Temat lokalizacji dworca autobusowego w Oświęcimiu dla linii podmiejskich i międzymiastowych ponownie znalazł się w centrum uwagi. To kwestia istotna zarówno dla mieszkańców, jak i dla radnych miejskich, którzy wielokrotnie sygnalizowali potrzebę uporządkowania systemu przesiadek w mieście. W artykule opublikowanym 13 kwietnia 2025 roku na łamach Gazety Krakowskiej Jerzy Zaborski przedstawił aktualną sytuację oraz stanowisko władz samorządowych.

Brak centralnego punktu przesiadkowego
Po likwidacji PKSiS w 2015 roku, Oświęcim pozostał bez zintegrowanego dworca autobusowego. Prywatni przewoźnicy obsługujący linie do miast takich jak Kraków, Katowice, Bielsko-Biała czy Tychy zatrzymują się w różnych punktach miasta, co znacznie utrudnia pasażerom orientację. Nie ma jednego miejsca odjazdów – autobusy rozjeżdżają się z kilku przystanków zlokalizowanych w odległych częściach Oświęcimia.
Dla porównania, w okolicznych miastach – Kętach, Libiążu czy Chrzanowie – funkcjonują proste, ale wygodne rozwiązania komunikacyjne, często ograniczające się do wiaty i dwóch peronów zlokalizowanych w centrum. Takie punkty spełniają swoją funkcję i są dostępne dla mieszkańców.
Stanowisko miasta: brak planów budowy dworca
Miasto Oświęcim nie przewiduje budowy dworca autobusowego. Władze wskazują na brak odpowiedniej lokalizacji oraz brak zapotrzebowania ze strony przewoźników. Obecnie dwa główne przystanki – przy ulicy Unii Europejskiej oraz przy dworcu PKP – mają w ocenie magistratu wystarczyć jako punkty zbiorcze.
Zgodnie z prawem, miasto nie ma wpływu na trasy komercyjnych przewoźników, którzy samodzielnie wybierają linie i przystanki, na których się zatrzymują. Oświęcim odpowiada jedynie za lokalną komunikację zbiorową, realizowaną przez MZK.
Władze dodają również, że dzięki dostępowi do internetu pasażerowie mogą łatwo sprawdzać rozkłady jazdy, a obecny rozproszony system – mimo niedogodności – jest wystarczający przy obecnych potrzebach i uwarunkowaniach.
Podsumowanie
Miasto nie planuje budowy zintegrowanego dworca autobusowego. Pomimo licznych głosów mieszkańców i powracającej dyskusji publicznej, stanowisko samorządu pozostaje niezmienne. Priorytetem jest utrzymanie obecnych rozwiązań bez dodatkowych inwestycji, ponieważ prywatni przewoźnicy nie wyrażają zainteresowania korzystaniem ze wspólnego węzła przesiadkowego.
Nie wierzę Skarlały, że odsłuchałeś ten wywiad w całości. Widać ci się nie chciało. Bo aż tak głupi to nie jesteś.
Przedwczoraj poseł pis Marcin Warchoł opublikował w sieci następujący post ze zdjęciem: kilku murzynów stoi na przystanku autobusowym i podpis – „Nadarzyn, kwiecień 2025 r., mieszkańcy przygotowują się do nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy…”
W chwilę potem to samo zdjęcie umieścił na swoim profilu inny poseł pis Janusz Kowalski i podpisał: „Nadarzyn pod Warszawą. Przyjechali do Polski rządzonej przez Platformę Obywatelską Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego”.
A teraz karzełku poszukaj sobie rozwiązania tej zagadki. Do przemyślenia. Pa.
@m@łpisyn
nie dość że łgarz to jeszcze kiepski manipulator. Obejrzałem cały wywiad.
Słowotok pana Trzaskowskiego sprowadza się do jednego zdania, wypowiedzianego przez niego, w trakacie wywiadu
Po co nam CPK, skoro za dwa lata będziemy mieć lotnisko w Berlinie.
Ale ty m@łpisynu działasz zgodnie ze znaną zasadą – jeżeli fakty są przeci nam tym gorzej dla faktów.
Poza tym twoja wypowiedź przypomina, tradycyjną zasadę złodziei – nie daj się złapać za rękę a jak cię złapią mów, że to nie twoja ręka,
Jesteś kłamcą m@łpisynu i nic tego nie zmieni.
Roma locuta, causa finita.
