Po raz trzeci zwycięzcę półfinałowego meczu pomiędzy Re-Plast Unią Oświęcim a JKH GKS-em Jastrzębie wyłoniła dogrywka. Tym razem górą byli mistrzowie Polski, którzy pokonali nasz zespół 4:3.
Podopieczni Róberta Kalábera trzykrotnie wychodzili na prowadzenie, ale biało-niebiescy za każdym razem doprowadzali do wyrównania. W pierwszej odsłonie na trafienia Gleba Bondaruka i Siarhieja Bahalejszy odpowiedzieli kolejno Wasilij Strielcow (precyzyjny strzał z nadgarstka) i Teddy Da Costa (spryt w zamieszaniu podbramkowym).
Na początku drugiej odsłony jastrzębianie po raz trzeci objęli prowadzenie. Sposób na Roberta Kowalówkę znalazł Dominik Paś, który popisał się sprytnym uderzeniem w krótki róg.
Ale oświęcimianie znów wyrównali, po akcji duetu Sebastian Kowalówka – Łukasz Krzemień. Pierwszy przyblokował obrońcę, a drugi popisał się celnym uderzeniem pod poprzeczkę.
W trzeciej odsłonie trwała prawdziwa wojna nerwów. Jeden błąd mógł okazać się tym decydującym. W końcówce jastrzębianie złapali wykluczenie, ale oświęcimianom nie udało się wykorzystać pierwszej w tym meczu gry w przewadze. Najbliżej szczęścia byli Teddy Da Costa, który zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Ryana Glenna i trafił w słupek oraz Wasilij Strielcow. Rosyjski środkowy szukał gola z bliskiej odległości, ale Michał Kieler zdołał obronić jego uderzenie.
Wobec braku rozstrzygnięcia w regulaminowym czasie gry sędziowie zarządzili dogrywkę. W niej decydujący cios zadał Roman Rác, który uderzeniem ze slotu zmieścił krążek między parkanami Roberta Kowalówki.
JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim 4:3 d. (2:2, 1:1, 0:0, d. 1:0)
1:0 Gleb Bondaruk – Ēriks Ševčenko (06:10),
1:1 Wasilij Strielcow – Maksim Rogow (09:30),
2:1 Siarhiej Bahalejsza – Radosław Nalewajka, Arkadiusz Kostek (12:09, 4/4),
2:2 Teddy Da Costa – Andrej Themár, Victor Rollin Carlsson (16:15),
3:2 Dominik Paś – Radosław Nalewajka, Siarhiej Bahalejsza (22:21),
3:3 Łukasz Krzemień – Sebastian Kowalówka (33:28),
4:3 Roman Rác – Egils Kalns (63:11, 4/4).
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Marcin Polak (główni) – Dariusz Pobożniak, Andrzej Nenko (liniowi).
Minuty karne: 4-6.
Strzały: 28-29.
Widzów: 850.
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 3:1 dla Re-Plast Unia Oświęcim.
Kolejny mecz: w niedzielę 27 marca w Oświęcimiu (18:00).
JKH GKS: M. Kieler – A. Kostek, S. Bahalejsza; M. Kasperlík, R. Rác, E. Kalns – Ē. Ševčenko, M. Bryk; A. Ševčenko, V. Pavlovs (2), F. Razgals – K. Górny (2), J. Kamienieu; R. Nalewajka, D. Paś, G. Bondaruk – M. Horzelski, P. Jelszański; P. Pelaczyk, Ł. Nalewajka, M. Płachetka.
Trener: Róbert Kaláber
Unia: R. Kowalówka – N. Stasienko, J. Orłow; A. Themár, V. Rollin Carlsson, T. Da Costa (2) – P. Bezuška, M. Rogow (2); A. Strielcow, W. Strielcow (2), K. Dziubiński – R. Glenn, K. Paszek; A. Prusak, Ł. Krzemień, S. Kowalówka – M. Noworyta; D. Oriechin, D. Apalkow, D. Wanat.
Trener: Tom Coolen.
Źródło: Unia Oświęcim / foto: Facebook/unia.oswiecim.official / Jarosław Fiedor
Drużyny umawiają się przed meczem że raz wygra ta a kolejny raz druga i tak na przemian żeby było więcej kasy z biletów. A motłoch podnieca się żałosnym tzw. sportowym widowiskiem!!!