Oświęcim jest miastem paradoksów. Z jednej strony wyludnia się, z drugiej strony jest masa chętnych, by wybudować tutaj dom lub mieszkania. Czasem dla siebie, a czasami na sprzedaż. Szczególnie ujawniło się to po rozpoczęciu przez poprzednika prezydenta Janusza Chwieruta, Janusza Marszałka, akcji uchwalania planów zagospodarowania przestrzeni. Proces rozpoczęty w czasach jego rządów doprowadził, że ponad 90% powierzchni miasta ma taki plan uchwalony i można bez przeszkód wybudować wskazany w dokumentach obiekt. Dzięki temu na własne oczy wielu może się przekonać, że upływ krwi jaki ma miasto od ponad 30 lat przynajmniej częściowo można było ograniczyć. Chętni do tego ludzie nie mieli po prostu gdzie się budować i w konsekwencji wyprowadzali się z miasta.
Oprócz planów do rozwoju potrzebne są drogi. Niewiele nowych powstało w ostatnich latach. Większość inwestycji drogowych to są modernizacje starych traktów. Te które powstają dość szybko przekształcają okolicę w plac budowy. Takim przykładem jest ulica Ceglana, która została wybudowana, a w zasadzie dokończona, w 2017 roku. Dzięki uchwalonym planom oraz powstałej drodze w krótkim czasie wybudowano tu blisko sto lokali w zabudowie jednorodzinnej, powstanie kolejnych to tylko kwestia czasu. Zabudowanie terenu, który jeszcze dziesięć lat temu był terenem rolniczym musi prowokować do zadania pytania co dalej. Nie ulega wątpliwości, że każda kolejna wybudowana droga da impuls do rozwoju budownictwa.
Ulica Ceglana to szeroka aleja, ze ścieżką rowerową i chodnikiem. W czasie budowy nie przewidziano budowy zatok autobusowych. Dlaczego? Nie wiadomo. Zgodnie z „Planem zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla gmin, dla których organizatorem jest Miasto Oświęcim” tą ulicą ma przebiegać w przyszłości trasa jednej lub kilku linii autobusowych. W tej chwili na prawie półtorakilometrowym odcinku są urządzone trzy przejścia dla pieszych. Brakuje co najmniej dwóch. Przez niedopatrzenie nie wybudowano takiego obiektu w rejonie skrzyżowania ulicy Kościeleckiej oraz Ceglanej – stary ślad w kierunku ulicy Pod Olszyną. Od kilku lat mieszkańcy okolicznych domów składają wnioski o zmianę organizacji ruchu, ale bez efektu. Na taką względnie niedrogą inwestycję brak pieniędzy. Kilkaset metrów bliżej „Castoramy” mieszkańcy nowego osiedla przy ulicy Krzemieńczyk również walczą o powstanie przejścia dla pieszych. Sprawa niewątpliwie jest poważniejsza. W krótkim czasie wybudowano tam aż 60 lokali. Po tej stronie ulicy Ceglanej nie wybudowano chodników, ani przejścia dla pieszych. Jest tylko opaska, która oczywiście nie nadaje się do spacerów z wózkiem dziecięcym, ani spaceru z małymi dziećmi. Do najbliższych przejść jest odpowiednio 220 i 350 metrów. Na nowym osiedlu oczywiście jest wiele małych dzieci i będzie ich coraz więcej. Co ciekawe prawie naprzeciwko znajduje się nowe przedszkole i żłobek. Większość nowych młodych mieszkańców pewnie znajdzie tam opiekę. Sama ulica jest zaś bardzo ruchliwa, a kierowcy często łamią przepisy odnośnie dopuszczalnej prędkości. Co ważne, mieszkańcy występowali już wielokrotnie o budowę. Ostatni wniosek za pośrednictwem Rady Osiedla „Stare Stawy” złożono w lipcu, ale póki co nie znaleziono czasu na odpowiedź mieszkańcom. Czy koszt budowy w wysokości kilkunastu tysięcy złotych przerasta nasze miasto? Jednoroczny podatek od nieruchomości wniesiony przez tych mieszkańców powinien pokryć koszt inwestycji.
Drogi Psie – „Do małpy nie dociera, że PO i PIS powoli odchodzą w niebyt.” – jakoś chwilowo nie widać poważniejszej konkurencji.
