W tym sezonie zimowym lodowisko typu Biały Orlik na Osiedlu Zasole będzie znów zamknięte, informuje Urząd Miasta Oświęcim.
– W tym roku nie planujemy rozłożenia lodowiska przy Szkole Podstawowej nr 5. Efektywność wykorzystania obiektu jest niepewna z powodu kolejnej fali koronawirusa i ewentualnych obostrzeń sanitarnych. Obiekt jest już mocno wyeksploatowany, działał od 2011 roku. Jego rozłożenie może wiązać się z dodatkowymi naprawami czy wymianą innego oprzyrządowania. Tym bardziej, że Biały Orlik w ubiegłym sezonie nie został uruchomiony. Informuje rzecznik Urzędu Miasta Oświęcim.
– Koszty związane tylko z rozłożeniem i złożeniem konstrukcji oraz przeglądem i uruchomieniem agregatu sięgają 75 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć koszty energii elektrycznej i obsługi pracowników. Na przyszły rok zostały zaplanowane pieniądze w wysokości 50 tys. zł na wykonanie projektu przebudowy „Orlika” przy SP nr 5 wraz z zadaszeniem. Ślizgawki są organizowane w hali lodowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zgodnie z obowiązującymi zasadami bezpieczeństwa. Dodaje magistrat.
Wszyscy mieszkańcy Oświęcimia, którzy chcą poślizgać się na świeżym powietrzu, mogą to zrealizować, odwiedzając pobliskie miasto Pszczyna w województwie śląskim. Ślizgawka na pszczyńskim Rynku została oficjalnie otwarta w piątek, 3 grudnia.
@Pytek No nie chce mi się na coś tak głupiego odpowiadać.
Glosowalem na Chwieruta, ale takimi decyzjami straci poparcie. Ludziom do szczescia nie potrzeba bilbordow wojennych miedzy partiami…a srodkow mu szkoda na orlika, z ktorego korzystaly glownie dzieci…
No dobra, przyznaję płacą mi 1 000 zł od słowa. A teraz ty: awans był ?
No bo jeśli nie to cnotę stracił a rubla nie zarobił 🙂
Serdeczności.
A wypłata już była? Płacą ci od postu czy od słowa?
… ale był ten awans ?
Bluzgu, bluzgu, Pytku. Łyżwa oczywiście nie zauważyła mnóstwa radosnych rządowych bilbordów w rodzaju „w Polsce benzyna jest najtańsza w Europie”, prawda?
Wobec drastycznych spadków dochodów gmin dzięki „pisowskiemu ładowi” samorządy będą musiały ostro ciąć wydatki. Coś nie teges? Brak sezonowego lodowiska w sytuacji, gdy Oświęcim ma wielkie sztuczne lodowisko, nie będzie chyba dramatycznie przez mieszkańców odczuwalny. A może Pytek ma jakiś inny pomysł jak oszczędzać? Może na przykład na szkołach? Albo wyciąć część komunikacji miejskiej? Wszyscy słuchamy z zapartym tchem propozycji Pytka. Zauważam tylko, że Chwietut nie ma wielkiej drukarni narodowej jak rząd i nie może tak sobie dodrukowywać pieniędzy.
Jest jeszcze inna opcja: mianowicie mieszkańcy Oświęcimia powinni w najbliższych wyborach zagłosować na pis, a wtedy deszcz pieniędzy z Wiejskiej spadnie na miasto. Jak w Zatorze.
Zresztą rząd właśnie dzisiaj przyjął program restrykcji antycovidowych, więc i tak sprawa byłaby bezprzedmiotowa.
A teraz Pytku, proszę – bluzgu, bluzgu.
Jest lodowisko tylko brak ślizgawek
@Przytomny
Dalej wachlujesz czy awansowałeś na podnóżek ?
Eh ty głupia Łyżwo. W Oświęcimiu nie ma lodowiska, tak?
NIEMA KASY A W PSZCZYNIE DAJĄ RADE I JEST LODOWISKO.
Lepiej wydać kase na bilbordy anty Pisowskie !Gratuluję.