójne standardy.
Wice edukacji, mucha lubnauer, dramat ,brak kompetencji do kwadratu
Ministrowie rządu Tuska – oni są przynajmniej inteligentni. A stanowiska ministrów zawsze, we wszystkich państwach i wszędzie są i były (niestety) polityczne. Można na to psioczyć, ale tak już jest. Natomiast nikt mnie nie przekona, że np. dyrektorem fabryki łożysk kulkowych może zostać magister teologii po kul-u.
Elektryk prezydentem – to właśnie powinno być nauczką na przyszłość, że elektryk powinien być elektrykiem.
Wczoraj na przykład – rzutem na taśmę – syn Jacka Kurskiego, absolwent turystyki po AWF został – zgadnij kim? Może wicedyrektorem w hotelu? Może kierownikiem przewodników po Tatrach? Nie – Zdzisław Antonii Kurski został „specjalistą” w państwowej spółce paliwowej Lotos Upstream, w grupie Orlen. Myślisz, że się sprawdzi?
@
A elektryk może zostać prezydentem? Czy też nie takie wykształcenie?
A słynny absolwent krakowskiego AWFu, który ostatnio z ramienia Platformy dostał się do sejmu to co? Ma oddać mandat poselski?
@
Nowy minister edukacji w rządzie Donalda Tuska
Barbara Nowacka ma 48 lat (urodziła się w 1975 r. w Warszawie), z wykształcenia jest informatykiem.
@
Nowy minister zdrowia w rządzie Donalda Tuska:
Izabela Leszczyna urodziła się 3 września 1962 r. w Częstochowie. Ukończyła studia z filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie
@
Nowy minister klimatu i środowiska rządu Donalda Tuska:
Paulina Hennig-Kloska urodziła się w Gnieźnie w 1977 roku. Ma licencjat z politologii w Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowca w Płocku, oraz tytuł magistra politologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Od politologa do znawcy środowiska…
„To kulwa o co ci chodzi droga malpeczko?” – to dość jasne pisiorze. Nauczyciel fizyki może przekwalifikować się na nauczyciela chemii, ślusarz może zrobić kurs spawacza. Ale kelner nie może raczej zostać dyrektorem instytutu badan jądrowych, a wuefista lekarzem psychiatrą. A takie numery wycinał nam właśnie pis.
„IPN nie zajmuje się tylko ściganiem, ale przede wszystkim badaniem historii. I jest wpisany do konstytucji.” – mówisz? No to dlaczego nie ma takich innych 10 wielkich instytutów np. do badania historii średniowiecza albo wszystkich innych historii? W czym historia 40 lat komunizmu jest ważniejsza od historii wojen polsko – szwedzkich albo tureckich? Raczej – to nuda. Jest wpisany do konstytucji? To można zredukować koszty jego funkcjonowania o 90%. Ale znacznie bardziej pieniądzożerne są pisowskie „patriotyczne i narodowe” wszelkiego rodzaju fundacje. Jest ich bez liku, pożytek z nich żaden, a służą tylko jako przechowalnia działaczy pis i ich pociotków. To za nie należałoby się zabrać w pierwszej kolejności.
Postkomuna i jej sympatycy wrócili do władzy,
jakby na ironię stało się to 13 grudnia.
Kolejna pokrętna logika małpeczki. Niedawno starał się przekonywać urzędników, że jak im się nie podoba to żeby poszli do innej pracy. Co z tego że większość z nich ma wykształcenie administracyjne, niech robią gdzieś indziej. Tutaj natomiast malpeczce przeszkadza, że ktoś zmienił pracę na taką która nie odpowiada jego wykształceniu. To kulwa o co ci chodzi droga malpeczko? Można zmieniać pracę czy nie? Czy jeżeli zaczęło się gdzieś pracować w innej branży niż wykształcenie którego podjęło się niemając wiedzy o świecie i tego co tak naprawdę chce się robić w życiu to trzeba tam tkwić do śmierci czy jednak można zmienić pracę? Zastanów się w końcu nad sobą, tym co piszesz i tym co reprezentujesz. Bo do swoich partyjnych kolegów stosujesz inną logikę i wymagania niż do reszty społeczeństwa. Jak ktoś jest nie z PO to już nagle podlega wg małpeczki innym surowszym przepisom i regułom gry. Zastanów się nad sobą.
Psie – „Starzec był pionierem biznesu”, no miał chyba smażalnię frytek, czy coś w tym rodzaju. Potem jako starosta nieszczególnie się sprawdził, kolejne wybory od razu przerżnął.
