Kultura

OŚWIĘCIM. Czy dyrektor Muzeum Auschwitz zatrzyma ludobójstwo na Ukrainie?

Radni z Oświęcimia wystosowali apel do Piotra Cywińskiego, dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau o „zintensyfikowanie działań mających na celu zapewnienie pokoju w Ukrainie.”

Treść apelu:

Poprzedni artykułNastępny artykuł

42 komentarze

  1. Bardzo dobre rady radnych ! Osiągnęli dobrą sprawe na wysokim szczeblu .

  2. Hahhahaha! Panowie Waldek Łoziński i Kuba Przewoźnik chcieli zabłysnąć. Fajerwerk z tego wyszedł.

    Rozgrywanie lokalnych gierek i animozji kosztem realnych ofiar jest tak dyskredytujące, że aż szkoda gadać. Niemalże krew na rękach. Napiszcie jeszcze to samo do Janki Ochojskiej (PAH), do Jurka Owsiaka (WOSP) lub do Mariana Turskiego (byłego więźnia Auschwitz). Rozgłosicie samorząd na skalę ogólnopolską! Hop, panowie, do piór!

    Warto zapamiętać: Łoziński i Przewoźnik.

  3. Niech radni pisu lepiej szukają pracy, mieszkań, pomieszczeń dla uchodzców Ukrainy kobiet dzieci…… uciekających przed wojną zagładą a nie piszą .

  4. PiS-owska prowokacja radnych z Oświęcimia nie wypaliła.

  5. Miałem coś napisać, ale z obecnymi tu rosyjskimi trollami i jurgieltnikami na ma co dyskutować.Oni za kopiejki utopią nawet własną matkę.

  6. Błędny tytule – to tylko słowa. Pranie z ciężkiej artylerii w dzielnice mieszkaniowe dużych ukraińskich miast czym się różni od bombardowań i ostrzału Warszawy w 1939 albo 1945?

  7. Niestety dyskusja z Panem jest dość jałowa, skoro w każdym kolejnym wpisie zaprzecza Pan tezom wysuniętym przez się we wpisie poprzednim.

  8. Tytuł tego tekstu jest niewłaściwy, ponieważ ludobójstwa dzisiaj na Ukrainie nie ma, proszę zapoznać się z definicją tego pojęcia.
    Takie zjawisko miało miejsce na Wolyniu w 1943 r.

  9. A gdzie jest nasze wspaniałe Centrum Żydowskie, które ma zawsze gębę pełną pokoju, antydyskryminacji i tolerancji ? Jeszcze gdy dzicz nam się pchała z Białorusi byli bardzo aktywni. Teraz nabrali wody w usta…

  10. Źle Pan „kombinuje”. ”Prawda o Holokauście nie podlega dyskusji” – informacja dostępna na koncie TT Auschwitz Memorial – zatem ma ona charakter wiary, a ta nie wymaga dowodów.

    Oczywiście dowody są wystarczające. Zatem po co wyznanie? Może nie wszystkie „prawdy wiary” znajdują wystarczające potwierdzenie w dowodach? Stosując kryteria ściśle naukowe (nawet z zastrzeżeniem co do „naukowości” historii i innych nauk humanistycznych) trudno np. umniejszać winy jednych, a eksponować innych. Religie bywają w tej kwestii bardziej elastyczne.

    Napisał Pan, iż w przypadku zniszczenia dowodów „nikt Żydom nie uwierzy” – nieprawda. Będą tacy, którzy nie uwierzą nawet znając dowody i tacy, którzy uwierzą bez jakichkolwiek dowodów.

    Jeśli ktoś miałby zamykać Muzeum to nie Dyrektor. To nie prywatna instytucja, tylko państwowa.

    Zna Pan miejsce Niemiec w proponowanej przez siebie układance? To proszę się nie krępować.

    Wracając do tematu – apel zasadny, a powściągliwość w reakcji niektórych instytucji zasmucająca.

  11. Są te chwile, gdy dla ich własnego dobra, należałoby pewnym niepełnosprytnym zabrać długopisy, klawiaturę…. Bo się radni tak kompromitują, że aż hadko patrzeć.