Nie, nie, Karzełku, niczego takiego nie powiedział. Możesz to sobie sprawdzić. Kłamstwa i manipulacje rozpowszechnił głównie na ten temat spasiony pisior Czarnek. To nic dziwnego, ponieważ pisiory ZAWSZE kłamią i oszukują.
Trzaskowski w tym wywiadzie stwierdził, że:
1. cpk w proponowanym przez pis kształcie – sto milionów pasażerów rocznie – wymagałoby gigantycznego pierdyliona pieniędzy, które nigdy się nie zwrócą i które można wydać sensowniej na inne cele
2. Niemcy kończą właśnie (2018) blisko budowę wielkiego lotniska w Berlinie, z którym podobne polskie lotnisko, ze względu na potęgę Lufthansy, obiektywnie nie ma szans konkurować
3. za znacznie mniejsze pieniądze można rozbudować Okęcie i zwłaszcza Modlin, co przynajmniej na razie wystarczy.
„Mamy gigantomanię pana premiera Mateusza Morawieckiego, który proponuje lotnisko w szczerym polu, w ogóle sposób nieprzygotowany. Zadałem sobie trud i poczytałem te analizy. Pan premier Morawiecki nam obiecuje, że […] tam nam wyląduje więcej pasażerów niż w Pekinie. To jest brane kompletnie z sufitu. Więcej samolotów niż w Pekinie, więcej niż w Londynie, gdzie wreszcie […] w Berlinie udało się po latach. I będziemy mieli lotnisko […] no trudno będzie z nim konkurować”.
„Mamy Okęcie, gdzie wystarczy niewielka inwestycja i będzie mogło zwiększyć swoją przepustowość. Mamy lotnisko w Modlinie, gdzie mamy możliwość tego ruchu tańszych linii. I to absolutnie Warszawie wystarczy. Do tego […] olbrzymie ponieśliśmy koszty: doprowadzenie węzłów komunikacyjnych, SKM. Tam wystarczy niewielka inwestycja jeśli chodzi o Modlin”.
@m@Łpisyn
cyt.„po co w Polsce CPK, jak mamy przecież lotnisko w Berlinie?”
w nieco inny sposób powiedział to pan Trzaskowski w 2018 r. w wywiadzie dla TokFM podczas rozmowy z panem P.Kraśko.
kto chce znajdzie.
A przecież mógłby jeździć np. lanosem.
Po co nam dworzec autobusowy i przystanek kolejowy na Krukach skoro mamy po hybrydowej służbowej toyocie camry?
„po co w Polsce CPK, jak mamy przecież lotnisko w Berlinie?” – a kto panie Nasralisie się tak pytał?
Ci którzy pytają po co w Oświęcimiu dworzec autobusowy to z pewnością ci sami co pytali „po co w Polsce CPK, jak mamy przecież lotnisko w Berlinie?”
Odpowiedź brzmi : Bo tak! Na głupie pytania może być tylko równie głupia odpowiedź.
Spoko, zapomniał mu marynarki podać. To przecież jego fucha w uni.
Film, który Olaf Scholz wrzucił na Instagrama — widać na nim, jak polski premier, Donald Tusk, kłania się i dziękuje podczas spotkania z kanclerzem Niemiec. I od razu poszło: że hańba, że zdrada, że wybory przegrane, bo przecież ukłon to najwyraźniejszy dowód podporządkowania, zaraz po sprzątaniu komuś butów. Ale spokojnie, może ten film Scholza to właśnie był test — kto reaguje śliną, a kto myśleniem. Na razie wynik: ślina 1, myślenie 0.
Phi, w Łękach też nie ma.
W waszej piaskownicy możecie sobie robić referendum nawet w sprawie zaprzeczenia ruchu obrotowego Ziemi. Nikt wam nie będzie przeszkadzał.
Kiedy robimy referendum w sprawie odwołania prezydenta z Łęk?
@ Aż tyle? Pewnie te pociągi zatrzymują się na wszystkich stacjach. W Skawinie też. Nie każdy jeździ na Dworzec Główny w Krakowie.
@pasazer zapoznaj się dobrze z rozkładem jazdy, bo dalekobieżnych jest od dwóch lat dużo więcej: Warszawa -2 (w tym 1 weekendowy), Przemyśl -2 codziennie, Kołobrzeg – sezonowy, poza tym codziennie Wiedeń, 4Praga x 3, Budapeszt, Graz, Monachium.
