Policjanci z grupy SPEED Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, przeprowadzili skuteczny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Szybko okazało się, że powodem desperackiej ucieczki był fakt, iż 35 – latek z powiatu wadowickiego był poszukiwany listem gończym, kierował pomimo cofniętych uprawnień, a także złamał zakaz kierowania.
W poniedziałek 18 marca tuż po godzinie 10 policjanci z grupy SPEED pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie gminy Osiek. Jadąc ulicą Główną w Osieku zauważyli samochód marki BMW z mocno przyciemnianymi szybami. W związku z powyższym funkcjonariusze natychmiast pojechali za pojazdem, dając kierującemu sygnały do zatrzymania się. Niestety włączone sygnały świetlne i dźwiękowe, wywołały zupełnie inną od spodziewanej, reakcję kierowcy. Zamiast zjechać na pobocze, znacznie przyspieszył. Jechał z dużą prędkością łamiąc przepisy ruchu drogowego. Wyprzedzał inne samochody na podwójnej ciągłej wielokrotnie przekraczając dozwoloną prędkość. Na łuku drogi znajdującym się tuż przed skrzyżowaniem ulicy Wadowickiej z Oświęcimską w Głębowicach, bmw wypadło z jezdni, uderzyło w drewniany słup energetyczny, po czym dachowało. Policjanci błyskawicznie podbiegli do pojazdu i obezwładnili kierowcę. Okazało się, że jest to 35 – latek z powiatu wadowickiego. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Łodzi do odbycia 8 miesięcy kary pozbawienia wolności za przestępstwo przywłaszczenia mienia. Mężczyzna był trzeźwy. Kierował pojazdem pomimo cofniętych uprawnień oraz złamał sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami. Poszukiwany trafił do oświęcimskiej komendy Policji.
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz za złamanie sądownie orzeczonego zakazu kierowania pojazdami grozi kara po 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei za kierowanie pomimo cofniętych uprawnień grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja Oświęcim
Gonić tych z BMW dobrze że niewinnego kierowce nie zabił który mógł się poruszać tą drogą . GRATULACJE DLA POLICJI
i znowu czarny Bolid Młodzieży Wiejskiej (BMW)… Dziwne, że ta marka w Polsce jak żadna inna przyciąga drogowych imbecyli, chamów i buraków, a potem dramat i drogowa patologia
Mistrz kierownicy ucieka.
To na pewno był Ukrainiec.