Tak czy inaczej, zostanie: grupa wyborców gotowa głosować na opcję centrową (proeuropejską, raczej liberalną, z lekka laicką), w kontrze grupa roszczeniowa gotowa dać głosy na partię populistyczną (rozdawnictwo + nacjonalizm + kk + zewsząd wrogowie i zdrajcy) oraz wyborcy lewicowi (obrona LGBT + antyklerykalizm + rozdawnictwo). Wątpię aby zmieściła się tu jeszcze na poważniej konfa (nacjonalizm i twardy liberalizm). A czy w wariancie pierwszym to będzie starszy Chwierut, czy młodsza Szymeczko lub ktokolwiek inny z tej opcji, jest mi – no może nie całkiem obojętne, ale nie pierwszorzędne. Chodzi raczej aby nie dopuścić do poczynienia przez pozostałe „opcje” poważniejszych szkód.
„Kpisz sobie z dworca na Krukach, ale czy dociera do ciebie fakt, że nawet kilkanaście tysięcy ludzi z powiatu dojeżdża do sąsiednich miast i województw? Nie jest to ważne dla ciebie, żeby dojechali w jak najbardziej cywilizowanych warunkach?” – kpię sobie z dworca przesiadkowego na Krukach, bo to po prostu jest głupi pomysł. Na ten temat pisałem już wiele razy, jak chcesz – poczytaj sobie. Być może przystanek kolejowy – tak, wtedy obok przystanek jakiejś linii MZK – tak. Ale nie „centrum przesiadkowe”, bo niby kto i dokąd miałby się tam ponadto przesiadać? Miasto ma tam wybudować plac manewrowy z dziesięcioma stanowiskami dla nieistniejących autobusów, wiatami, halę dworcową i poczekalnię tylko po to, aby hulał po niej wiatr?
„Rada miasta raczej nie będzie prezydenta. I dobrze. Nie pogrąży miasta wg zasady „po nas choćby potop…”. Zostanie wam grupa niewybieralnych ludzi” – nie rozumiem. Pisz z łaski swojej z sensem, dobrze?
Jeżeli rząd Morawickiego przepadnie, PiS też przepadnie. Wtedy od tow. Jarosława odwrócą się wszyscy. Biedni będą też nasi muszkieterowie. Nie wiem czy ktoś będzie chciał z nimi rozmawiać a tym bardziej zatrudnić ich. Znam wielu szefów, którym się wydawało, że świat zawojują. Gdy odeszli ze stanowisk nikt im nawet dzień dobry nie mówi.
Do małpy i wyborcy nie dociera, że PO i PIS powoli odchodzą w niebyt. Ale dobrze, inni będą mieli łatwiej wygrać.
Ja po pierwsze chciałbym się dowiedzieć jaką wizję po 13 latach rządów ma Janusz Chwierut. Ładne miasto? Parki? Czyli co? Dom spokojnej starości? Czy może oby do emerytury. Wystarczy przejrzeć kto rządzi i widać, że większość załogi idzie na emeryturę w czasie przyszłej kadencji.
Brak pomysłu na wykorzystanie ogromnego potencjału jakim jest położenie geograficzne, skrzyżowanie głównych dróg i linii kolejowych, istniejąca infrastruktura techniczna… i co? macie pomysł tylko na kilka małych i średnich firm? Serio??? W sumie, skoro w budżecie jest pieniądz na ulotki promujące miasto, a nie ma na prawdziwą promocję czyli reklama z prawdziwego zdarzenia, brak wyjazdów na targi inwestorów itd… Gdzie jakaś spółka celowa do wykupu i uzbrojenia terenów dla inwestycji? Nie ma? Parę banerów w Rajsku czy Grojcu ma kogoś namówić do zamieszkania tutaj? Byle Zator jest w stanie wykupić porządną promocję w TVN czy Polsacie.
Kpisz sobie z dworca na Krukach (a jest w strategii transportowej miasta), ale czy dociera do ciebie fakt, że nawet kilkanaście tysięcy ludzi z powiatu dojeżdża do sąsiednich miast i województw? Nie jest to ważne dla ciebie, żeby dojechali w jak najbardziej cywilizowanych warunkach? Żeby jak najmniej myśleli o wyprowadzce z miasta i powiatu? Szkoły zaraz będą puste. Może warto zapewnić im wygodny dojazd z okolicznych miasteczek i wsi?
Was już nie ma. Nawet jak załapiecie się na te wybory, to pożegnamy was za pięć lat. Rada miasta raczej nie będzie prezydenta. I dobrze. Nie pogrąży miasta wg zasady „po nas choćby potop…”. Zostanie wam grupa niewybieralnych ludzi. Ludzi, którzy mają gdzieś popisowe naparzanki.
Wyborca – o jakości rządów pis mam takie wspomnienie: pełowskie (Chwierut) miasto chciało wyremontować jakąś ulicę i pisowski (Starzec) powiat chciał wyremontować inną ulicę. Miasto miało już z góry przygotowany projekt, pieniądze zarezerwowane w budżecie, na początku roku zrobiony przetarg, wybrany wykonawca, a potem realizacja.
