W zaległym meczu 34. kolejki Polskiej Hokej Ligi Re-Plast Unia Oświęcim przegrała na wyjeździe z Comarch Cracovią 3:5.
Krakowianie szybko ułożyli mecz pod siebie, bo po ośmiu minutach prowadzili 2:0. Clarke’a Saundersa dwukrotnie pokonał Dmitrij Ismagiłow , który wykorzystał dobre dogrania Jewgienija Popiticza i Jewgienij Bodrowa.
W drugiej odsłonie „Pasy” dołożyły kolejne dwa gole. W 26. minucie hat tricka skompletował Dmitrij Ismagiłow, a na 4:0 podwyższył Iwan Jacenko, popisując się dobrym uderzeniem z przestrzeni międzybulikowej.
W 53. minucie oświęcimskim obrońcom uciekł Collin Shirley i wykorzystał sytuację sam na sam z Saundersem. Wydawało się, że po tym trafieniu biało-niebiescy już się nie podniosą.
Tymczasem podopieczni Piotra Sarnika (Tom Coolen nie pojechał do Krakowa z powodu przeziębienia) powstali z kolan i udało im się skorygować wynik. W 56. minucie sposób na Dienisa Pieriewozczikowa znalazł Victor Rollin Carlsson, strącając do bramki uderzenie Aleksandra Strielcowa.
Kolejne dwa gole biało-niebiescy zdobyli w przewagach. Do siatki trafił najpierw Daniił Oriechin, a następnie Victor Rollin Carlsson. Na więcej nie starczyło już czasu.
Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim 5:3 (2:0, 2:0, 1:3)
1:0 Dmitrij Ismagiłow – Jewgienij Popiticz, Jewgienij Bodrow (04:18, 5/4),
2:0 Dmitrij Ismagiłow – Jewgienij Bodrow, Jewgienij Popiticz (07:20),
3:0 Dmitrij Ismagiłow – Collin Shirley (25:27),
4:0 Iwan Jacenko – Štěpán Csamangó, Sebastian Brynkus (38:19),
5:0 Collin Shirley – Jakub Müller (52:14),
5:1 Victor Rollin Carlsson – Aleksandr Strielcow, Krystian Dziubiński (55:25),
5:2 Daniił Oriechin – Wasilij Strielcow, Alelsandr Strielcow (56:37, 5/4),
5:3 Victor Rollin Carlsson – Krystian Dziubiński, Ryan Glenn (58:02, 5/4).
Sędziowali: Tomasz Radzik, Bartosz Kaczmarek (główni) – Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi).
Minuty karne: 10 (w tym 2 minuty karne) – 4.
Strzały: 34-38.
Widzów: ok. 500.
Cracovia: D. Pieriewozczikow – J. Gula, J. Šaur; M. Bezwiński, J. Dugin, E. Němec – M. Dudaš, J. Müller (2); J. Popiticz, J. Bodrow (2), D. Ismagiłow – A. Ježek (2), S. Kinnunen; S. Brynkus, I. Jacenko, Š. Csamangó – S. Kinnunen; A. Woroszyło, C. Shirley, G. Miszczenko (2) oraz I. Augustyniak.
Trener: Rudolf Roháček.
Unia: C. Saunders – R. Glenn, K. Paszek, A. Themár, V. Rollin Carlsson (2), D. Oriechin – M. Rogow, N. Stasienko, A. Strielcow, W. Strielcow, K. Dziubiński (2) – J. Orłow, P. Bezuška, A. Trandin, Ł. Krzemień, S. Kowalówka oraz M. Noworyta, P. Kusak, D. Wanat.
Trener: Piotr Sarnik.
UNIA OŚWIĘCIM
@fan1946
1. Jest atrakcyjny – wyłącznie dla małej grupki fanów.
2. Poziom rozgrywek jest bardzo niski. Polski hokej nie liczy się ani w europie ani w świecie. Zapytaj starszych kibiców.
3. Unia jest w ekstralidze od lat więc nie dziw się, że zobojętniała mieszkańcom.
4. Co do frekwencji to się nie wypowiadam bo sam na mecze nie chodzę od ponad 20 lat.
1. Jak ktoś mówi że hokej nie jest atrakcyjny tzn że, nigdy nie był na meczu albo nie zna reguł gry
2. Jeśli ktoś mówi że jest niski poziom, to proszę zapytać zawodników zagranicznych nie koniecznie z Oświęcimia
3. Powinniście być dumni, że mały Oświęcim ma ekstraligową drużynę w rozgrywkach na szczeblu krajowym i dodatkowo nieźle się w niej trzyma – wstydu nie ma.