  12. Très bien. Putin zagroził, że zniszczy dowody na holokaust, które tam ma pochowane i jak już je zniszczy, to nikt Żydom nie uwierzy, a Cywiński będzie musiał zamknąć muzeum. Aha. Tylko że to dość słabe jest. Ale kombinuj, kombinuj dalej.
    Proponuję dorzucić jeszcze Niemców do tej układanki.
    Oni na pewno mają w tym jakiś interes.

  13. Gdzie byłem jak mnie nie było?
    Bylem na otwarciu…
    Parasola w twoim tyłku.

    Pozdro ruski trollu…

  14. Jedyna „spiskowa teoria”, która przychodzi mi do głowy w omawianym temacie, brzmiałaby tak: Prezydent Putin zagroził, że w razie zdecydowanej postawy tych Instytucji i Izraela, nakaże zniszczyć wszystkie znajdujące się w Rosji materiały dotyczące Zagłady. Jeśli ma Pan wiedzę o innych spiskach, to proszę podzielić się nią z czytelnikami portalu.

    W deklarowaną prostotę pozwolę sobie nie uwierzyć. Prosty człek widzi sprawy jasno i wyraźnie, bez doszukiwania się podtekstów i spisków.

  15. Masterkosa, gdzieś chłopie był jak cię nie było ? Już myślałem, że się z wazeliny wyportkowałeś…

    Ale widzę, że starego wilka ciągnie do lasu jak tylko zwietrzy, że można nawilżyć.

    Ech ty stary pierniku 🙂

  16. DO Leszka

    „… Światem rządzą Jaszczury
    Kosmici zbudowali pałac kultury…”

  17. Monsieur – to może zamiast dawać się ponosić falom wykwintnej erudycji napisze Pan w końcu i po prostu: kto jest z kim w spisku oraz kto za tym stoi?
    Bo ja prosty człek jestem.

  18. Przytomnie zauważę, że Pański komentarz – wymienienie państw-donatorów pewnej fundacji i podanie wpłaconych przez nie kwot – ma się tak do mojego tekstu, jak miałaby się do Pańskiego informacja o np. wysokości PKB (może być za Wiki) tychże krajów.

    Nadal dalece się nie rozumiemy – proszę się skupić na treści, nie na autorze.

    Administrator portalu czeka zapewne z utęsknieniem na komentarze związane bezpośrednio z opublikowanym materiałem. By pozostać w temacie – niektórzy mówią, że nie ma przypadków, są znaki. Otwieram stronę Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau i co widzę „Refleksja nad naszą własną obojętnością. Obchody 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz”.

  19. Leszek – i wszystko jasne.
    Zasad nie ogarnia więc tworzy własne…

  20. Cieszę się, że podzielił się Pan z czytelnikami pewnymi informacjami. Nie rozumiem tylko dlaczego adresuje je Pan do mnie. Ja nie poruszałem tematu „kto ile wpłacił”. Zacytowałem tylko wypowiedź Pana Dyrektora. I stwierdziłem, że optyka, w której uznajemy niemieckie wpłaty za „ciężar” dla Niemiec i wręcz dziękujemy Niemcom za ich dobroczynność jest fałszywa. Równie fałszywe jest porównywanie wpłat niemieckich z wpłatami innych państw, zwłaszcza tych, które walczyły przeciwko III Rzeszy Niemieckiej. Jestem za tym by państwo niemieckie, dziękując za stworzenie takiej możliwości, samodzielnie finansowało koszty zachowania „tego miejsca”. Nie odwrotnie. Ale przyjęcie tej optyki wymagałoby przypomnienia, że nie chodzi o „Miejsce Pamięci” tylko o były niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady. To na pewno pamięci nie zaszkodzi, może jedynie interesom hojnego darczyńcy.

    Przypomnę raz jeszcze. To instytucje, o których rozmawiamy, przez lata rościły sobie prawo do pouczania innych co jest dobre, a co złe. Wskazywały na zagrożenia dla pokoju, piętnując takie czy inne środowiska i ludzkie zachowania. Wzywały „nie bądź obojętny”!

    Niestety, ku zaskoczeniu wielu, „Putin spadł z nieba”. Może ta powściągliwa reakcja wynika też z niechęci do przyznania się, że podstawą formułowanych ostrzeżeń nie była chłodna, oparta na wartościach, analiza realiów współczesnego świata, lecz ideologiczne urojenia.