Jak wiadomo za brak deszczu i wody w Sole odpowiada Chwierut. Oraz za gradobicia i koklusz.
Ale przecież zmian klimatu – nie ma. To tylko taka propaganda ekoświrów.
Janie tu nie chodzi o pociągi dalekobieżne, których jest jak kot napłakał. Chyba po dwa w jednym kierunku. No chyba, że uznasz pociąg do Krakowa czy Czechowic jako dalekobieżny. Wiem, że rozkłady się zmieniają, ale 50 minut czekania na autobus to trochę dużo.
Schronu z prawdziwego zdarzenia nie ma w Oświęcimiu dla mieszkańców w razie potrzeby .Wody w rzece Sole coraz mniej z roku i na rok i nic nie robią kto tak na prawde myśli o ludziach. Wybory jak najszybciej.
Tych busów i samochodów do nauki jazdy jest od groma obciąża to swobodny ruch pojazdów w Oświęcimiu kto na to pozwolił teraz przydał by się nie dworzec PKS tylko METRO no i oczywiście ścieżki rowerowe na pewno na to znajdą sie pieniądze jak zwykle są odpowiednie narzędzia i instrumenty
Napisz ludziom o wieściach z ratusza, ile to kosztuje!
Autobusy Chwieruta pisiorku mimo wszystko jak widać kogoś wożą. Inna sprawą jest źle ułożony rozkład jazdy i nadmiar linii krzyżujących się w piętnastu miejscach. Ale to już temat na inną dyskusję.
A autobusy chwieruta to kogo wożą? Stare daby!
Koleje Małopolskie to nie prywatna firma więc mam nadzieję, że przyzna się do porażki i te autobusu wożące powietrze przestaną kursować.
Teraz pewnie zacznie się lament: a co ma zrobić mieszkaniec Wieprza, który jakoś nie ma samochodu, a chce dostać się np. do Oświęcimia?
Odpowiadam: trudno, mieszkaniec Wieprza ma pecha. Zakładając, że liczba Wieprzan chcących się wybrać w taką podróż wynosi 0,5 dziennie, trudno oczekiwać, aby samorządy czy rząd uruchamiały specjalnie dla takiego 0,5 Wieprzanina linię autobusową. Niech więc szanowny Wieprzanin poprosi o podwózkę kogoś z rodziny, znajomych, sąsiadów, w ostateczności może wziąć taksówkę. Autobusy Włoszka dobitnie pokazują co dzieje się, gdy urzędasy biorą się za organizowanie komunikacji zbiorowej. A za te autobusy nie płaci Włoszek z własnej kieszeni. Płacimy my, z naszych podatków. Lub w cenach biletów pociągów Kolei Małopolskich.
Pisiorek: „jakim pociągiem dojadę na zamek w Lipowcu? Albo do Alwerni? Albo Andrychów?”
Nie musisz jeździć do Lipowca, Alwerni czy Andrychowa pociągiem, wystarczy jak wsiądziesz w samochód. A co, nie masz samochodu? Oblałeś 10 razy egzamin na prawo jazdy czy jak?
Nie przypominam sobie, abym odczuwał kiedykolwiek nieodpartą potrzebę zwiedzania Alwerni. Raz w życiu byłem po coś w Andrychowie. W Lipowcu byłem dwa razy, zobaczyłem zamek, skansen – i dość. I w tym celu uruchamianie specjalnie komunikacji autobusowej dla pisiorka byłoby trochę bez sensu, prawda?
„Jak nie ma infrastruktury, to kończą się możliwości. Jak na betonowym był dworzec, to autobusy jeździły stąd po całej Polsce”.
Panie Psie Szczekający – nieprawda, jak nie ma chętnych, to kończą się możliwości. Gdy za komuny był dworzec na placu betonowym, to w Polsce jeden samochód przypadał na 1000 mieszkańców (powiedzmy). Teraz na 1000 mieszkańców są 703 samochody. Odliczając niemowlęta, dzieci, staruszków 85+ oraz niewidomych praktycznie oznacza to, że prawie każdy Polak ma samochód. Kiedy mam coś do załatwienia w Kętach, w Polance ???), to jadę samochodem. Gdy ktoś chce się wybrać do Krakowa i jest niepewny co do jazdy na zatłoczonych ulicach albo nie lubi problemów z parkowaniem – jedzie samochodem na dworzec w Oświęcimiu zostawia go na parkingu i wsiada do pociągu. Którym wygodniej i dwa razy szybciej dotrze na miejsce.