Ale bardziej chodzi mi o to, jakim cudem został wicedyrektorem wielkiego szpitala psychiatrycznego w Kobierzynie? Co takiego tam robił? Czy aplikował wariatom terapeutycznie serie ćwiczeń, w rodzaju: przewrót w przód, przewrót w tył? Jaja sobie robisz? Teraz „dyrektoruje” w zarządzie głównego dworca autobusowego w Krakowie. Na autobusach też się zna? Zakładam, że gdyby pis wygrał te wybory, zostałby zgodnie z pisowska logiką mianowany na wiceprezesa Polskiej Agencji Lotów Kosmicznych. Teraz zresztą prezeską jest tam jakaś była działaczka młodzieżówki pis, więc poziom kompetencji podobny.
IPN nie zajmuje się tylko ściganiem, ale przede wszystkim badaniem historii. I jest wpisany do konstytucji.
Koalicja 13 grudnia komuchom zależało
Sprzeciwiający się – przecież nikt nie zamierza zwracać emerytur esbekom, chodzi o kilka kategorii osób: pracowników wydziałów łączności msw, policjantów, którzy w PRL przeszli jakieś szkolenia na stopień oficera (i zostali później pozytywnie zweryfikowani, pracując przez wiele lat w policji po 1989), funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, np. też 200 programistów i informatyków, absolwentów informatyki Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej, którzy opracowali system PESEL. Pech ich polegał na tym, że ich biuro było podległe msw. Tyle.
Ipn i wszystkie inne pisowskie „Instytuty” i „fundacje patriotyczne” – oczywiście do likwidacji. To są w skali budżetu wielomiliardowe kwoty rocznie, wydawane najczęściej bez sensu na utrzymanie ogromnych gmachów i na pensje dla „znajomych królika”. Ipn miał ścigać przestępców hitlerowskich i komunistycznych. OK. No to ilu takich hitlerowców udało się pisowskim prokuratorom ipn postawić przed sądem? Zero! Ilu esubeków? W ostatnich latach z siedmiu aktów oskarżenia wniesionych np. przez prokuratorów krakowskiego ipn-u tylko w jednej sprawie zapadł wyrok skazujący (pół roku w zawieszeniu). Albo więc zebrany przez ipn materiał dowodowy okazał się „dęty”, albo prokuratorzy ipeenowscy – co bardziej prawdopodobne – są po prostu nieudolni. Należy więc: przekazać prowadzone jeszcze śledztwa do normalnych prokuratur, a dokumenty do archiwów państwowych, personel jeśli ma jakieś realne kwalifikacje, niech poszuka sobie pracy gdzie indziej, w sądownictwie, na uniwersytetach, gdziekolwiek. Przypominam też, że Hitler zastrzelił się prawie 80 lat temu, a komunizm w Polsce skończył się 35 lat temu. Winni przestępstw, jeśli nawet jeszcze żyją, stanowią coraz bardziej marginalny problem. Koszt funkcjonowania ipn – grubo ponad pół miliarda złotych rocznie – i już będą pieniądze np. na podwyżki dla urzędników samorządowych. Pis uważa, że Polacy niesłychanie i masowo interesują się tym, że w 1968 jakiś esbek przywalił pałką studentowi, albo że w stanie wojennym ktoś na kogoś doniósł, że słucha Wolnej Europy. Więc pisiory – prawda jest taka, że dziś mało kogo to interesuje.
Małpeczko, a dlaczego chcesz kogoś osądzać z powodu posiadania dyplomu magistra wychowania fizycznego? Jeśli dobrze pamiętasz, to i Jurzak i Starzec przez minimum osiem lat byli w zarządzie dużej organizacji, jaką jest Powiat. Co więcej Starzec był pionierem biznesu w Oświęcimiu. NIe możesz więc powiedzieć, że nie mają kwalifikacji. Co najwyżej możesz dyskutować czy ktoś lepszy mógł tu trafić. Więc może weźmy się wszyscy do roboty, a nie róbmy a priori ze wszystkich złodziejami, bo przyjęli ofertę pracy. Ewentualnie wykształcenie wg kogoś jest zbyt niskie lub ni na temat.
Jak są jakieś rzeczy do osądzenia, to dobrzy (jak zakładam) gospodarze do tego doprowadzą.
Ludzie pamiętają jak pani Mucha na swojego doradcę wzięła swojego fryzjera. Takich historii są setki tysięcy z ostatnich trzydziestu lat. NIe pamiętam wyborów, gdzie po nich zaczyna od udowadniania, że ktoś trafił wyłącznie po linii partyjnej do tego czy innego miejsca.
Wyborca – klasyczne przykłady to wuefiści Jurzak i Starzec, znalazło by się jeszcze paru innych. Obawiam się, że jednak sprawiedliwe osądzenie ich będzie dość trudne w ramach obowiązującego w Polsce porządku prawnego.
