W niedzielę 26 stycznia stacja telewizyjna TVP Historia wyemituje film dokumentalny „Auschwitz – w sieci dobra” poświęcony mieszkańcom Oświęcimia i okolic, którzy z narażeniem życia nieśli pomoc więźniom niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz – Birkenau.
Świadectwo ponad 20 osób występujących w filmie stanowi przejaw bohaterstwa i ruchu oporu wobec okrucieństwa dokonującego się w obozie. Inspiracją do powstania filmu był Eugeniusz Daczyński, który należał do grona osób działających na rzecz więźniów podczas istnienia obozu, a po jego wyzwoleniu pracujący jako sanitariusz Polskiego Czerwonego Krzyża.
Produkcja została zrealizowana przez trójkę oświęcimian Barbarę Daczyńską, Magdalenę Plewa-Ould i Jarosława Wilczaka.
Celem twórców filmu było przedstawienie historii ofiarności i zaangażowania na rzecz więźniów KL Auschwitz oraz uhonorowanie ludzi, którzy pomagali więźniom i tym, którzy za tę pomoc zginęli z ręki okupanta.
TVP Historia
26 stycznia, niedziela
godzina 18:45
scenariusz i reżyseria: Barbara Daczyńska
pomysł filmu: Magdalena Plewa-Ould
zdjęcia: Magdalena Plewa-Ould, Jarosław Wilczak
montaż: Jarosław Wilczak
czas: 70 minut
Widzieliście – livro.pl/polozna-z-auschwitz-knedler-magda-sku1236299439.html Moim zdaniem jest znakomita. Historia przerażająca, ale ogólnie raczej jednak z takich pozycji, które wszyscy powinni przeczytać. Mega szacunek za treść, przeżycia i to, z czym musieli się spotkać ci ludzie.
A NIE WYSTARCZY ZE BIORĄ Z NASZYCH PODATKÓW!!!
🙁
Testament więźniów KL Auschwitz
MY, WIĘŹNIOWIE KONZENTRATIONSLAGER AUSCHWITZ, ŚWIADOMI, ŻE
WIDZIELIŚMY NA WŁASNE OCZY PIEKŁO NIEMIECKIEGO LAGRU ZAGŁADY KL AUSCHWITZ, STWIERDZAMY, CO NASTĘPUJE I CO JEST ZGODNE Z NASZĄ WIEDZĄ I WIEDZĄ NASZYCH KOLEGÓW I KOLEŻANEK, TOWARZYSZY LAGROWYCH, WIĘŹNIÓW AUSCHWITZ, KTÓRZY PRZED NAMI ODESZLI JUŻ NA WIECZNĄ WARTĘ:
I. Konzentrationslager Auschwitz-Birkenau wraz z 39 podobozami był niemieckim obozem zagłady.
KL Auschwitz był instytucją państwa niemieckiego, służącą zadawaniu masowej śmierci podbitym narodom. Jego funkcjonariusze posługiwali się językiem niemieckim, w tym języku wydawane były wszystkie rozkazy, komendy, a także wszystkie wyroki śmierci. W lagrze tym Niemcy dokonali zagłady elit narodu polskiego. Zginęła tam polska elita kulturalna, społeczna , polityczna i gospodarcza.
II. Liczne wypowiedzi Adolfa Hitlera, a także innych funkcjonariuszy państwa niemieckiego nie pozwalają żywić wątpliwości, że pierwszym narodem, całkowicie skazanym na śmierć przez Niemców, był naród polski. („…Wydałem rozkaz zabijania bez litości i bez miłosierdzia mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej mowy i polskiego pochodzenia. Tylko w ten sposób zdobędziemy potrzebną nam przestrzeń życiową. Polska będzie wyludniona i zasiedlona Niemcami” – Adolf Hitler, mowa z 22 sierpnia 1939 r.)
Dziś nam wiadomo, że jeszcze przed rozpoczęciem II wojny światowej zaplanowano całkowite zburzenie Warszawy – stolicy Polski. Niemieckie plany po zwycięskiej wojnie przewidywały rozdzielenie kobiet od mężczyzn, a pozostałych jeszcze przy życiu Polaków Niemcy planowali wywieźć na dalekie stepy Rosji.
Pakt Ribbentrop – Mołotow był wymierzony w Polskę, która miała być w niemieckich i rosyjskich planach pierwszym obiektem zniszczenia.