Mamy kapitalizm i gdyby istniało zapotrzebowanie na przewozy średnio lub dalekobieżne autobusami, to z pewnością znalazłby się prywatny przewoźnik. Ale skoro chętnych brak, więc autobusy przestały jeździć. Czy to jasne?
Dworce autobusowe sprawdzają się w dużych miastach typu Kraków i Katowice, gdzie rozwożą po okolicznych miasteczkach pasażerów przybyłych pociągami. Oświęcim nie jest dużym miastem. Zapotrzebowanie na takie rozwożenie jest znikome. Nielicznym busom, jeżdżącym co godzinę – dwie, wystarczają zwykłe stanowiska przed dworcem. Nie ma sensu budować dworca autobusowego z 10 stanowiskami, gdy spokojnie i z naddatkiem wystarcza jedno.
Małpuniu, a powiedz mi jakim pociągiem dojadę na zamek w Lipowcu? Albo do Alwerni? Albo Andrychów? Ciągle jest nisza dla tych ludzi na zarobek.
O ile się nie mylę, to wieże widokową zrobił sobie Saternus….
Panowie, a od kiedy dworzec „ma na siebie zarobić”? Kto to taką głupotę wymyślił? Drogi też mają na siebie zarobić? Skąd jakiś koszt kilkudziesięciu milionów?
Za rozwój transportu zbiorowego odpowiada też samorząd. Jak nie ma infrastruktury, to kończą się możliwości. Jak na betonowym był dworzec, to autobusy jeździły stąd po całej Polsce. Jak nie ma takiego miejsca to autobusy dalokobieżne omijają miasto. Nie na podaży to nie ma popytu i na odwrót.
Radziłbym pieskom platformianym mieć na uwadze, że plany tych obiektów są już wstępnie dawno opracowane wraz z koncepcją. To że się ich nie robi to temat na inną rozmowę.
Bluzgu, bluzgu, pisiorze.
Czas przejazdu do Krakowa pociągiem – 1 godzina, czas przejazdu busem 1,5 – prawie 2 godziny w zależności od korków w Krakowie na Salwadorze i na Alejach. Pomijając już drobiazg: w busie jedzie się siedząc ze skurczonymi nogami i kolanami pod brodą lub stojąc, więc ewidentnie znacznie bardziej komfortowo niż w pociągu. Coś pominąłem?
A skoro temat dworca autobusowego mamy załatwiony, proponuję powrót do idei 1. wieży widokowej, 2. tężni solankowej i 3. podziemnego parkingu pod cmentarzem parafialnym. Które to inwestycje chwierut z żydami dotąd blokuje.
I jak zwykle palant odnosi się do pisiorków którzy łeb w łeb z Tuskiem niszczą co się da. Nikt tu już palancie nie zważa na ten popisowy cyrk. Ale palant niczego innego nie umie.
Małpa, pasażerów busiarzom nie odebrała kolej. Odebrała nierówna konkurencja. Busiarze nie mieli DOPŁAT. 50% ceny biletu. A przy zniżkach 75%. Żebyś ty kurna raz prawdę napisał.
Drogie pisiorki – czy naprawdę musicie tak z rana pieniaczyć bez sensu?
Proste pytanie: gdzie zatem miałby być waszym zdaniem ten dworzec autobusowy, co go to Żydzi, Chwierut i zagraniczni deweloperzy blokują? Na Krukach, tak?
„W tym mieście jest chaos” – chaos, drogi panie Janie, to jest w mózgach oświęcimskich radnych pis. „wszystkie autobusy przejeżdżają przez dworzec PKP” – jakie autobusy? Mam wrażenie, że wałkowanie tematu dworca autobusowego skierowane jest do głównego elektoratu pis, czyli dotkniętych lekką demencją osiemdziesięciolatków, którzy pamiętają, jak za komuny niebieskie autobusy PKS śmigały po oświęcimskich drogach. No to gdzie dzisiaj do jasnej niespodziewanej macie te autobusy? Chodzi o te wożące powietrze autobusy Włoszka, które niedługo (mam nadzieję) zostaną zlikwidowane z powodu braku pasażerów? Po zakończeniu remontów torów prowadzących do Oświęcimia wszystkie (poza lajkonikiem) linie autobusowe zostały zlikwidowane, ponieważ pasażerów zabrała im kolej. Podobnie padły busy do Katowic i Krakowa. Zostało trochę busów wożących dzieciaków z okolicznych wsi typu Polanka do szkół średnich w mieście i staruszków, którzy samochodów w rodzinie nie posiadają. Nie ma żadnych szans i perspektyw na reaktywację linii autobusowych, uzasadniających wywalenie kilkudziesięciu milionów złotych na taki nikomu niepotrzebny dworzec. Równie dobrze można by domagać się zbudowania w Oświęcimiu kosmodromu. Co z tego, że promy kosmiczne do Oświęcimia nie latają. Gdyby kosmodrom Chwierut wybudował, to pasażerowie by się znaleźli, tak?
