Podczas szóstego naboru, do garnizonu małopolskiego przyjęto 74 nowych policjantów. W dniu 24 listopada 2020, w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie ślubowanie złożyło 11 policjantów. Pozostali funkcjonariusze ze względu na stan epidemiologiczny, ślubowali w jednostkach macierzystych.
Również wczoraj, taka wyjątkowa uroczystość odbyła się w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Dwaj młodzi policjanci, którzy będą służyć w oświęcimskiej komendzie, złożyli ślubowanie, wstępując tym samym w szeregi Policji.
Rotę ślubowania: „Ja obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia (…)” odczytał Komendant Powiatowy Policji w Oświęcimiu, którą powtórzyli za nim młodzi policjanci. Po przyjęciu ślubowania Komendant wręczył im legitymacje oraz gwiazdy policyjne.
Następnie pogratulował nowym policjantom wstąpienia w szeregi policyjnej formacji. Podkreślił, że zobowiązali się oni strzec bezpieczeństwa i służyć obywatelom, a codzienną służbę powinni pełnić godnie i traktować ją z najwyższą powagą. Życzył im powodzenia w realizacji wyznaczonych zadań, satysfakcji oraz sukcesów w służbie.
Nowych policjantów czeka teraz kilkumiesięczny kurs podstawowy w policyjnych szkołach, gdzie zdobędą wiedzę i umiejętności niezbędne w służbie.
KPP Oświęcim
@StefanB od Kościoła i miłościwie nam panującego emerytowanego zbawiciela Polski.
@obserwatorka – poważnie mówisz?
Każda akcja powoduje reakcję. Czy prawicowe bojówki mają monopol na stosowanie ulicznej przemocy? Od kogo dostali takie uprawnienia?
Nie godzę się z taką wypowiedzią. Przykładowo obecnie w Niemczech jest coraz większe zaangażowanie skrajnie lewicowych ruchów – takich jak Antifa – w szkolenia i treningi sztuk walki – przemoc coraz częściej zaczyna być inicjowana przez lewicę.
Należy także dodać, że chociaż w Niemczech kluby i spotkania związane z ćwiczeniem sztuk walki były dotychczas domeną prawicowych ekstremistów, to warto wiedzieć, że coraz bardziej aktywni pod tym względem są też skrajni lewicowcy, którzy szkolą się do bitew z neonazistami i policją.
W bójkach między prawicowymi i lewicowymi ekstremistami, przemoc coraz częściej zaczyna być inicjowana przez lewicę.
@obserwatorka nie słyszałem o szkoleniu lewackich bojówek w strzelaniu do ludzi. Natomiast o szkoleniu straży wywodzącej się ze środowisk skrajnie prawicowych już tak. Najlepiej być po środku i szanować ludzi.
Bo wielu się wydaje że „chodzenie” w dwóch prawych lub dwóch lewych butach jest jak najbardziej ok. I nawet jak ich „uwiera” to nic nie dadzą po sobie poznać.
Obserwuję jedną prawidłowość. Internauci, którzy są za lewicą są niezwykle agresywni słownie wobec wyborców prawicy. Komentują pod prawie każdym artykułem, wszędzie i zawsze nawiązując do polityki. Obrażają bezkarnie, poniżają, wyzywają prawą stronę. Dlaczego dyskusja nie odbywa się z szacunkiem . To już jest nienormalne. Ktoś pisze komentarz i zaraz odzywa się TROLL, który chce wszystko umaczać w polityce. To po prostu ustawka i świadome działanie nakręconych ludzi. Żenada i żal, że tak traktuje Polak, Polaka. Wiadomo, kto na tym zyskuje.
Niezły dziś popis znajomości historii ze strony komentatorów. Paradoks polega na tym, że w zasadzie wszyscy mają rację. Historia bowiem nie jest czarno-biała. Gratuluję mianowanym Policjantom udzielonej nominacji! Ale dziś Polski są dwie. Której będą służyć? Czy tej maluczkiej, zaprzałej, przeżartej korupcją i nacjonalistyczną nienawiścią, nabrzmiałej propagandą Kurwizji, urojeniami zeraziobry oraz Hitlerka z kotkiem z Żoliborza? Jest to możliwe. Ale pamiętajcie Drodzy Nominaci, przysięgliście wierność Konstytucji, a rotę tejże przysięgi Szanowna Redakcja była uprzejma przytoczyć. Pamiętajcie, że kto popiera PISS, niszczy nasz Kraj! W zasadzie to nie wiem, czemu mi się to zawsze zapisuje przez dwa „s”. Dla wyjaśnienia, języków obcych nie znam i nikt mi w nich niczego narzucał nie będzie. Nawet lokator pałacu namiestnikowskiego, tzw. Adrian.
Policjanci polscy bohaterscy byli.
15 października 1942 r. Delegat Rządu na Kraj piętnował „członków policji granatowej” za ich udział w działaniach antypolskich: „Polaków z nazwiska i pochodzenia, którzy [służąc Niemcom], się podjęli hańbiącej roli chwytania własnych rodaków. […] To, co czynią ci urzędnicy Polacy, jest w rozumieniu obowiązujących przepisów polskich zdradą.. Grożą za nią kary najcięższe, aż do kary śmierci włącznie. Ci, których ręka sprawiedliwości nie dosięgnie teraz, będą postawieni przed trybunałem, gdy wymieciemy wroga z Kraju”.