  21. Leszek – zanim coś napiszesz – sprawdź. Wpłaty (za Wiki) na fundację muzeum: Niemcy – 120 milionów euro, Austria – 4 miliony, USA – 15 milionów dolarów, Wlk. Brytania – 3.1 miliona funtów, Francja – 5 milionów euro, Polska – 10 milionów euro, Izrael – 1 milion dolarów (huuuuu – cieniutko).
    Jak więc widać Niemcy wpłacili wielokrotnie więcej, niż wszyscy pozostali.

  22. Banda debili…. Nic innego 😃
    Szkoda było, zmarnowałem 3 minuty życia na czytanie tego badziewia.

  23. Do oświęcimskich pisowskich radnych ! Zabrakło wam już chłopców do bicia, że potrzebna jest wam napaść na Pana Cywiskiego ? Macie przecież swoich wybitnych geniuszy; Kaczyński, Błaszczak, Macierewicz, Suski, Witek, Szydło i jeszcze wieli, wielu niemniejszych.Czy w Polsce jest ktoś bardziej kompetentny do takiej interwencji ?

  24. Zasad szósta – oddziel treść od autora. Wtedy możesz skorzystać z niektórych propozycji Pana Masterkosy i spróbować zweryfikować prawdziwość informacji zawartych w komentarzu. Uznasz je za kłamstwo – nie ma tematu. Będą prawdziwe – możesz zastanowić się nad sensownością wysnutych na ich podstawie wniosków i poddać je swojej ocenie. Możesz też uznać, że to kwestia wiary i dodatkowo, że wiara nie wymaga namysłu. Wtedy sprawa jest prosta – wierzysz lub nie.

    Nie ma znaczenia kto apeluje. Istota jest pytanie czy ten apel ma sens. Nikt nie wzywa do zajęcia stanowiska szefów Giełd Papierów Wartościowych lub rozsianych po świecie Obserwatoriów Astronomicznych. Apel dotyczy instytucji, które przez lata przyznawały sobie moralne prawo do pouczania innych co dobre, a co złe. Czyniły to całkiem dobrowolnie, nieprzymuszane żadnymi (przynajmniej oficjalnymi) apelami. Dzisiejsza bierna postawa w istocie odbiera tym instytucjom jakąkolwiek wiarygodność (pomijam kwestię wyników badań historycznych) jako swoistego sumienia świata.

    Gdy nie wiadomo o co chodzi … .W Izraelu dyskutuje się o konieczności uniezależnienia Instytutu Yad Vashem od prywatnych dotacji. Sprawę wywołała informacja o wielomilionowym wsparciu udzielonym Instytutowi przez Romana Abramowicza. Co więcej. Za dotacją szedł lobbing prowadzony przez Instytut na rzecz darczyńcy.

    Czy taka refleksja nie powinna dotyczyć i Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau? Pan Dyrektor Piotr Cywiński za ”wielki” uznał dzień, w którym Niemcy zdecydowały się podwoić środki na rzecz „zachowania tego unikatowego Miejsca Pamięci”. I dalej mówił „Jestem głęboko przekonany, że żadne odpowiedzialne państwo nie pozostawi Niemców samych z tym ciężarem.” Chyba najwyższy czas na zmianę tej perspektywy. Działania powinny iść w tym kierunku, by to Niemcy dziękowali za możliwość przyczynienie się do zachowania byłego niemieckiego obozy koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Ale wtedy Muzeum lobować powinno nie przeciwko Ustawom polskiego Sejmu, tylko w ich obronie.

    Niedawno powstała nowa fundacja Auschwitz Pledge. Jej chyba pierwszą inicjatywą jest organizacja konkursu. Poniżej informacja ze strony Fundacji: „Indifference Challenge to ogólnoświatowy konkurs mający na celu znalezienie i wsparcie innowacyjnych projektów zwalczających obojętność wobec dyskryminacji, zwłaszcza rasizmu, antysemityzmu, mizoginii, a także dyskryminacji migrantów i uchodźców oraz osób LGBTQIA+ .” Partnerem finansowym jest BNP Paribas France i BNP Paribas Bank Polska. Autocenzura nie pozwala napisać, co musiałoby się wydarzyć na Ukrainie by Muzeum i Fundacja zajęły stanowisko.

