Policja i Prokuratura stanowczo reagują w przypadku ujawnienia przestępstwa znęcania w rodzinie. Chroniąc osoby pokrzywdzone przemocą domową, wobec sprawcy stosują natychmiastowy nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania oraz zakaz zbliżania i się kontaktowania z rodziną. Takie środki zastosowane zostały wobec 44 – letniego mieszkańca Chełmka, podejrzanego o znęcanie się nad żoną i dwojgiem niepełnoletnich dzieci.
W miniony poniedziałek (11.05.2020) tuż po godzinie 11.00 policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w Chełmku, w związku ze zgłoszoną awanturą domową. Mundurowi błyskawicznie udali się pod wskazany adres, gdzie zastali zgłaszającą oraz dwoje małoletnich dzieci w wieku 10 i 12 lat, a także będącego pod wpływem alkoholu 44 – latka.
W trakcie czynności policjanci ustalili, że mężczyzna od około roku znęca się psychicznie i fizycznie nad rodziną, w związku z tym został zatrzymany. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu. Podejrzany o przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji. W rodzinie została uruchomiona procedura „Niebieska Karta”.
W niespełna dobę później zatrzymany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, gdzie usłyszał zarzut fizycznego i psychicznego znęcania nad rodziną. Ponadto prokurator wobec podejrzanego zastosował środki zapobiegawcze w postaci natychmiastowego nakazu opuszczenia miejsca zamieszkania, zakazu zbliżania się i kontaktowania z rodziną oraz policyjny dozór.
Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
KPP Oświęcim
@obywate – no to słuchamy, skoro pamiętasz. Jakie sprawy milicjantów i policjantów zamiatano?
A ja mam przykład następujący: Błaszczak w końcu kwietnia postanowił okazać jaki to on jest stanowczy i dowiedziawszy się, że do 7. szpitala marynarki wojennej w Gdańsku nie przyjęto piętnastu chorych na COVID z pobliskiego domu opieki, natychmiast wylał jego komendanta. Huczały o tym wszystkie kontrolowane przez rząd media. Komendant usiłował się bronić, że przecież zgodnie z instrukcją ministerstwa zdrowia zalecił dla tych chorych kwarantannę i oczywiście przyjąłby ich, gdyby mieli objawy niewydolności oddechowej. Ale Błaszczak nigdy się nie myli. Zwłaszcza, gdy okazał już stanowczość. Więc nieszczęsnego komendanta oskarżono teraz o „złe leczenie wiceministra” i o „wydawanie nieuzasadnionych zwolnień”. Prawdopodobnie gdy to nie chwyci, oskarży się go o użycie niecertyfikowanych chińskich maseczek lub cokolwiek. Krótko mówiąc – facet ma przerąbane.
Oglądnij sobie „Zabawę w chowanego” i zobacz jak się teraz zamiata pod dywan sprawy księży -pedofilów. Jak prokuratura na zarządzenie Ziobry przekazuje kościołowi na bieżąco akta śledztwa po to, żeby biskupi mogli się z góry przygotować do procesu i zniszczyć kompromitujące ich dokumenty. Co z naszym „sympatycznym” księdzem od św. Maksymiliana? Już na parafii w Świnoujściu czy w Ełku? I przy okazji – wielki szacun panie Tymoteuszu.
Brawo dla prokuratury i policji. Jednak pamiętam jak takie sprawy zamiatano pod stolik jak dotyczyły TW , Milicjantów i Policjantów, itp. Brawo dla Ministra potrafił opanować sytuację nawet w takim grajdołku.
Nareszcie damscy bokserzy lądują na bruku.