ABC,
skoro jest taki zajebisty i ludzie go lubią, to wyjaśnij:
1. Dlaczego na MOSiR wiszą reklamy, ale reklamy wyborcze są zakazane przez dożę? Dlaczego odmawiane są zgody na umieszczenie PŁATNYCH reklam na jakimkolwiek majątku miasta i spółek? Czy nie jest to nadużycie władzy? Dyskryminacja? Ograniczenie dla konkurentów?
2. Czy wiesz, że utrzymanie GZO i wieści z ratusza kosztuje nas w ciągu kadencji kwoty sięgające miliona i więcej złotych? Czy wiesz, że prawem kaduka nie ma tam nikogo, kto nie jest w klice PO? Nawet za Marszałka było tam bardziej pluralistycznie.
3. Mimo to osiągnął najgorszy wynik od lat. Co by było, gdyby była normalna dyskusja w mieście?
Tytuł to manipulacja. To Chwierut i zagraniczni inwestorzy blokują tereny pod potencjalny dworzec. Ważniejsze są Lidle i dojazd dla żydow do obozu.
Dworzec- nie potrzebny. Ale gdyby tak wybudować jeszcze jedno muzeum pamięci Żydowskiej albo Romskiej to by Oświęcimscy radni na pierwszej sesji przegłosowali że jest taka „potrzeba”
To skoro Chwierut jest takim nieudacznikiem i złym prezydentem do dlaczego wygrał kolejne wybory w Oświęcimiu. Bo ludzie mają do niego, aufanie i wiedzą ,że jest przewidywalny ,że nie wyskoczy jak filip z konopi z jakimś kretyńskich pomysłem natomiast Pan doctor Przewoźnik to jest karierowicz ,który nie ma zielonego pojęcia o rządzeniu miastem jego kretyńskie pomysły są bez pokrycia finansowego. Dworzec Autobusowy ,kolejowy kruki są oderwane od rzeczywistości .Oświęcim pod jego rządami byłby skazany na wielkie zadłużenie.
Świat ;
Cyt. Najlepiej nic nie robić, nic nie jest potrzebne prócz deweloperów.
Przecież cały czas jest ze strony Oświęcimskiego Pisu atak na prezydenta Chwieruta, że miasto się wyludnia ,że brakuje mieszkań przecież to właśnie deweloperzy budują w Oświęcimiu najwięcej mieszkań.
Więcej plaktow przeciw PISowi, wiecej durnowatych akcji typu Rok Kobiet, więcej zachwalania niby wspaniałego miasta. A to miasto umiera. Za pseudorzadow chwieruta spda ilość mieszkańców, bo pan prezydent zamiast zająć się sprawami miasta to jako polityka PO skupią się na walce z PISem. Otoczyl się klakierami i nie widzi co się dzieje.
No cóż, jaki beznadziejny prezydent miasta taka dbałość o mieszkańców.
A świat wg PiS to z kolei lekką ręką wydawać pieniądze podatników. A może tak wydawajcie swoje. Najpierw pokaż, że potrafisz zarobić.
