W środę 5 maja o godzinie 15.00 służby ratunkowe interweniowały w związku z kolizją drogową do której doszło na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego z ulicą Słowackiego. To kolejny groźny wypadek na tym odcinku drogi.
W trakcie czynności na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że 18 – letni mieszkaniec Oświęcimia kierując samochodem osobowym marki Audi wjechał na skrzyżowanie w chwili gdy na sygnalizatorze było włączone czerwone światło, w wyniku czego zderzył się czołowo ze skręcającym w lewo samochodem marki Seat, którym kierował 40 – letni mieszkaniec Oświęcimia. Żaden z kierowców nie doznał poważniejszych obrażeń ciała, więc sprawca kolizji został ukarany mandatem i punktami karnymi.
Policjanci apelują do kierowców o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, większą koncentrację oraz rozsądek za kierownicą.
KPP Oświęcim
Oj tam…
Na żywo widziałem bo z rowerka wracałem…
Dupy nie urwało…
Chłopak młody, mocy nie ogarnął…
Kuni wincyj niż IQ…
PS.
Pozdrawiam hotina
PS. 2
Osiem Gwiazdek
A taki był ładny….. amerykancky.
To tatuś się ucieszył.
Gdyby wszystko dało się naprawić zakazami, rozporządzeniami to już dawno nie byłoby pijanych kierowów, kierowców bez prawa jazdy, itp wogóle przestępstw bo przecież są na to paragrafy i kary. Jednak jak pokazuje życie głupota ludzka wymyka się wszelkim ograniczeniom bo finalnie za kólko siada debil i nikt mu w tym nie przeszkodzi jeśli tylko ma na to ochotę.
A dlaczego nie stracił uprawnień?
Na każdego przychodzi prędzej czy później kara. Takich jak on są dziesiątki w najbliższej okolicy. Zwrócisz słusznie uwagę potencjalnemu „miszczowi kierownicy” to nie wiesz czym cię „zaskoczy”. Nóż czy klamka stają się „modne”. Ten teraz „zmiótł” żywopłoty, jutro – oby nie – to może być matka z dzieckiem spacerujący po chodniku. Bez wyobraźni.
A tak szalał po mieście. Wydawało się, że nie ma na niego mocnych.
Chciał być cwany i jeszcze mignąć na spóźnionym czerwonym – tyle są warte sygnalizacje świetlne i to nie tylko u nas – wszędzie. To co się nieraz dzieje na światłach przy siedzibie gazowni – droga na Porębę – to w pale się nie mieści. Hamują ostro prawie na światłach albo dają ile fabryka dała by jeszcze zdążyć bo za szybko jadą i nie wyhamują. No ale są tacy co ronda to tylko do wyśmiania. Jak dla mnie to najbezpieczniejsze rozwiązanie problemu.
Prosta recepta. Przez 4 lata od otrzymania prawka nie można kierować pojazdami o pojemności silnika większej niż 800 cm^3.
Właściciele zagazowanych pasatów i audi zawyją ale będzie trochę bezpieczniej.
Należy zamontować szlabany i wysuwane kolczatki. No i obniżyć kosz mandatu.