Sąd Rejonowy w Oświęcimiu uznał kierowcę seicento winnym nieumyślnego spowodowania wypadku rządowej limuzyny z Beatą Szydło. Zdecydowano również o warunkowym umorzeniu kary w postaci rocznego okresu próby.
24-latni kierowca musi zapłacić 1000 zł nawiązki byłej premier Beacie Szydło oraz poszkodowanemu w wyniku wypadku funkcjonariuszowi BOR. Wyrok Sądu Rejonowego w Oświęcimiu nie jest prawomocny.
Do wypadku doszło w lutym 2017 roku. W połowie marca 2018 roku krakowska prokuratura okręgowa wystąpiła do sądu w Oświęcimiu z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania. Śledczy chcieli wyznaczenia mężczyźnie okresu próby wynoszącego rok. Ponadto miałby też zapłacić półtora tysiąca nawiązki. Kierowca nie zgodził się na umorzenie postępowania przez co przed sądem ruszył proces.
Do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów, w której jechała ówczesna premier Beata Szydło (jej pojazd był w środku kolumny) wyprzedzała fiata seicento. Jego kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto ówczesnej szefowej rządu, które wjechało w drzewo. Poszkodowana została premier oraz funkcjonariusze BOR. Śledczy zarzucili kierowcy fiata nieumyślne spowodowanie wypadku.
Dlaczego jak mijam tego chlopaczka to brechtam mu się prosto w twarz🤭🤭
Potrzask nie przyjechał. Wystawił chłopaka i wycyckał co się dało. A ja myślałem że pomoże posprzątać kirkut koło szpitala banda komarów tam lata na cały Oświęcim.
Dziwne żeby rząd był winny w owym Państwie Prawa i Sprawiedliwości. Nie miał statusu kolumny czyli wyprzedał na „na kozaka” mimo to inni są winni…
Typowy seba
Sebastian – winny niezachowania superostrożoności, ale prawdopodobnie nikt raczej na jego miejscu nie zachowałby się bardziej ostrożnie – więc sprawa umorzona.
Kierowca BOR – winny wypadku i złamania przepisów o ruchu drogowym – winny – kara 1 roku pozbawienia wolności.
Czego brakuje w artykule:
auta rządowe, poruszające się w Oświęcimiu, nie miały statusu kolumny uprzywilejowanej; , brakowało sygnałów dźwiękowych; kierowca BOR, który prowadził auto z Szydło, złamał przepisy, sprawa trafi do prokuratury.
Z ciekawosci bardzo chetnie przecztalbym uzasadnienie wyroku
Sprawiedliwy wyrok. Ja na miejscu Sebastiana nawet bym się nie odwoływał.
Pomimo niszczenia dowodów, sąd również uznał, że kierowca BOR poruszał się pojazdem nieuprzywilejowanym.
Sąd Rejonowy w Oświęcimiu nie uległ presji PO i na nic zdało się odprowadzanie poprzednio Sebastiana Kościelnika w jego progi przez Trzaskowskiego i Budkę. Nie pomogło także wcześniej odmówienie litanii do „Świętego drzewa” przez KOD-ziarzy z udziałem posła PO Marka Sowy.
Winny,winny😁😁o jaka piękną katastrofą,w za kilka dni będzie następna 🤣🤣🤣🤣jak rafalala przegra,bo przegra😂😂😂