Taki to mamy świat wg. PO – najlepiej nie robić nic. Nic nie jest potrzebne prócz deweloperów…
„Władze wskazują na brak odpowiedniej lokalizacji oraz brak zapotrzebowania ze strony przewoźników. …..obecny rozproszony system – mimo niedogodności – jest wystarczający”. Głupszych argumentów (również w innych zdaniach) trudno byłoby sformułować. Wnioskuję, że to mieszkańcy lub przewoźnicy powinni zorganizować miejsce na dworzec, ustalić trasy przejazdów oraz skrzyknąć się i zebrać do kupy godziny odjazdów. Jak już wszystko będzie gotowe to władza łaskawie pofatyguje się na przecięcie wstęgi. W tym mieście jest chaos. Jest możliwość i potrzeba zorganizowania dworca, lub choćby ustalenia, że wszystkie autobusy przejeżdżają przez dworzec PKP. Jaki jest problem że nie ma od lat całościowego rozkładu jazdy na przystanku przy dworcu PKP oraz na tym poza miastem, chyba w okolicy lodowiska. Powinien też być na portalu miasta. Kto jeździ stale to wie co niezbędne, kto ma kierowcę to mu nie potrzeba. Czy tacy potrzebujący sporadycznie gdzieś dojechać, miejscowi lub pozamiejscowi się nie liczą? „Zgodnie z prawem, miasto nie ma wpływu na trasy komercyjnych przewoźników, którzy samodzielnie wybierają linie i przystanki, na których się zatrzymują.” – kolejna bzdura. Przewoźnik musi uzyskać zgodę na przystanek i jeszcze opłacać. Kiedyś Flixbus zatrzymywał się tylko koło muzeum bo nie miał zgody na więcej, więc nie było chętnych i już nie ma przewoźnika. „Oświęcim odpowiada jedynie za lokalną komunikację zbiorową” – więc dlatego nie ma koordynacji komunikacji miejskiej z rozkładem jazdy PKP uwzględniającym pociągi dalekobieżne.
Nemo Ty chyba nie mieszkasz w Oświęcimiu. Gdybyś mieszkał to byś wiedział, że linia nr 8 jeździ ulicami Wysokie Brzegi, Szpitalną oraz Wyspiańskiego. Przystanki są niedaleko Starostwa i przy nieistniejącym Bacutilu. Wystarczy ustawić tak rozkład jazdy by pokrywał się z rozkładem PKP. Niestety MZK ma z tym problem, dlatego po przyjeździe do Oświęcimia w godzinach popołudniowych i wieczornych trochę się czeka na autobus. Na Osiedle można dotrzeć szybciej na butach. Chyba, że kogoś stać na częste korzystanie z taksówek.
Dworzec w Libiążu robi wrażenie – nie ma ani jednego autobusu, ani jednego pasażera. A zwrócił ktoś uwagę ilu pasażerów wożą autobusy Kolei Małopolskich?
Ale się namnożyło pasażerów. Ten ostatni to podróbka.
„prywatni przewoźnicy nie wyrażają zainteresowania korzystaniem ze wspólnego węzła przesiadkowego.”
Ooo, to ci niespodzianka. Czyli busiarze jeżdżący do okolicznych wsi typu Polanka nie są zainteresowani wożeniem swoich pasażerów na Kruki. Jako to? Dlaczego? Jak śmią!!! Jeśli nie chcą, to należy ich do tego zmusić!!!
Zamiast rozwijać miasto – wybudujmy dwie obudowy na mykwy 👍 Oświęcim potrzebuje więcej mykw!
„Idąc tym tokiem myślenia co mają powiedzieć mieszkańcy Starych Stawów , Zaborza itp. ?
Kładziemy tory czy jak ?”
Podbijam pomysł. Oświęcim będzie prawdopodobnie jedynym miastem z pełną obwodnicą…kolejową 🙂
„Połączenie Lotosu z Orlenem nie miało solidnego uzasadnienia gospodarczego. Transakcja była poniżej wartości rynkowej o prawie 5 mld zł ”
„Najwyższa Izba Kontroli przygotowała kolejny raport dot. operacji (wchłonięcia Lotusu przez Orlen). Wynika z niego, że Orlen pod rządami Daniela Obajtka wydał prawie 200 mln zł na doradców pracujących przy tej transakcji. Dodatkowe 50 mln zł popłynęło z Lotosu” – podało Radio Zet”.
Ciekawe ile z tego przygarnął Obajtek?
„Dla porównania, w okolicznych miastach – Kętach, Libiążu czy Chrzanowie – funkcjonują proste, ale wygodne rozwiązania komunikacyjne, często ograniczające się do wiaty i dwóch peronów”.
Wiata i dwa perony. Aha. Więc o to tylko chodzi. A czy obok przed dworcem kolejowym nie ma zadaszeń, wiat i stanowisk dla autobusów? Są To ja mam konstruktywne rozwiązanie: skoro rzecz tylko w nazwie, proponuję to, co już jest – nazwać: „Oświęcimskie Centrum Komunikacyjne” albo „Zintegrowany Powiatowy Dworzec Przesiadkowy”. Pisiory będą uszczęśliwione i nie będą nam tu już więcej d… zawracać.