To problem ogólnokrajowy, dziesiątków tysięcy pisowskich żon, dzieci, cioć, wujków, kolegów ze szkoły, poupychanych na fikcyjnych stanowiskach kierowniczych: zastępców prezesów, wicedyrektorów w spółkach skarbu państwa, członków zarządów, rad nadzorczych, o następujących kwalifikacjach: magister teologii, absolwent lalkarstwa, itp. Większość z nich na szczęście zadowalała się tylko umeblowaniem gabinetu, wstawieniem 60-calowego telewizora i wypasionego laptopa do oglądania memów. Jeśli poza tym nie robili nic i tylko kasowali pensje – to był mniejszy problem. Niektórzy jednak próbowali podejmować decyzje, co przy kompletnym braku kompetencji kończyło się wielomilionowymi stratami. Zatem: formalnie nie ma chyba się jak przyczepić, bo przecież „pracowali”. Czy aby na pewno?
Uczciwie rzecz ujmując ukarani powinni być zarówno przyjmujący takie posady, z pełną świadomością swojej niekompetencji, jak i przede wszystkim partyjni notable pis, obsadzający ich na tych stanowiskach.
Tak, wcześniej zdarzały się podobne praktyki, ale przecież nie na aż tak masową skalę. Być może więc przykładne ukaranie winnych teraz stanowiłoby ostrzeżenie na przyszłość.
To była mowa pogrzebowa i stypa w jednym. Cyniczny, zakłamany sk…..l.
tusk I uczciwość, przykro na to patrzeć dobrze że tyle zrobiono bo teraz będzie grabież i obciach na cały świat ,koalicja nieudaczników,leszczyną, nowacka mucha lubnauer !
Obecny rząd Donalda Tuska,
który chce zlikwidować IPN
i przywrócić wysokie emerytury
funkcjonariuszom komunistycznej
Służby Bezpieczeństwa (SB) nie
można uznać za uczciwy.
Tak, tak, pisiorze, skandal, zdrada, hańba, itp.
Powinieneś wręcz dostać pochwałę za obrazowe pokazanie wyborcom durnoty pis; pewnie jakiś procencik głosów w Oświęcimiu peło ci zawdzięcza. Więc pisz dalej.
Myślę, że bardziej istotne jest dziś pytanie: czy mamy na ziemi oświęcimskiej jakiś nominatów partyjnych, których kariera znacznie przyspieszyla po 2015 roku? Jakie funkcje dziś pełnią? Z jakich powodów przyspieszyły te kariery? Jakie kwalifikacje posiadają? Oczekuję po rządzie Tuska sprawiedliwych rozliczeń. Nie tylko Obajtka i Ziobry.
czego wy się spodziewacie po tusku!
Zibi i inne @
Napiszcie dlaczego Tusk nie odpowiedział na żadne z pytań poselskich przed zaprzysiężeniem?. Wiedział dziad że jest to transmitowane na żywo na cały kraj i wszyscy przed TV na to czekali. Tusk perfidnie olał obywateli bo po co będzie się wysilał i odpowiadał na niewygodne pytania, a nuż by się wydało zbyt wcześnie jaki ma naprawdę stosunek do Polaków i Polski. Szczyt cynizmu, wyrafinowania, przebiegłości, bezczelności i tchórzostwa!!!
„Zasiadając” w radzie nadzorczej Gross zarabiała całkiem spore pieniądze. Ktoś (Kaczyński) wydał polecenie „zatrudnienia” jej w Orlenie i powinien za to odpowiedzieć karnie. Bo czym to się różni od kradzieży na wielką skalę na szkodę państwowej spółki?
Minister aktywów Budka odwołał dziś Janinę Gross ze stanowiska członka rady nadzorczej Orlenu. Baba ma z 90 lat i kwalifikacje w postaci przygotowywania Kaczyńskiemu herbatek ziołowych oraz bycie przyjaciółką jego matki.
Ciekawe ile takich kwiatków jeszcze się znajdzie.
Ilu ludzi zamordowali komuniści ci z którymi trzyma tusk w stanie wojennym?
Sikorski tusk reset
Nie o taką Polskę zginęli na Wujku! Jak najszybciej pogonić!
Twój wpisz wymaluj czym się charakteryzujecie najgorszy syfon ludzkości!
Wyjątkowo głupi wpis.
Po 8 latach dyktatury starca kartofla naczelnika państwa polskiego Polska odzyskała niepodległość po rządach nacjonalistów .
Raduje się serce,
Raduje się dusza,
Gdy zbieranina Tuska
Do rządów wyrusza.
Nic gorszego nie spotkało W historii Polski niż tusk
„Szczęśliwej Polski już czas”…
Panta rhei i ta władza kiedyś odejdzie,
oby tylko nie narobiła szkód dla Polski.