4. Mniej kibiców na trybunach to też efekt pandemii a w efekcie ostrożności części osób i ograniczeniom
Tylko UNIA !!!
Ja uważam, że Chierut powinien więcej dawać na hokej, Ściągnął z parunastu dobrych Kanadyjczyków, żeby ludzie mieli co oglądać. I żeby Chwierut też na oprawy dał, tylko nie jakieś marne dziesięć tysięcy, no bo co to jest w dzisiejszych czasach?
„Mieszkańcy nie utożsamiają się z Oświęcimiem więc trudno by utożsamiali się z Unią.” ??? Kolego, ja się utożsamiam z Oświęcimiem (miastem) od 50 lat, kibicuję np. naszym pływakom od czasów gdy sam reprezentowałem naszą Unię, ale hokej mnie ani grzeje ani ziębi. Mam się wyprowadzić z miasta bo hokejowe (jak widać coraz skromniejsze) lobby będzie rozstrzygać kto jest dobrym (’utożsamiającym się’) oświęcimianinem ?
Hokej w Polsce to jest niszowa dyscyplina, poziom raczej niski – na międzynarodowej arenie nie istniejemy jako licząca się drużyna – więc czym się tak podniecać. Ma swoich wiernych kibiców i dobrze, szanuję to. Tak jak szanuję kibiców softballa czy lacrosse. Więc proszę o trochę szacunku dla tych oświęcimian/ek dla których hokej nie ma żadnego znaczenia. Miasto – z naszych między innymi podatków z tego co się orientuję – daje sporo kasy na ten sport, na utrzymanie lodowiska itp wiec każdy z nas mieszkańców dokłada się do waszego kochanego hokeja na lodzie. Nie narzekajcie, bo kiedyś to się może skończyć.
„Piękne murale „fanów” zniechęcają ludzi, stąd pustki” – zgadzam się, że to jest problem. Ale taką mamy publiczność bo taki jest Oświęcim.
@były hokeista
Pamiętaj również, że kiedy ZChO było głównym pracodawcą miasta i dodatkowo sponsorem Unii to sprawy miały się inaczej. Ludzie mieli więcej wspólnego z hokejem choćby w rodzinie.
@były hokeista
Nie urodziłem się tu i nie pracuję tutaj a mimo to mocno utożsamiam się z miastem. Ale nie z hokejem… Kiedy byłem mały, ojciec zabierał mnie na mecze. Nie bylo wtedy zbyt wielu rozrywek.
Hokej stał sie w Polsce mało atrakcyjnym widowiskiem dla garstki widzów. Mieszkańców to nie interesuje. Jest grupka zapaleńców, których to (jeszcze) wciąga i tyle. Hokej to dyscyplina mało atrakcyjna, w której nigdy nie odnosiliśmy sukcesów jako kraj. Mało kto wie o istnieniu jakiejkolwiek ligi. Kilkukrotne mistrzostwo Polski to już historia, która pewnie nigdy się nie powtórzy…
Piękne murale „fanów” zniechęcają ludzi, stąd pustki
Na ten niszowy (to prawda) sport na przełomie XX i XXI wieku chodziło w Oświęcimiu 2-2,5 tyś ludzi mecz w mecz. A gdy jako dziecko chodziłem na mecze gdy Unia grała w II lidze to 3 tyś były normą. Tak więc tu nie chodzi o dołek a o generalny trend. I to nie jest trend sportowy bo wtedy Unia balansowała na granicy spadku tylko o zmianę w podejściu ludzi. Mieszkańcy nie utożsamiają się z Oświęcimiem więc trudno by utożsamiali się z Unią.
Były hokeista kiedy ty byłeś ostatni raz na meczu? Czy uważasz że 1000-1500 to są pustki? Pewnie za twoich czasów było 5000-7000 !!! A skoro jesteś byłym to wiesz że zawsze w sezonie przychodzi dołek – pojawia się tylko problem jak klub poradzi sobie żeby z tego wyjść.
@byly hokeista
Hokej jako dyscyplina jest w tym kraju sportem ultra niszowym więc nie ma się co dziwić…
Niestety w Osw nie maj już klimatu dla wielkiego sportu. Miasto się wyludnia, mieszkańcy się już z nim nie utożsamiają. W konsekwencji na trybunach pustki nawet przy nie najgorszej grze w tym sezonie.