Miasto nie chce dworca autobusowego, przewoźnicy jak pisze konkurencyjny portal – nie chcą, pasażerowie nie chcą, bo wolą odjeżdżać z najbliższych przystanków. To pytam, kto chce? Tylko PiS?
Dzisiaj sporo o repolonizacji gospodarki. Spójrzmy na to, ile i co m. in. sprywatyzowano pod okiem Janusza Lewandowskiego, obecnego europosła z ramienia PO oraz byłego ministra przekształceń wartościowych:
⭕️ Tonsil
⭕️ Exbud
⭕️ Krosno
⭕️ Kable
⭕️ Próchnik
⭕️ Celuloza Kwidzyn
⭕️ E. Wedel
⭕️ Bank Śląski (obecnie ING Bank Śląski)
⭕️ Wielkopolski Bank Kredytowy (obecnie Santander Bank Polska)
⭕️ Bank Gdański
⭕️ Powszechny Bank Kredytowy
⭕️ Bank Przemysłowo-Handlowy
⭕️ Bank Zachodni
⭕️ Powszechny Bank Gospodarczy w Łodzi
⭕️ Bank Depozytowo-Kredytowy w Lublinie
⭕️ Pomorski Bank Kredytowy w Szczecinie
⭕️ Bank Inwestycyjny
⭕️ Techma
⭕️ Krakchemia
⭕️ Polkolor Piaseczno
⭕️ Porcelana Wałbrzych
⭕️ Tel-Eko
⭕️ Kolmex S.A.
⭕️ Zakłady Mięsne w Kościerzynie
⭕️ Dragmor Sp. z o.o.
⭕️ Wiepofama S.A.
⭕️ Agram S.A.
⭕️ Montin S.A.
⭕️ Polfer S.A.
⭕️ Pref-Bud Sp. z o.o.
⭕️ Weldoro Sp. z o.o.
⭕️ Aqua S.A.
⭕️ Zakłady Chemiczne Organika-Azot
⭕️ Zakłady Azotowe Puławy
⭕️ Zakłady Płyt Wiórowych Grajewo
⭕️ Fabryka Kabli Ożarów
⭕️ Cersanit S.A.
⭕️ Polfa Kutno
⭕️ Polfa Pabianice
⭕️ Famed Żywiec
Szacuje się, że Polska mogła stracić nawet 200 miliardów złotych na powszechnej, bezmyślnej i szybkiej prywatyzacji.
„Oświęcim pozostał bez zintegrowanego dworca autobusowego. Prywatni przewoźnicy obsługujący linie do miast takich jak Kraków, Katowice (…) czy Tychy zatrzymują się w różnych punktach miasta, co znacznie utrudnia pasażerom orientację”.
To poszukajmy tych prywatnych przewoźników.
Z Oświęcimia do Katowice – nie ma.
Z Oświęcimia do Krakowa – nie ma, został tylko lajkonik, który do tej pory przywoził głównie turystów do muzeum i z pewnością nie będzie zainteresowany bezsensownym z jego punktu widzenia jeżdżeniem na Kruki.
Z Oświęcimia do Tychów – nie ma.
Jak widać pisiory kłamią koncertowo. A wy jeszcze się do tego nie przyzwyczailiście?
Jaki piękny dworzec autobusowy w Libiążu. Szkoda, że pusty.
To zależy do którego miejsca na Osiedlu.Ze Szpitalnej owszem ale z innych ulic niekoniecznie
Ktoś kto przyjedzie z Zatora i wysiądzie na Krukach będzie miał bliżej do Starostwa ? Może w prostej linii , tylko jak się tam dostanie ?
Ja mam wrażenie że komuś się pomyślało że lepiej blisko miejsca zamieszkania zrobić przystanek PKP a jeden mądraliński radny podchwycił.
Idąc tym tokiem myślenia co mają powiedzieć mieszkańcy Starych Stawów , Zaborza itp. ?
Kładziemy tory czy jak ?
Rozumiem problem korków i trudności w dojazdach bo w mieście jest bajzel komunikacyjny ale jaki jest koszt stworzenia takiego przystanku i utrzymania go oraz ile osób by z tego korzystało.
Nemo a po takiego grzyba, że taka sama droga jest na Dwory co na Dworzec PKP. Z Kruków jest bliżej na Osiedle i do szpitala. Do Starostwa też. Ludzie z Zatora też korzystają z ich usług.
