Okiem radnego. Ogromne i coraz dłuższe kolejki na mieszkanie. Prezydent Chwierut ma rozwiązanie. Każe się ludziom bogacić. Sprawą mieszkań komunalnych i socjalnych zajmuję się w zasadzie od mojej pierwszej kadencji w Radzie Miasta Oświęcim. Zgoda. Nie jest to łatwy temat, ale nie można udawać, że sprawy nie ma. Tym bardziej, że wbrew pozorom, zajęcie się problemem, może być dziś dla miasta bardzo opłacalne!
Jakie narzędzia ma radny? Może wnioskować, pisać interpelacje, dopytywać. Tak naprawdę w pojedynkę to niewiele. Być może tym artykułem rozpocznę szerszą dyskusję. Może w ten sposób spowoduję, że ktoś w oświęcimskim ratuszu się obudzi.
Napisałem do prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta stosowną interpelację z nadzieją na rzetelną i konstruktywną odpowiedź. Pytałem o mieszkania komunalne i socjalne, a tymczasem dostałem odpowiedź o działalności spółki OTBS. No i jeszcze uszczypliwą uwagę, że przecież pytałem o to samo już 5 lat temu.
Tak. Pytam o to samo, bo jak się okazuje przez 5 lat prezydent Oświęcimia nie zrobił niczego. I to jest cholerny problem.
A zatem, na podstawie tych dwóch, przekazanych mi w ostatnich latach odpowiedzi, mogę Czytelnikom powiedzieć, że w roku 2018 na mieszkanie oczekiwało 727 wnioskodawców. A w roku 2023 jest ich – uwaga – 741.
Matematyka nie kłamie. Liczby pokazują, że dzisiaj z mieszkaniami w Oświęcimiu jest jeszcze gorzej niż 5 lat temu!
W odpowiedzi na interpelację z 2018 r. prezydent mi napisał, że miasto wybudowało 26 nowych lokali mieszkalnych, w tym 10 to kontenery socjalne przy ul. Dąbrowskiego i 16 lokali socjalnych, przy ulicy Stara Droga. To tyle z powiedzmy „nowych mieszkań”.
Pisałem mu również, że są takie osoby czy rodziny, których zwyczajnie nie stać na zakup mieszkania i o nich również nie możemy zapominać. Dostałem odpowiedź. Tu cytat: „Bo to bogacenie się społeczeństwa, a nie budowanie wyłącznie dla wszystkich oczekujących mieszkań socjalnych czy komunalnych, jest sposobem na rozwiązanie problemu mieszkalnictwa w dłuższym okresie czasu” – filozofuje nasz pan prezydent.
Błyskotliwa myśl! Tylko tu i teraz zupełnie nierealna. Owszem. Każdy chciałby być młody, piękny i bogaty, ale rzeczywistość jest niestety inna. W każdym kraju i w każdym mieście są ludzie bogaci. Są też biedni. A samorząd jest od tego, by również te osoby ze skromniejszym portfelem miały dach nad głową.
Jaka jest dziś ta dłuższa perspektywa oczekiwania dla tych biedniejszych Panie Prezydencie? Ile lat lub dziesięcioleci mają czekać w Oświęcimiu na cud Ci młodzi, którzy nie mają bogatych rodziców?
W odpowiedzi na interpelację ze stycznia tego roku napisał mi pan prezydent tak oto: „ (…) w okresie od 1 stycznia 2018 r. do końca grudnia 2022 r. powstało 51 mieszkań komunalnych w budynku M przy ulicy Sadowej, przy partycypacji finansowej Miasta, które w całości są zasiedlone”.
Super. W takim razie pytam Pana Prezydenta. Czy to są typowe mieszkania komunalne? W mojej ocenie nie. A dlaczego nie? Otóż na to wskazane przez Pana mieszkanie, potencjalny lokator musiał mieć spory wkład własny i odpowiednie, wcale niemałe dochody. I tak w przypadku mieszkania o powierzchni 50 m2, trzeba było mieć wkład własny ponad 30 tys. zł i dochód przy jednej osobie – 3500 netto, czyli „na rękę”. A zatem na pewno nie jest to standardowe mieszkanie komunalne.
Reasumując, w czasie swoich rządów prezydent Janusz Chwierut, a to już blisko 12 lat, oddał do użytku „aż” 26 nowo wybudowanych lokali socjalnych, w tym 10 z nich to zwykłe kontenery (!) i ani jednego nowego mieszkania komunalnego. Jest siła? Jest moc? Nie. To potęga urzędowej znieczulicy. To po prostu koszmar.
Warto w tym miejscu ponownie odnieść się do odpowiedzi pana prezydenta na pierwszą interpelację, że to niby bogacenie się społeczeństwa jest sposobem na rozwiązywanie problemów mieszkaniowych. Tylko że Pan, Panie Prezydencie, tak wspaniale kieruje urzędem i jednostkami podległymi, że większości pracowników, czyli Pana podwładnych, nie stać by było na zamieszkanie w tym „niby” komunalnym budynku M na Starych Stawach. Bo nawet gdyby uciułali na wspomniany wkład własny, to dalej zarobki ich już nie puszczają. Tak Pan ich i nas wszystkich, przez te blisko 12 lat, niesamowicie wzbogacił.