    Nie wiem jak inni, ale ja nie oczekuję, że ww. instytucje skierują swój apel wyłącznie, czy przede wszystkim do Prezydenta Rosji. Nie, z nim świat musi „rozmawiać” za pomocą zupełnie innych metod i środków. Te instytucje, ingerujące niekiedy w przypadku całkiem banalnych spraw, powinny zaapelować do tzw. wolnego świata. Bo to on zdaje się potrzebować refleksji nad dobrem i złem.

    Podczas swojego pobytu w Muzeum ówczesny Minister Sprawa Zagranicznych Niemiec Pan Heiko Maas napisał w księdze pamiątkowej:

    „Piekło na ziemi – to niemieckie dzieło nosiło imię Auschwitz. Pełni smutku i wstydu chylimy czoła przed kobietami, mężczyznami i dziećmi, których miliony tutaj i w innych miejscach zginęły z rąk narodowych socjalistów. Z testamentu ofiar wyrasta odpowiedzialność Niemiec, by bronić nienaruszalności ludzkiej godności – wszędzie i każdego dnia. Ta odpowiedzialność nigdy się nie skończy”.

    Szkoda, że Ci, którzy protestowali na całym świecie przeciwko nowelizacji Ustawy o IPN, walczyli z rasizmem, nacjonalizmem, homofobią, itd. …, nie krytykowali (wcześniej i później) nieodpowiedzialnej polityki Niemiec (i nie tylko), której tragiczne skutki widzimy dziś na Ukrainie.

    Smutno patrzeć, jak owo wzniosłe „XI przykazanie” legło w gruzach, pod którymi leżą ciała pomordowanych Ukraińców.

  25. Cywiński to zwykły koniunkturalista. Tamtymi listami wpisywał się w zapotrzebowanie. Teraz zapotrzebowania nie ma bo zarówno światowa lewica jak i środowiska żydowskie są agresją Putina zakłopotane. Pierwsi, bo jedli Putinowi z ręki. Drudzy, bo rola Żydów w tej sprawie jest bardzo niejednoznaczna. Z jednej strony Zełenski, z drugiej żydowscy poplecznicy Putina, z trzeciej izraelskie bombardowania Gazy.

  26. To co wypisuje się na portalach oświęcimskich na temat Ukrainy to skrajna głupota, świadcząca tylko o tym, że autorzy tych tekstów i szczególnie głupich komentarzy, nie mają pojęcia o historii tych terenów,
    które częściowo należały kiedyś do Polski.

  27. Kretynizm tego listu jest chyba dla wszystkich widoczny. W obliczu płonącej Ukrainy, jedni publikują stanowiska odtwarzane przez miliony osób na świecie, chyba jako pierwsze grożące Trybunałem w Hadze, ściągają i zapewniają przeżycie konserwatorom, organizują pomoc organizacji pozarządowych w ramach Komitetu Obywatelskiego Solidarności z Ukrainą, działają na wiele sposobów…. a inni piszą listy domagające się tego, co niemożliwe. Tylko po to, by ugrać jakiś mętny elektorat albo by spodobać się Broszce. Jest to tak żenujące, że aż szkoda poświęcać temu uwagi.

  28. @Leszek

    Drogi Leszku, czy ty wierzysz w to co piszesz???
    Gratuluję fantazji.

  29. Pisowscy radni znowu chcą cudzymi rękami wyciągać ogarki z ognia. Panowie przestańcie się ślizgać na cudzych plecach, tylko weźcie się do roboty.

  30. Jakie działania podjęli Panowie Radni by zatrzymać wojnę oprócz pisania listów otwartych?

  31. Apel do Putina powinni wystosować w imieniu klubu radnych PiS pan Jakub Przewoźnik i pan Waldemar Łoziński. Mieszkańcy Miasta Oświęcim oczekują, że radni apelujący do pana Cywińskiego, sami taki apel w najbliżzych dniach opublikują. Miasto Oświęcim , wyborcy PiS będą dumni z postawy swoich reprezentantów w Samorzadzie Oświęcimskim. Wszyscy wspieramy bohaterski Naród Ukrainy, potępiamy ruski putinowski reżim. Nie dla wojny!!!

