24 kwietnia 2015 roku zmarł Władysław Bartoszewski – wybitny pisarz, historyk, działacz polityczny i dyplomata. Jego życie było świadectwem niezłomności, odwagi i zaangażowania w walkę o prawdę, wolność i godność człowieka.
Bartoszewski przeszedł przez piekło niemieckiego obozu Auschwitz jako 17-latek, później był więziony przez władze komunistyczne. Mimo traumatycznych doświadczeń pozostał rzecznikiem polsko-niemieckiego pojednania, obrońcą praw człowieka, promotorem europejskich wartości i patriotyzmu wolnego od nienawiści.
Do historii przeszło jego życiowe motto: „Warto być przyzwoitym”. W swoim dorobku pozostawił ponad 40 książek, liczne wykłady, przemówienia i wywiady. Aktywnie działał na rzecz dialogu międzykulturowego i pamięci historycznej – był m.in. przewodniczącym Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, ambasadorem Polski w Austrii, dwukrotnym ministrem spraw zagranicznych, profesorem i publicystą.
W uznaniu zasług został odznaczony Orderem Orła Białego, Krzyżem Wielkim RFN oraz tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Otrzymał także honorowe obywatelstwo m.in. Warszawy, Gdyni, Wrocławia oraz Izraela.
Niestety Jarosławowi Kaczyńskiemu nie udało się jakoś podczepić Niemców pod katastrofę smoleńską. A cóż to byłby za wspaniale wybuchowy materiał wyborczy, dowodzący istnienia spisku, no nie?
Fotyga była pytana o wspomniany przezemnie dokument a parafowany przez L Kaczynskiego kilka miesięcy temu to zaczęła się denerwować, ” kluczyć ” aż w końcu zrobiła z siebie kretynke twierdząc że nie wiedziała jaką treść podpisuję. Nawet można by to ” lyknac ” że sama sobie wystawia świadectwo ” rzetelności” ale jak to to zimny Lech też nie czytał co podpisuję?? Zwłaszcza że to nie byle rozporządzenie ale wiążące Porozumienie pomiędzy dwoma krajami. Jarek doskonale wie o tym że to jego brat zaprzepaścił szansę na uzyskanie reparacji ale gdy był o to pytany to palił głupa że nic nie wie co akurat nie dziwi bo sprawa reparacji to oprócz ” tematu ” Smoleńskiego to była druga nawijka dla motłochu w kampanii wyborczej a oszusta Bielana codziennie pokazywali jako pełnomocnika rządu ds. Reparacji.
Merytoryczne: ani Pani Anna Fotyga (jeśli to o nią chodzi), ani Prezydent Lech Kaczyński nie podpisali (pomijam kwestie prawne dotyczące stosownych uprawnień Ministra SZ i Prezydenta) przypisywanych im w komentarzach dokumentów. Ta pierwsza odpowiadała na interpelację, ten drugi podjął realne kroki w kierunku żądania reparacji. Za jego prezydentury w Stolicy przygotowano raport o zniszczeniach Warszawy przez Niemców.
Cynicznie: w roku 1934 Niemcy podpisały z Polską porozumienie o nieagresji, a w roku 1939 uznały je za nieobowiązujące. Na chwilę obecną Niemcy uznają granicę polsko-niemiecką na Odrze. Co będzie za lat kilka lub kilkanaście – nie wiemy. Ale mając na uwadze siłę proniemieckiego (zarazem prorosyjskiego – Niemcy nie zrezygnowały ze wschodniego sojusznika) stronnictwa w Polsce trudno być optymistą.
Ktoś słusznie zauważył – Niemcy nie mordują już polskich elit, Niemcy je sobie wychowują. Potwierdził to swoją wypowiedzią pewien prominentny polityk obecnej koalicji. A owocne dla Niemiec skutki takiej metody „podboju” obserwujemy w Polsce gdy tylko u władzy są ci, których działań niemieccy politycy nie tylko że nie „mają dość”, ale o których premierostwo w Polsce usilnie zabiegają.
Tancząca pani to chyba najgorsza ambasador jaką Polska miała FOTYGA. Nieudolna ,beznadziejna ,niekumata ,a jej wygląd przyprawiał Polakow o mdłości i wymioty.
Do Pytajnik
Przestań bredzić o reparacjach i miej pretensje do Zimnego Lecha który za swojej kadencji podpisał z Niemcami Porozumienie bodajże w roku 2005 ( można je równie dobrze nazwać zrzeczeniem się reparacji) w którym jest wyraźne sformułowanie – Państwo Polskie uważa sprawy reparacyjne- odszkodowawcze od strony Niemieckiej za ostatecznie uregulowane!! Przedmiotowy dokument podpisany przez Prezydenta Polski L. Kaczyńskiego l kanclerz Niemiec Angele Merkel jeszcze za kadencji PIS-u pokazał w zeszłym roku na specjalnej konferencji prasowej kanclerz Niemiec Olaf Scholtz. Zirytowany powiedział wówczas do dziennikarzy że wcale nie musi tego dokumentu publicznie pokazywać bo taki sam ma strona Polska ale pokazuje gdyż ma juz dość ataków PIs– na Niemcy w tej sprawie.
Czy to nie tańcząca Pani Ambasador z PiS-u zrezygnowała z reparacji?
A co z reparacjami? Czy Niemcy zachowują się przyzwoicie?