Lager zagłady, usytuowany w byłym polskim mieście, Oświęcimiu, przemianowany przez niemieckich planistów na Auschwitz, był projektowany już na dwa lata przed wybuchem wojny i od początku budowany z przeznaczeniem dla polskiej ludności Śląska. Gdyby wojna zakończyła się kilka lat później – tam zakończyłaby się historyczna droga narodu polskiego.
Pierwszymi więźniami byli Polacy z Tarnowa, przywiezieni przez Niemców do
Auschwitz 14 czerwca 1940 roku. Aż do wiosny 1942 roku lager Auschwitz był obozem polskim – ginęli w nim głównie Polacy.
Budowany wiosną 1941 roku lager Birkenau był początkowo przeznaczony dla kobiet polskich, na odcinku B 1 (po lewej stronie rampy kolejowej) przebywało ich około 80 tysięcy! Warunki życia w Birkenau były straszliwe: nie było tam bloków murowanych; drewniane baraki nie były opalane zimą. Były to najstraszliwsze warunki, jakie kiedykolwiek człowiek stworzył dla człowieka. Wkrótce na odcinku B 1 więzione były też kobiety innych narodowości, zaś odcinek B 2 (po prawej stronie rampy kolejowej) przeznaczony był dla mężczyzn różnej narodowości.
III. Lager Auschwitz, istniejący w latach 1940-1945, stał się terenem niewyobrażalnego
okrucieństwa i bestialstwa niemieckich oprawców, okrucieństwa nieznanego w tym natężeniu i w tej skali w dziejach ludzkości. Niemieckie władze lagrowe poddawały więźniów straszliwym torturom. Takimi torturami były: mróz i chłód, wielogodzinne apele w zamieci śnieżnej, kiedy to więźniom nie wolno było oddalić się dla załatwienia potrzeb fizjologicznych, codzienny głód, brak wody, brak możliwości zapewnienia higieny osobistej, narażenie na stałą udrękę i agresję insektów i żarłoczność szczurów, które nocami atakowały także żywych ludzi. Grozy dopełniało poniżanie i deptanie godności osobistej, zmuszanie do rozbierania się do naga, naigrywanie się oprawców z uczuć wstydu i poniżenia, udręki psychiczne i fizyczne.
IV. Ale zarazem w tym piekle na ziemi odezwał się w najwyższym stopniu solidaryzm gnębionych. Lager Auschwitz był miejscem, gdzie ludzie, poddani zagładzie, wzajemnie sobie pomagali. Objawił się tam solidaryzm i braterstwo, w wymiarze nieznanym nam dotąd, w tej właśnie braterskiej miłości wyrażała się potęga trwania.
Wyrażała się ona m.in. w niewytłumaczalnym zjawisku, jakim było przyjęcie przez położną Stanisławę Leszczyńską, 3.000 porodów, na lagrowym piecu w baraku w Birkenau. Dziś trudno w to uwierzyć, że w tym piekle wszystkie dzieci urodziły się żywe. Nie mogli w to uwierzyć niemieccy lekarze-położnicy, którzy wizytowali lagier Birkenau, a którzy takich wyników nie byli w stanie osiągnąć w klinikach położniczych III Rzeszy.
Wzajemna pomoc pozwalała więźniom, skazanym na śmierć, ratować godność ludzką. Dawało to nadzieję, że człowiek nawet w takim piekle może pozostać człowiekiem.
Auschwitz — to dwa światy. Świat nienawiści ( świat rozumu bez miłości) i świat miłości. Jak potężny był świat miłości, świadczą imiona O. MAKSYMILIANA KOLBEGO i S. EDYTY STEIN, a także najdzielniejszego wśród dzielnych – WITOLDA PILECKIEGO.
Ważne światło na tę sprawę rzucają także słowa ks. KONRADA SZWEDY, obozowego towarzysza O. Maksymiliana Kolbego. Już po wojnie, odprawiając Mszę św. na dziedzińcu Bloku 11, ks. Konrad Szweda mówił: „Jeśli chciałeś zobaczyć Ewangelię nie zapisaną w księgach, nie drukowaną, ale zrealizowaną w życiu – powinieneś być tutaj w czasie zagłady…”
V. W KL Birkenau poddawano okrutnym, nieludzkim praktykom także i małe dzieci. Kazano małym dzieciom stać po 6 godzin na apelach w czasie mrozu. SS-mani dokonywali nieludzkich zbrodni, paląc żywcem całe grupy małych dzieci (i nie tylko dzieci), gdy transport przybył zbyt późno i „nie opłacało” się im uruchamiać wielkich komór gazowych… Takie zeznanie złożył świadek, EUGENIUSZ MOTZ.