  32. Tym razem na temat.

    Pomińmy źle postawione tytułowe pytanie – zgódźmy się, że ma przyciągnąć czytelników.

    Sam apel uważam za bardzo zasadny. Dotychczasowa reakcja (oświadczenie w mediach społecznościowych) to za mało. Co więcej, należałoby oczekiwać wspólnego stanowiska takich instytucji jak Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, Instytut Yad Vashem i liczne muzea Holokaustu rozsiane po całym świecie. Dlaczego? Od lat te instytucje sytuują się na pierwszej linii działań o to by „nigdy więcej” nie doszło do wojny i tragedii na miarę niemieckiego (w ujęciu niektórych z nich: nazistowskiego) ludobójstwa z okresu II Wojny Światowej. Niestety, daleko idące utożsamianie tych zbrodni wyłącznie z Holokaustem oraz praktyczne pomijanie ludobójstwa dokonanego przez Związek Sowiecki skutkuje wybiórczą wrażliwością – zło utożsamia się z faszyzmem i nazizmem, postrzeganymi jako ruchy prawicowe, a poza nawias usuwa się zbrodnie lewicowych ideologii. Ta zakorzeniona od lat postawa może tłumaczyć ową powściągliwość.

    Co więcej. Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau wielokrotnie zajmowało stanowisko w obliczu różnych wydarzeń. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że pewnym wspólnym mianownikiem niektórych protestów była możliwość utożsamienia ich z „radykalną prawicą”, stawianą w jednym szeregu z „nazizmem” lub „faszyzmem”. Protestowano, gdy działaczka włoskiej partii prawicowej założyła godną ubolewania koszulkę. Oburzano się gdy ktoś umieścił flagę Konfederacji (tej amerykańskiej) przed Muzeum Żydowskim w Nowym Jorku. Krytykowano protestujących przeciwko segregacji sanitarnej, gdy porównywali współczesne ograniczenia swobód z sytuacją Żydów w III Rzeszy Niemieckiej. Protestowano, gdy Premiera Kanady porównano do Hitlera. Ale już wypowiedź Pani Katariny Barley (Pani od „zagłodzenia Węgier”) przypisująca niektórym polskim politykom „nazistowską” retorykę, czy słowa Pana Guya Verhofstadta o „60 tysiącach faszystów” na ulicach Warszawy pozostały bez echa.

    Na naszym podwórku krytykowano nowelizację Ustawy o IPN. Spierano się z jednym ze stowarzyszeń w sprawie tzw. fake newsów. Wzajemna niechęć „zaowocowała” po czasie skandalicznym listem protestacyjnym skierowanym przeciwko byłej więźniarce Pani Barbarze Wojnarowskiej-Gautier. Oczywiście wszelkie pisane i inne przejawy antysemityzmu oprotestowywano bez zbędnej zwłoki. Nawet rzekoma lista Pani Kurator Barbary Nowak zasłużyła sobie na stosowne pismo ze strony Pana Dyrektora Piotra Cywińskiego. Chciałoby się powiedzieć „Znaj proporcją, … „. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że źródłem niektórych z tych protestów była nie tylko troska o „nigdy więcej”.

    Oczywiście moc sprawcza takiego apelu może wydać się po prostu żadna. Ale przecież to Stalin miał zapytać ile Papież ma czołgów, dając wyraz przekonaniu, że siła ma tylko wymiar materialny. Postawa samych Ukraińców zadaje temu kłam. Zatem chyba nie lęk przed bezsilnością powstrzymuje szereg instytucji od działania.

  33. Oczekiwanie działania od innych gdy samemu nie robi się nic. Znak rozpoznawczy oswiecimskiego PiSu.
    Wyrażanie poparcia.
    Wklejenie flagi Ukrainy na stronę.
    Ustawienie żółto-niebieskiego tła na profilu.
    To pewnie też się liczy ale zwracam uwagę panów radnych wszelkich opcji, że tu liczą się działania. To nie czas na zadzieranie nosa, waśnie, spory, wytykanie palcem. Pomagajmy tak jak potrafimy. Po to by pomóc – nie po to by chwalić się tym na blogu, fejsie, insta czy twitterze…

  34. @Leszek

    Mów za siebie.

    To, że czegos nie rozumiesz nie znaczy, ze inni też tak mają. Póki co tylko ty kwestionujesz proste zasady.