Natomiast powiat przez pół roku nie robił nic, a potem z końcem lata: gwałtu, rety, trzeba znaleźć wykonawcę, jak to – nie ma? A jedyna firma, która została, życzy sobie teraz o połowę więcej kasy – której nie mamy. No to niech miasto nas wspomoże. Co? Nie chce? Zdrada!!!
Tak mniej więcej wyglądał remont ulicy Orłowskiego.
Do upadłości tych sklepów przyczyniają się bardziej państwowe stawki podatków takich, siakich, owakich, których najemcy nie są w stanie udźwignąć. Co z tego, że miasto opuści z wynajmu stówę lub nawet pięć, gdy sklepikarzy dobijają bardziej właśnie podatki, koszty zatrudnienia personelu, oraz ceny prądu, ogrzewania, itd. Także zmiany nawyków klientów: w efekcie aby np. kupić śrubkę, trzeba teraz jechać samochodem (a emeryci?) do marketów na obrzeżach Oświęcimia. Patrząc na inne miasta sytuacja wygląda mniej więcej podobnie: zostały tylko piekarnie, z rzadka warzywniaki, trochę butików, apteki oraz banki, przedstawicielstwa sieci komórkowych, żabki i parę knajp, w których klientów mało ze względu na inflację i wysokie ceny. Być może zmierzamy do sytuacji jak w USA i na Zachodzie, gdzie w centrach miast prawie w ogóle nie ma żadnych małych sklepów, co najwyżej żabkopodobne.
„Jak JCh niema pomysłu to niech odejdzie ” – no to słucham, jakie ty i „twoja banda” macie pomysły na odrodzenie drobnego handlu? Jakiś gigantyczny podatek miejski od sklepów wielkopowierzchniowych, który zamorduje markety? Obawiam się jednak, że prawnie jest to niemożliwe, a klienci – wyborcy nie byliby zadowoleni płacąc co najmniej o 10% więcej i będąc zmuszeni do robienia zakupów w pięciu takich sklepikach zamiast w jednym.
Zmiana prezydenta nie daje żadnych gwarancji na rozwój a rządy lokalnego PiSu w powiecie zostały niezbyt dobrze zapamiętane. Nie znam nikogo, kto chce powrotu tych ludzi. Chwierut wygra w pierwszej turze. Nic tu nie dadzą zapewnienia, że będzie inaczej. Te kilka najbliższych miesięcy to też erozja PiS na szczeblu centralnym. Społeczeństwo wiele się dowie…
Do@ podatki obniżyć od lokali które stoją puste obecnie bo JCh i jego PO banda z Hertikiem tak uchwaliła. Jak JCh niema pomysłu to niech odejdzie .To świadczy że jest nędzny w sprawowaniu władzy.
Piszesz, że Chwierut powinien zrobić „coś”, żeby Oświęcim stał się miastem mlekiem i miodem płynącym. Ale co? Tak konkretnie? Bo jeśli krytykujesz Chwieruta za niezrobienie tego „czegoś”, to wypadałoby przedstawić własne recepty na działania mające przynieść niesłychany rozwój Oświęcimia. A jak na razie z pisowskiej strony słyszę tylko: autobusowe centrum przesiadkowe na Krukach, budowa jakiś kolejnych ścieżek rowerowych, więcej parkingów, itp. To są te genialne pomysły?
Wielu ludzi wyobraża to sobie pewnie w taki sposób, że pewnego szczęśliwego dnia zawita do Oświęcimia Intel albo jakaś Tesla i zbuduje w mieście wielką, nowoczesną fabrykę mikroprocesorów lub samochodów elektrycznych. a tam znajdą wysokopłatną pracę tabuny tutejszych wykwalifikowanych politologów, tak? No to obawiam się, że raczej nic takiego się nie zdarzy.
Może uda się z elektrownią atomową Sołowowa, chociaż nowsze wieści są coraz bardziej pesymistyczne.
Może wraz ze skończeniem S-1 i obwodnicy zainwestują w strefie gospodarczej dalsze średnie i mniejsze firmy. To już bardziej realne.
Natomiast nie czekając na cud należy robić wszystko aby Oświęcim stał się piękniejszy i bardziej przyjazny dla mieszkańców. Taka praca u podstaw: remontowanie starych budynków, naprawianie ulic i chodników, zakładanie dużych i małych parków. Że mało imponujące? Może, ale sprawi, że ludzie po udrożnieniu komunikacji z Oświęcimiem (S-1, kolej – dzięki ci Unio Europejska, która dałaś na to kasę) chętniej będą chcieli się u nas osiedlać. .
