W sobotę, 22 marca 2025 roku, około godziny 15:00, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu interweniowali w jednym z mieszkań na terenie miasta w związku ze zgłoszeniem przemocy domowej.
Na miejscu zastali 84-letnią kobietę z obrażeniami głowy, która poinformowała, że została pobita przez swojego 62-letniego syna. Poszkodowana w stanie przytomnym została przetransportowana przez ratowników medycznych do szpitala.
Zatrzymanie sprawcy
Podejrzany mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu (1,5 promila), został natychmiast zatrzymany i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. W kolejnych dniach czynności przejęli funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego, którzy ustalili, że podejrzany kilkukrotnie uderzył matkę, powodując u niej ciężkie obrażenia głowy.
Prokuratorskie zarzuty i decyzja sądu
W poniedziałek, 24 marca, 62-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, gdzie usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Prokurator, mając na względzie bezpieczeństwo pokrzywdzonej, zawnioskował do sądu o areszt tymczasowy dla podejrzanego. Dzień później, 25 marca 2025 roku, Sąd Rejonowy w Oświęcimiu przychylił się do wniosku i zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.
Dalsze postępowanie
Śledczy będą kontynuować czynności mające na celu ustalenie, czy zatrzymany dopuszczał się również przemocy fizycznej i psychicznej wobec matki w przeszłości.
Za zarzucany czyn – spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
W grudniu 2023 roku w Rzeszowie kierowca potrącił 14-letnią dziewczynkę na oznakowanym przejściu dla pieszych. Policja w protokole wpisała, że dziecko wbiegło w miejscu niedozwolonym, mimo że nagranie z monitoringu pokazało, iż dziewczynka przechodziła prawidłowo. Sąd uznał winę kierowcy, ale wymierzył mu jedynie 1000 zł grzywny. Sprawa wyszła na jaw dopiero w marcu 2025 roku, gdy dziennikarze portalu brd24 pl (warto przeczytać)dotarli do nagrania i szczegółów postępowania. Jak się okazało, kierowca to zawodowy żołnierz, a jego żona pracuje w rzeszowskiej policji. To rodzi pytania o bezstronność służb i łagodny wyrok, który wywołał duże poruszenie wśród opinii publicznej.
Patologia w Oświęcimiu
występuje zbyt często.
O, znowu Ukrainiec.