VI. Odrębnym zjawiskiem są groźne skutki psychiczne pobytu w lagrze. Rażenie psychiki ludzkiej jest tu bardzo rozległe. Pozostają skutki oglądania i doznawania aktów przemocy, pastwienia się nad bezbronnymi. Więźniowie przeżywali załamanie poczucia bezpieczeństwa, załamanie godności osobistej, poczucie podwartościowości, niekiedy utratę wiary w Boga, załamanie wiary w człowieka, odebranie wiary w istnienie świata dobra.
VII. Natychmiast po wyzwoleniu KL Auschwitz 27 stycznia 1945 roku przez wojska Armii Czerwonej specjalne komisje ekspertów rozpoczęły oględziny obiektów zagłady i przesłuchiwanie ocalałych świadków, a wśród nich członków zespołów specjalnych (SONDERKOMMAND), które wprowadzały ofiary do komór gazowych, a następnie spalały ciała zagazowanych w czterech przemysłowych krematoriach, a także na licznych stosach spaleniskowych.
Pierwsze śledztwo rozpoczęła radziecka komisja specjalna, a następnie – niezależne śledztwo przeprowadziła polska komisja pod przewodnictwem Prof. JANA SEHNA. Zbadano ocalałe i zburzone urządzenia zagłady, przesłuchano ponad dwustu świadków. Dokładnie obliczono moc urządzeń zagłady i faktyczny czas ich pracy, uwzględniono fakt masowego spalania więźniów na stosach spaleniskowych.
Ogromna śmiertelność więźniów w lagrze zagłady Auschwitz wynikała również z innych form eksterminacji, jakimi były: straszliwy głód, znęcanie się nad więźniami, choroby, mordercza praca wyczerpująca wszystkie siły i masowe rozstrzeliwania. (…)
Więźniowie Auschwitz przeżyli tak straszliwe wydarzenia, poddani zostali tak okrutnym przeżyciom, że odbiło się to nawet na dalszym życiu tych, którzy doczekali wyzwolenia. Dziś, po 60 latach od chwili likwidacji epoki pieców, widać kolejne, groźne następstwa tamtego czasu: dzieci byłych Więźniów rodzą się chore, z różnymi uszkodzeniami, częstokroć nie są w stanie wyleczyć tych chorób, nie są w stanie żyć samodzielnie, stają się drugim pokoleniem lagrowców, których szanse życiowe zostały unicestwione. Tak skutki straszliwej wojny trwają nadal i wiele wskazuje na to, że skutki te dosięgną następnych pokoleń.
IX. Miliony naszych Sióstr i Braci, więźniów Lagru Auschwitz, i innych lagrów zagłady odeszło do Wieczności. Odebrano im wszystko: spokojny, cichy dom rodzinny, ukochanych najbliższych, bliskich i przyjaciół, kraj ojczysty, krainę bliską sercu i kochaną. Zadano Im morze mąk i tortur. Odebrano Im życie. (…)
Dziś w całym świecie mnożą się coraz częstsze oskarżenia Polaków o współudział w dokonywaniu zbrodni wraz z Niemcami. Ponadto, powszechnie na Zachodzie pisze się o „polskich obozach koncentracyjnych”. Co więcej, oskarża się w różny sposób ofiary tych obozów. Jest to krzywda wołająca o pomstę do nieba. Nie było bowiem polskich obozów, były jedynie niemieckie obozy koncentracyjne.
Oskarżanie ofiar tych lagrów, zarzucanie im niepopełnionych win, rzucanie na nich oskarżeń, gdy już same nie mogą się bronić, jest największą zbrodnią przeciwko Człowiekowi, zbrodnią przeciwko Pokojowi, zbrodnią przeciwko Ludzkości.
Dziś coraz powszechniej budzi się wśród ludzi agresję, wzajemną nienawiść, w grach wojennych komputerowych każe się młodzieży strzelać do ludzi. Odrywa się wojnę obronną od idei sprawiedliwości, uczy się młode pokolenia zabijania, czyni się z tego rozrywkę . Inni, niepomni zbliżającego się niebezpieczeństwa, zapominają o straszliwym doświadczeniu, jakim jest Auschwitz. Jeśli ten proceder nie zostanie zatrzymany, Rodzina Ludzka nie ma szans przetrwania. Auschwitz może się powtórzyć, ale w znacznie większej skali. Dlatego my, Więźniowie Auschwitz, na cztery strony świata rzucamy wołanie, które niech dotrze do serc wszystkich dzieci matki ziemi:
nie budźcie bestii w człowieku
raz obudzona nie cofnie się przed niczym !