Służby, inspekcje i straże zakończyły zabezpieczenie głównej części uroczystości upamiętniających 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Całe wydarzenie przebiegło zgodnie z planem, bez żadnych incydentów czy zakłóceń.
Profesjonalne działania służb
W operację zabezpieczającą uroczystości zaangażowanych było blisko 1,8 tysiąca policjantów, w tym ponad 700 funkcjonariuszy sił wsparcia z różnych regionów kraju. Wykorzystano dwa policyjne śmigłowce – Bell oraz Black Hawk, które zapewniały monitoring i wsparcie logistyczne. Przeprowadzono ponad 70 eskort policyjnych dla delegacji zagranicznych i krajowych.
Obecność 320 strażaków oraz 75 pojazdów gaśniczych i ratowniczych zapewniła natychmiastową reakcję w razie zagrożenia. Strażacy pozostawali w pełnej gotowości zarówno w centralnym punkcie dowodzenia, jak i w kluczowych miejscach wokół Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Stały monitoring i koordynacja
Służby sanitarne, kolejowe i drogowe na bieżąco monitorowały sytuację, zapewniając sprawny przebieg transportu uczestników uroczystości. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego utrzymywało nieprzerwany kontakt ze wszystkimi podmiotami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo, koordynując działania przez całą dobę.
Dzięki precyzyjnemu planowaniu i pełnej współpracy różnych służb, uroczystości odbyły się w atmosferze powagi i szacunku, bez jakichkolwiek zakłóceń. Zagraniczne delegacje w większości już opuściły kraj, a ostatnie odloty odbywają się zgodnie z harmonogramem.
Działania podjęte przez służby w trakcie uroczystości po raz kolejny potwierdziły ich profesjonalizm i skuteczność w organizacji zabezpieczeń na najwyższym poziomie.
Dzień po obchodach 80-ej rocznicy w sercu miasta skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego/Sienkiewicza-Górnickiego przestała działać sygnalizacja świetlna (awaria sterownika) w takim razie do kogo mają się zwrócić mieszkańcy ,żeby chociaż w godzinach szczytu policjant pokierował ruchem
Piesi maja problem z przejściem przez pasy
@ zapomniałeś o całkowitym wyłączeniu terenu wokół schodów do nieba. Tam nawet rodowici Warszawiacy nie mogli wejść. By dostać się do pracy lub miejsca zamieszkania musieli ten teren omijać szerokim łukiem, a teren nie był mały.
Na przykład po to, żeby nam ruskie szpiony albo jakieś świry nie zastrzelili Zełenskiego? Żeby uniknąć demonstracji prawdziwych Polaków z czarnymi flagami – co by pokazały zagraniczne telewizje? Może i przesada, ale lepiej dmuchać na zimne.
Niewiele mniejsze siły policja mobilizuje na manifestacje górników pod sejmem, na mecze podwyższonego ryzyka z uzbrojonymi w maczety kibolami, itp.
Przypominam, że willę Kaczyńskiego na Żoliborzu ochraniali kiedyś policjanci z 70 radiowozów.
Stiepan, byłem na miejscu w trakcie imprezy i nie zauważyłem jakichś wielkich grup funkcjonariuszy, zatem było ich tylu ilu trzeba.
Spokojnie Wania. Po to trzymamy w miarę restrykcyjne zasady imigracji, żeby czerpać z tego korzyści i potencjalnych bomberów nie mieć. Stosując takie środki ostrożności jak Niemcy czy Francuzi po prostu palimy pieniądze (trochę jakby Mauretania budowała wały przeciwpowodziowe). Wystarczy porównać jak wygląda ulica w Warszawie a jak w Berlinie by zrozumieć, że sytuacja jest zupełnie inna. Rozumiem osłonę antyterrorystyczną. Ale po co te setki policjantów prewencji ? Z kim oni niby mieli się konfrontować ?
Jestem ciekaw ile by kosztował jakikolwiek incydent , już nie mówię o terroryżmie , ale jeśli by się wydarzyło cokolwiek co pokazało by nas w złym świetle jako kraj ,wobec tak szerokiego audytorium jakie przybyło do Oświęcimia i za bezpieczeństwo którego Polska,jako organizator imprezy , była odpowiedzialna , daragije druzja , no skolko???
… i 320. Czego 320?
A co ? Podatnik zapłaci.