A co to ma wspólnewgo z policjantami z Oświęcimia czy z mjr. Janem Piwnikiem ps. „Ponury” – ciągle Pan pisze nie na temat, posługując się incydentami z okresu międzywojennego lub z czasów wojny.
Niech Pan napisze o postawie policjantów z Oświęcimia w okresie okupacji i wojny,
ale wiem, że Pan nie potrafi tego zrobić, bo wiedzy na ten temat Panu brakuje – czas dokształcić się, na to nigdy nie jest za późno.
W czasie dwudziestolecia międzywojennego Policja Państwowa wykorzystywana była do tłumienia demonstracji i strajków chłopskich. W czasie manifestacji robotników w Ostrowcu Świętokrzyskim w 1926 roku w wyniku interwencji policji zabitych zostało 5 osób. Tak brutalna akcja doprowadziła do zamieszek w mieście zakończonych dopiero interwencją wojska. W 1933 roku na wiecu w Piasku Wielkim zorganizowanym z okazji dożynek, w którym uczestniczył Wincenty Witos, w czasie interwencji policji zabity został jeden z rolników ze wsi Młyny, a kilku innych zostało rannych. Były premier Wincenty Witos przed aresztowaniem przez policję ratował się ucieczką. Najbardziej krwawe interwencje policji miały miejsce w Łobozowie, Teleśnicy Oszwarowej, Ustianowej i Bóbrce gdzie zabitych zostało 100 osób. W 1937 podczas Wielkiego Strajku Chłopskiego zorganizowanego przez Stronnictwo Ludowe pod hasłem przywrócenia chłopu w Polsce praw do życia, a krajowi ładu, porządku i bezpieczeństwa w czasie interwencji policji zabitych zostało 44 chłopów a koło 5 tysięcy aresztowanych. W grudniu 1937 roku ksiądz Józef Lubelski, poruszony brutalnością w działaniach policji, złożył w Sejmie interpelację w tej sprawie. Nadmieniając że w Kasince Małej zabito 9 osób, w Majdanie Sieniawskim 15, w Jabłonce 4, a w Muninie 7.
Wspomniany komendant policji granatowej Kazimierz Nowak wyrokiem Sądu Specjalnego Armii Krajowej został skazany na karę śmierci.
24 czerwca 1943 r. w Miechowie został ostrzelany przez Jana Molendę (ps. Trzaska), w wyniku czego został ciężko ranny. Po pewnym czasie zmarł w szpitalu.
Proszę o mniej tendencyjny wpis, a w dodatku
wypowiedź Pana jest częściowo nie na temat.
Mówimy o przedwojennej Policji Państwowej,
a nie o policji granatowej, z której wielu funcjonariuszy
działało także w Armii Krajowej i zostało zamordowanych w KL Auschwitz,
jak obsada posterunku tej policji z Miechowa,
(wraz z rodzinami zginęła w KL Auschwitz).
Później komendantem policji granatowej w Miechowie
przez Niemców został mianowany Józef Nowak, wyjątkowa kanalia,
którego w czerwcu 1943 r. zlikwidowali żołnierze Armii Krajowej.
Szubrawcy werbowani przez Niemców do służby w policji granatowej
też się zdarzali, podobnie jak w policji żydowskiej w gettach,
np. Moszek Merin z Sosnowca czy Chaim Rumkowski z Łodzi.
W Warszawie wielu funkcjonariuszy policji wysługiwało się Niemcom; byli skorumpowani, zdemoralizowani i znienawidzeni przez ludność. 17 listopada i 15 grudnia 1941 policjanci przeprowadzili na rozkaz Niemców w Areszcie Centralnym dwie egzekucje Żydów złapanych po stronie aryjskiej. W pierwszej rozstrzelano 8, a w drugiej 16 osób. 13 stycznia 1942 policja warszawska otrzymała rozkaz aresztowania i przekazania władzom niemieckim Polaków-chrześcijan pochodzenia żydowskiego. W czerwcu tegoż roku utworzono specjalny oddział liczący ok. 100 funkcjonariuszy pod dowództwem kpt. Józefa Lisikiewicza. Działał on pod komendą żandarmerii niemieckiej i uczestniczył w walkach z partyzantami oraz w grabieżach wsi na Lubelszczyźnie.
Cytować dalej?
Policjanci z Oświęcimia zawsze służyli Ojczyźnie,
niektórzy z nich zginęli w Katyniu.
Najbardziej wyróżniającym się policjantem
był jednak mjr Piotr Szewczyk, pochodzący z Babic k. Oświęcimia,
w czasie wojny oficer Brygady Spadochronowej na Zachodzie
a później cichociemny i oficer Armii Krajowej,
który zasłynął z wielu brawurowych akcji
przeciwko hitlerowskiemu okupantowi we Lwowie.
Jeszcze bardziej znany był jego serdeczny kolega
policjant ze służby w Warszawie, mjr Jan Piwnik ps.”Ponury”,
także cichociemny, słynny partyzant z Gór Świętokrzyskich.