    Mówiąc inaczej – czytam komentarz, widzę nick „Leszek” i wszystko jasne…

    Pozdrawiam.

  35. Dalece się nie rozumiemy.

    Cytat pierwszy:

    „Wymienione zasady pochodzą z oficjalnej rządowej strony.”

    Cytat drugi:

    „Czytając, skup się zwłaszcza na jednym, na oddzieleniu treści od jej szeroko rozumianego (człowiek, portal, gazeta, itd.) autora.”

  36. @Leszek

    Skoro kwestionujesz tak elementarne zasady to znaczy ze jesteś bardzo podatny na nieprawdziwe informacje i faktoidy…

    Twój wybór…

    Wymienione zasady pochodzą z oficjalnej rządowej strony.

  37. Radnych pis ,, parcie na szkło ,, i infantylny apel do dyrektora Muzeum o ,, zintensyfikowanie działań mających na celu zapewnienie pokoju w Ukrainie ,, . Putin ma w nosie Bidena , Jonhsona , Macrona papieża Franciszka a nawet Kaczyńskiego , cały świat . Pewnie posłucha Cywińskiego .

  38. smutne że ktoś musi dyrektorowi auschwitz o tym przypominać 🙁

  39. To ja pozwolę sobie dodać szóstą radę. Nie skupiaj się na analizowaniu wiarygodności strony, na tym czy autor jest znany czy też nie. Źródeł finansowania raczej nie uda się ustalić. Nie przykładaj nadmiernej wagi do tego w jaki sposób dany tekst został napisany. Emocje mogą i szkodzić i pomagać. Porównanie z innymi tekstami nie jest absolutnie potrzebne.

    Czytając, skup się zwłaszcza na jednym, na oddzieleniu treści od jej szeroko rozumianego (człowiek, portal, gazeta, itd.) autora.

  40. Oczekiwałbym też jasnych deklaracji ze strony episkopatu i poszczególnych parafii: ilu uchodźców zostanie przez nie przyjętych, ile łóżek w pustych salkach katechetycznych zapewniono, ile pieniędzy przeznaczy kk na wyżywienie, odzież, itd. Zdaje się kościół jest najbogatszą instytucją w Polsce. Same modły nie wystarczą. Może radni pis zwrócą się do proboszczów w tej sprawie, mają do nich poniekąd przecież bliżej?

  41. Skorzystam z tego tematu bo będzie „nośny”.
    Pomagajcie jeśli możecie. Jeśli zdecydujecie nie pomagać to nie hejtujcie.
    Działamy – nie gadamy. Nie oglądajmy sie na innych i nie oczekujmy (wzorem Panów Radnych) że „ktoś inny powinien się tym zająć”

    Dodatkowo kilka prostych zasad by odnaleźć się w lawinie nieprawdziwych informacji:

    1.Sprawdzaj informacje, które przeglądasz
    Zanalizuj stronę – czy wygląda ona na wiarygodną, czy jest profesjonalnie przygotowana, czy autorzy są znani, czy znane są źródła finansowania strony. Warto sprawdzić na jakiej domenie istnieje strona – czy adres jest nietypowy, domena nie pochodzi z egzotycznych krajów.

    2.Zweryfikuj źródła, na które powołuje się autor artykułu.

    3.Sprawdź strukturę artykułu. Czy jest napisany w emocjonalnym tonie? Czy oddzielono fakty od opinii? Czy nagłówek jest spójny z resztą artykułu? Artykuły godne zaufania są utrzymane w spokojnym tonie.

    4.Porównaj artykuł z inną wiarygodną stroną internetową. Sprawdź w jakim świetle ta informacja została przedstawiona w innym źródle, czy uwzględnione zostały różne opinie. Warto przejrzeć informacje uzyskane z innych wyszukiwarek, a także ze stron internetowych, które zajmują się daną tematyką. Istotnym źródłem mogą być serwisy gazet, a także publikacje naukowe dostępne w otwartym dostępie, w bazach artykułów naukowych uniwersytetów.

    5.Zbadaj w jaki sposób zostali przedstawieni bohaterowie artykułu. Czy przedstawiono ich różne opinie? Czy tekst nie powiela stereotypów i uproszczeń?

    Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli

Send this to a friend