Jak informuje OTOZ Animals Oświęcim, pewien mały kociak na kilka godzin sparaliżował ruch na ulicy Batorego w Oświęcimiu. Przechodzące chodnikiem dwie cudowne kobiety usłyszały miauczenie… z kanału burzowego przy ulicy Batorego.
Natychmiast powiadomiły pracownika OTOZ Animals Oświęcim, który wezwał na miejsce pracowników wodociągów. Panowie bardzo starali się wydobyć malucha ale zwierzak nie miał zamiaru współpracować i docelowo przemieścił się w głąb kanału,więc zapadała decyzja o wezwaniu strażaków. Ekipa z OSP w Oświęcimiu bardzo poważnie potraktowała sprawę i kolejno wdrażała nowe pomysły jak pomóc niesfornemu maluchowi. Około godziny 17 udało się wydobyć przerażone kocie dziecko. Maluch jest cały i zdrowy choć bardzo wystraszony i zmarznięty.
[masterslider id=”65″]
To nie koniec dobrych wiadomości, bo strażak, który wydobył malucha chce go adoptować! Po obserwacji kociak trafi w troskliwe ręce swojego nowego opiekuna, a póki co przebywa pod profesjonalną opieką oświęcimskich „Animasów”. Najedzony ciepłym mleczkiem i otulony kocykiem z termoforkiem zasnął po tym ciężkim dniu. Serdeczne podziękowania dla cudownych pań, panów z Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Oświęcimiu oraz strażaków z OSP Oświęcim! Brawo!
Kierowców przepraszamy za utrudnienia
Źródło: OTOZ ANIMALS OŚWIĘCIM
Brawo!
No tak, kotka uratować, ale potem gonić po rynku z piorunkami.