Informacje

OŚWIĘCIM. Groźny wypadek samochodów pod centrum kultury

W poniedziałek 15 maja o godzinie 10.20 służby ratunkowe interweniowały w Oświęcimiu na skrzyżowaniu ulicy Śniadeckiego z ulicą Tysiąclecia, gdzie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Jak wstępnie ustalili policjanci 63 – letni mieszkaniec Oświęcimia kierując samochodem marki Skoda wyjeżdżając z drogi podporządkowanej zderzył się z samochodem marki Opel, którym kierował 58 – letni mieszkaniec gminy Chełmek. Do szpitala na badania Pogotowie Ratunkowe przewiozło kierowcę opla.

Policjanci apelują do kierowców o przestrzeganie przepisów i koncentrację podczas jazdy.

KPP Oświęcim

Poprzedni artykułNastępny artykuł

23 komentarze

  1. Ilu jeszcze tam się rozbije. Może czas na rondo. Ewentualnie na światła.

  2. @
    Nie jestem specjalistą. Czasami tak się dzieje, że wszystko jest zrobione jak należy, a potem mamy problem z nieprzewidzianych przyczyn. Może projektant przekombinował z tym skrzyżowaniem-Tysiąclecia nie jest jakoś mocno uczęszczana. A może jak napisałem wcześniej otoczenie może powodować, że niektórzy kierowcy, szczególnie z daleka głupieją. Ludzie to nie maszyny.

  3. Dziadowizna – jasne, a pan prezes jak zjedzie do Koziej Wólki to najpierw z limuzyny wysiada, sam spaceruje po mieście, nawet jego mrocznych zakamarkach, próbuje kebabu z kebabowni i korzysta z toalety na dworcu autobusowym. Aha, no i jeszcze rozmawia długo ze zwykłymi ludźmi. (a 70 policyjnych radiowozów na sygnale za nim). Na tym właśnie polega różnica pomiędzy prezesem a pełowskimi elytami.
    Eh wy pisowskie trolle …

  4. W Oświęcimiu mamy sporą niekonsekwencję w organizacji skrzyżowań, nawet jeśli są one wybudowane i oznakowane prawidłowo w sensie przepisów. Można uznać, że dość podobne jest skrzyżowanie Obozowa/Więźniów Oświęcimia, ale tam skręcający w lewo (z Więżniów O-ma) musi ustąpić pierwszeństwa skręcającemu w prawo. To jest naturalna sprawa, nawet pomimo tego, że samo ustąpienie następuje po wykonaniu samego skrętu. Wydaje się, że taka organizacja na skrzyżowaniu Śniadeckiego/Tysiąclecia mogłaby trochę sprawę poprawić. Oczywiście wziąć należy poprawkę na natężenie ruchu na Zasolu i w inkryminowanym miejscu.

    Niemniej coś nie tak z tym skrzyżowaniem jest, bo dość analogiczne skrzyżowanie Tysiąclecia/Słowackiego nie powoduje tylu kolizji, nawet pomimo fatalnej widoczności, szczególnie jadąc od osiedla.

  5. Oświęcim rondami stoi, ale w tak potrzebnym miejscu oczywiście że go nie ma! Widać wolą projektować rondeczka wielkości małego fiata jak na zasolu niż zrobić porządek tam gdzie potrzeba. Ile ofiar śmiertelnych potrzeba żeby decydenci zaczęli działać? Dopiero co elita obradowała w pobliskim OCK nad drugorzędnymi sprawami, ale żeby tak wysiaść z limuzyn i przejść się pieszo po mieście i zobaczyć świat oczami zwykłego kowalskiego to chętnego nie ma. A idźcie wszyscy do …

  6. Zatroskany – bardzo to tajemniczo zabrzmiało. Czyżbyś miał jakiś pomysł?
    Skrzyżowanie jest oznakowane prawidłowo, tylko że jest w Oświęcimiu dość unikalne (a jest jeszcze gdzieś podobne?). Pewnie byłoby lepiej aby miało bardziej zwyczajny kształt, jak trochę dalej Tysiąclecia ze Słowackiego. Może jakiś specjalista się wypowie.

  7. No tak, droga prawidłowo zaprojektowana, znaki prawidłowo ustawione, ale mamy plagę kolizji. A może problem leży gdzieś indziej? Niestety, ale droga to nie tylko asfalt i krawężniki.

  8. Każde dostawienie dodatkowego znaku zaciemnia sytuację. Przykładem Słowackiego po remoncie gdzie na odcinku 500 metrów jest 200 znaków. NIGDY tam na znaki nie patrzę, aby nie spowodować kolizji.

  9. @@ Zagapić się można zawsze, stąd śmiertelne wypadki na przejściach dla pieszych. ( tylko piesi mają rację. Na cmentarzach ) Natomiast zmiana kwalifikacji drogi z głównej w podporządkowaną na 5 metrach zawsze będzie prowadziło do kolizji. Każda próba przekombinowania prostego skrzyżowania ( bo był wypadek ) kończy się jeszcze gorzej.