Wyborco,
Jest cała masa obywateli miasta, którzy dostrzegają dobre rzeczy, ale wiedzą że można lepiej. Lepiej nie gwarantuje JCh. Miał na to 13 lat samodzielnie plus ileś jako różny wice w czasach przed Marszałkiem. Co załatwił przełomowego dla miasta? Oświęcimską przestrzeń spotkań? To miało postawić nas na nogi?
Podatnik: w Bielsku? Proszę bardzo: „W Bielsku-Białej mieszka obecnie 169 089 osób – wynika z Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 roku. W porównaniu do danych GUS sprzed dekady ubyło ponad 5,4 tys. bielszczan. W zatrważającym tempie maleje liczba osób w wieku produkcyjnym, a przybywa seniorów.”
Katowice? – masz: „Katowice znów się skurczyły. Liczba mieszkańców cały czas spada. 2021 był kolejnym rokiem, w którym liczba mieszkańców Katowic spadła. Na dzień 31 grudnia 2021 roku w Katowicach zameldowanych było 269 367 osób. To o ponad 3 tysiące mniej niż rok wcześniej. Spadkowy trend dotyczący liczby mieszkańców Katowic utrzymuje się od kilkudziesięciu lat i trudno powiedzieć czy i kiedy się zatrzyma. W ostatnich latach średnio co roku ubywa Katowicom kilka tysięcy mieszkańców”.
W wielu innych miastach aglomeracji śląskiej sytuacja jest już całkiem tragiczna. Niektóre tracą po 2-3% mieszkańców rocznie. .
Oświęcim za rządów prezydenta Chwieruta zmienił się bardzo na plus. Zadowoleni rzadko będą pisać, ale z pewnością docenią to przy urnie wyborczej, natomiast frustracji zawsze będą ujadać. Czekam na zmianę retoryki PiS na szczeblu centralnym. Już niedługo zaczną pisać o Polsce w takim stylu, jak teraz piszą o Oświęcimiu. Idę o zakład.
I otoczaki na rynku. Nie zapominajmy o otoczakach.
@myśliciel Ale most duchów i wycięte drzewa już tak.
Przecież sam JCh powiedział kiedyś że rondo nie jest synonimem rozwoju.
Oświecim to miasteczko emerytów i rencistów.Młodzież ucieka do dobrych szkół w Krakowie,Katowicach czy Bielska i już nie wraca. Dobrej pracy brak,chyba,że w jakimś urzędzie po znajomości. Zostają tylko liczne markety obcego kapitału gdzie trza tyrac za marne grosze….Co roku w Oswięcimiu rodzi się 200 dzieci!!! Szkoły za chwilę będą stały puste….Jest 9 podstawówek na taki przyrost….Ewenement na skalę światowa:) Pewnie połowa za 3-4 lata zostanie zamknięta. W tym miasteczku nic się nie dzieje,nic co może kogokolwiek przyciągnąć. !!!!
Oświęcim się wyludnia ? chyba w twojej chorej główce. Co roku przybywa 1 2 bloki TBS, ulica Ceglana, i okolice budownictwo jednorodzinne , ul. Batorego bloki , 2 apartamentowce ul. Chopina , 1 apartamentowiec na przeciwko szpitala , 4 apartamentowce dawna rzeżnia, bloki za Lidlem obok Skorusia , i wiele pojedynczych domków jednorodzinnych na terenie miasta Oświęcim .Widać, że nie jesteś z Oświęcimia bo byś to zauważył.
Prawda że Oświęcim się wyludnia i jest prowincją po rządach PO w mieście i powiecie. Najlepiej pokazują wyniki wodociągów miejskich spadek o 30% w zaopatrzeniu w wodę.
Ciekawy, merytoryczny artykuł.
Szacun dla Autora, że zechciał zmierzyć rzeczywiste odległości do przejść dla pieszych.
@Maciej Klima
A Pan nadąża za Oświęcimiem???
Niewiele nowych (dróg) powstało w ostatnich latach..
Człowieku gdzie ty żyjesz? To nie aglomeracja Śląska czy Kraków.
Np ul. Ceglana, Orląt lwowskich, Posmysz, Jesionowa, teraz w budowie za Szpitalną.
Przejścia dla pieszych. .
Tak najlepiej co 15 metrów a przystanek co 100m
Wizjoner
To Oświęcim się rozwija ???
Dla przypomnienia władza Miasta podała Pani redaktor do sądu za to że napisała że Oświęcim się wyludnia.
porady wujka maćka przy wigilijnym stole