Pewnie dlatego, że do tej pory wielu ludzi nie wie, że w Dworach jest stacja 🙂
A po jakiego grzyba przystanek Kruki.
Skomunikować linie nr 3 z odjazdami na przystanku Dwory
I centrum przesiadkowe na Krukach. Zintegrowane PKP z dworcem autobusowym i parkingiem.
Przystanek kolejowy Kruki byłby lepszym rozwiązaniem, choćby z powodu korków. Szybciej można dojechać a nawet dojść na Kruki niż na Dworzec. Tym bardziej, że w okolicy powstają nowe bloki. Na razie trzy, ale zawsze coś.
Ciekawe ile kosztują podatnika kursy tych pustych autobusow Kolei Małopolskich. Te obrazki to najlepsza odpowiedź dlaczego nie jest potrzebny dworzec.
Tylko 600 głosów nie wiem czy wiesz, ale parking był wybudowany we właściwym terminie. To PLK zarządzane przez PiS dało ciała nie wyrabiając się z remontami w terminie. Taka jest prawda. Natomiast co do dworca, to wypadałoby sprawdzić czy budowa będzie opłacalna za nim zacznie się dyskutować. Nie sztuka jest wybudować, trzeba jeszcze go utrzymać co przy tej ilości przewoźników byłoby trudne. Wyrzucanie pieniędzy w błoto nazywa się niegospodarnością. Przykładem jest słynna elektrownia gdzie 1 348 904,5 tys. zł poszło w p…
Dworca nie będzie bo tak jest słusznie, praworządnie, demokratycznie i antypisowsko.
Antek, tylko park and ride to było jego widzimisie, niepotrzebne w danej chwili o czym wiedzial każdy jako tako zorientowany. Klasyczny skok na kasę, bo dają. Przypominam, że nadal Chwierut z tego robi darmowy parking dla zasolan, a nie podróżnych.
Tylko po co budować coś po czym będzie tylko wiatr hulał? Wtedy będzie krzyk, że Chwierut zmarnował kasę, którą można było przeznaczyć na inne cele. Jak budował wielopoziomowy parking ile było krzyku, że jest on niepotrzebny bo jest mało pociągów. Brylowali w tym pisowcy (można sprawdzić w historii komentarzy). Teraz jest on zapełniony w około 3/4, ale tylko dlatego, że niektórzy kierowcy nie potrafią z niego korzystać, a inni są leniwi o wolą parkować przy peronie. Ponownie pytam ile linii autobusowych przebiega przez Oświęcim np. z Katowic?
Jak zwykle za PO nic się nie da. PO za tym prezio z Łęk wyglada na zmęczonego. Chłop już chyba myśli o emeryturze.
Klasyczny platformerski niedasizm. To władza narzuca reguły gry. Gdy województwo i PKP PLK w końcu wyremontowało linie kolejowe, to w momencie poznikali busiarze. Jeśli będzie dworzec, to wszyscy się tam przeniosą. Tak jak było w Krakowie. Czy ktoś pamięta parking przy chyba Pawiej w Krakowie? Mam wrażenie, że lokalni samorządowcy
To ile tych linii z Katowic czy Krakowa przebiega przez Oświęcim? Jedna prywatna jeździ do Muzeum, A44 dojeżdża do dworca i zaraz odjeżdża nie blokując przystanku. Z Katowic autobus jeździ przez Kęty. Rozkład jazdy jest tak ułożony, że na przystankach w Mieście w tym samym czasie na przystanku zatrzymują się najwyżej dwa autobusy. Dla busów oczekujących na odjazd jest miejsce przy parku na ul. Tysiąclecia. Na terenie miasta można wybudować dworzec przesiadkowy. Tylko, że bez wyburzeń i budowy nowych dróg się nie obejdzie, bo inaczej Miasto się zatka. Dworzec poza centrum nie ma racji bytu. Dojazd pociągiem do Skawiny czy wschodniej części Krakowa jest wydłużony o dojazd na Dworzec co przy dzisiejszych korkach jest wyzwaniem. Nowobudowane obwodnice tego nie zmienią, bo trzeba trochę drogi nadłożyć, a kierowcy potrafią liczyć. Miejsca parkingowe na Dworcu pomału się już kończą. Samochody zaczynają parkować przy blokach kolejowych. Tym bardziej, że parking przy peronie 1 prawdopodobnie będzie przebudowany na park&ride. Jak już nikt nie chce budować przystanku kolejowego na Krukach, to może by jakiś parking wybudować przy stacji Dwory.