  10. @As – też tak uważam. Dawniej na tym skrzyżowaniu dochodziło do wielu wypadków ponieważ Tysiąclecia była znacznie szersza od Śniadeckiego i kierowcy intuicyjnie myśleli, że Tysiąclecia jest ulicą główną. Ale po przebudowie obie ulice są mniej więcej tej samej szerokości, więc powód ten odpadł. Mimo to projektant starał się zrobić skrzyżowanie jeszcze bezpieczniejszym i przedobrzył, przez co niektórzy kierowcy czują się tymi wszystkimi wysepkami zdezorientowani.
    Choć zgadzam się z przedmówcami, że oznakowanie pionowe i poziome jest tam zgodne z przepisami, a znaki trzeba umieć czytać. No i to – o czym pisała Elka, że sprawca, mieszkaniec Oświęcimia, powinien tym bardziej wiedzieć w czym rzecz. Pewnie po prostu się zagapił.
    Może ustawić tam jeszcze znak „uwaga – wypadki!”?

  11. Piesku Kaczyńskiego – ależ rzygaj sobie, nie krępuj się. Może ci ochota na trolowanie przejdzie. Jakoś gdy podpisywałeś się jako „śmiech” nie miałeś odruchów wymiotnych?
    „Trwała normalna dyskusja” – i nazywasz normalną dyskusją hejty w rodzaju: „Gdzie są gospodarze miasta i powiatu? A gdzie radni PO? Podobno tacy aktywni we własnym gronie 🤣 Pękam ze śmiechu 😂😅”. Ha, ha, ha – to było bardzo zabawne, prawda?
    „Zajmijcie się w końcu problemami Oświęcimian” – przecież nie potrafisz. Nie masz nic rzeczowego do powiedzenia.

  12. @ Rafał To pomieszanie pierwszeństwa dróg i jezdni przy wysepkach to główny powód nieczytelmości slrzyźowania

  13. Marek ty to jesteś p*erdolniety z tej nienawiści do innych ludzi. A tak promujecie 'miasto pokoju’. Trwała normalna dyskusja, a tu przychodzi piesek Chwieruta i zaczyna politykować. Rzygam wami! Wszędzie wciskacie tę wojnę polsko-polską. Tylko po co? Nie macie co robić? Zajmijcie się w końcu problemami Oświęcimian.

  14. Elka – trafna uwaga.
    Brakuje mi tu zwyczajowego ataku na Chwieruta. Ciekawe dlaczego?

  15. O czym Wy mówicie, że to wina skrzyżowania, jakiś smug wody czy tego, że ktoś jest spoza Oświęcimia jak sprawca jest stąd. Jakiś absurd 🤣
    Jasno napisane, że dziadek, który już pewnie powinien nie przejść badań lekarskich wymusił pierwszeństwo z podporządkowanej. Nie umie jeździć – powinien nie jeździć. Stwarza tylko śmiertelne zagrożenie.

    Dużo zdrowia dla poszkodowanego!

  16. Tom, czy to normalne, ze jadac droga z pierwszenstwem, skrecajac w prawo, musze ustepowac pierwszenstwa? Ktos tam niezle namieszal i skomplikował prostą rzecz. Po co dla skręcających w Tysiąclecia jest znak A-7 skoro wcześniej jest D-1. I uprzedzając sugestie, że to osobne skrzyżowania bo są wysepki – nie. W Polsce mowa o skrzyżowaniach dróg, a nie skrzyżowaniach jezdni, dlatego tu jest jedno skrzyżowanie i do niego odnosi się ustalanie pierwszeństwa. Z resztą gdyby interpretować to jako kilka mini-skrzyżowań, to w pewnych miejscach zaczyna obowiązywać zasada prawej strony, a to już byłby niezły rebus do rozwiązania.
    Jeszcze raz zadam pytanie, po co na wlocie ze Śniadeckiego do Tysiąclecia ustawiono A-7?
    Ten układ jest tylko pozornie prosty i trzeba uważać, bo w sądach może być różnie.

  17. Skrzyżowanie samo w sobie nie jest trudne, ale mam wrażenie, że np. roślinność zasłania i osoba spoza tego terenu może nawet nie mieć pojęcia, że wjeżdża na skrzyżowanie w kogoś. Droga sprawa to fontanna. Do niedawna jadąc tysiąclecia łuna światła zasłaniała Śniadeckiego na odcinku w kierunku Dąbrowskiego. Po opadach asfalt w tym miejscu nienaturalnie się świeci oślepiając kierowców. Nie umiem wyjaśnić dlaczego…

  18. A co w tym skrzyżowaniu jest trudnego??? Wystarczy podstawowa znajomość przepisów i trochę zdrowego rozsądku.

  19. Pewnie skrzyżowanie jest zaprojektowane i wykonane zgodnie z przepisami, ale to tylko teoria. W praktyce skrzyżowanie jest nieczytelne i trudne, zwłaszcza dla kogoś kto nie jeździ często lub jest z poza Oświęcimia. Jeżeli na tym skrzyżowanie jedzie się na wprost to nie ma trudności lecz przy skręcie jest trudniej.

  20. Ile już tam było wypadków?!
    Gdzie są gospodarze miasta i powiatu? A gdzie radni PO? Podobno tacy aktywni we własnym gronie 🤣 Pękam ze śmiechu 😂😅

Send this to a friend