Zgrywa się Pan na wielkiego menedżera. Tylko dlaczego, od tylu lat, jest Pan ciągle na naszym publicznym, miejskim garnuszku?
Zastanawia mnie, dlaczego nie chce Pan budować mieszkań dla mniej zamożnej części oświęcimian. A właśnie na to, Drodzy Państwo, są do wzięcia olbrzymie rządowe, zewnętrzne pieniądze! Grzech nie brać. Grzech nie zrobić. Ta Pańska bezczynność, Panie Prezydencie, jest więc dziś podwójnie haniebna.
Dlaczego ważniejszy dla Pana jest parking dla samochodu, od mieszkania dla człowieka?!
Jestem w stanie nawet jakoś zrozumieć, że nie odczuwa Pan Panie Prezydencie potrzeby pomocy drugiemu człowiekowi, dla którego brak dachu nad głową to olbrzymi stres i dramat. To jest kwestia Pańskiego sumienia i braku wrażliwości. Dlaczego natomiast nie pomnaża Pan majątku miasta, korzystając z dostępnego wielomilionowego dofinansowania? Dlaczego nie buduje Pan bloków i osiedli, które mielibyśmy w praktyce za półdarmo? To już jest dla mnie po prostu niepojęte. To skandal.
Można Szanowni Państwo budować tanio. Można budować dla niebogatych. Wystarczy chcieć. Co więcej. Ten ludzki gest się bardzo opłaca. Informacjami o bezzwrotnym wsparciu budownictwa i funduszu dopłat służę Wam o każdej porze dnia i nocy.
Ponawiam prośbę i apel. Sami Państwo także teraz oceńcie, czy to co robi, a w zasadzie czego kompletnie nie robi prezydent Janusz Chwierut, jest aby dobre dla Oświęcimia.
Waldemar Łoziński
Czepiacie Chwieruta, a to przez was pisowcy ludzie trafiają do komisariatów za zakup lekarstw dla konia. Aptekarka z Krakowa wezwała Policję, bo uznała, że środek jest stosowna w aborcji. Miała bardzo dziwne wytłumaczenie swojego postępowania. Uznała, że recepta jest fałszywa. Facet trochę czasu spędził w komisariacie zanim znaleziona weterynarza, który wystawił receptę i potwierdził jej prawdziwość. Jak widać dzięki waszej polityce ludzie będą się bać kupować lekarstwa.
Do Oświęcimianin z wyboru
Zapewne Cię to zdziwi ale akurat ostatnio to Chwieruta można spotkać „na mieście” dosyć często…
Ktoś widział ostatnio PJCH na ulicy miasta? Czy tylko w tych wieściach propagandowych za pieniądze podatników? Mi się wydaję, że PJCH żyje w jakimś samo uwielbieniu. A utwierdza go w tym chyba tylko ZPAB. Problemu mieszkańców nie widzą bo nie mieszkają tu.
Może pisowcy by się zajęli wyciekami informacji z MON. Tow. Błaszczak znowu poinformował o zakupie broni przez obce państwo. Ciekaw jestem czy wysłał też informację do Ambasady rosyjskiej o terminie dostawy. Nie czepiałbym się gdy Ukraina nie była stroną konfliktu. Zresztą nie jest to pierwszy przypadek, gdzie tow. Błaszczak informuje o tajemnicach wojskowych. Ostatnio podał lokalizację nowej jednostki.
Odnośnie bloków lub raczej starych kamienic na dworcu . Ze względu na zły stan techniczny lokatorów tychże budynków relokowano do mieszkań wynajętych w najbliższej okolicy. Na czas remontu oczywiście a to już 7 lat z okładem. Niemniej ci lokatorzy dalej zameldowani są w tych familokach. Są to byli i obecni pracownicy PKP. Co miasto miało by mieć do tego? Czy ten Przewożnik urwał się z choinki?
@hotin
@Psy szczekają…
@Waldemar Łoziński
Mawia się, że sukces ma wielu ojców ale porażka zawsze jest sierotą. Dokładnie tak dzieje się w przypadku PiS – nie poradzili sobie z realizacją obietnic „mieszkaniowych” więc jakimś „dziwnym zrządzeniem losu” od kilku tygodni (nie tylko w Oświęcimiu) mają miejsce pokraczne próby przerzucania odpowiedzialności za taki stan rzeczy na włodarzy nie wywodzących się z PiS.
Wyborcy mogą tego nie pamiętać jednak internet nie zapomina…
PiS obiecał Polakom 100000 (sto tysięcy) mieszkań.
„Mieszkanie Plus” był jednym z sztandarowych punktów programu PiS.
Okazało się jednak, że (zgodnie z przewidywaniami ekonomistów) okazał się niewypałem.
Faktycznie, wiele obiecano na wiecach i konferencjach prasowych jednak nie miało to pokrycia w faktach…
Cyt. „NIK o funkcjonowaniu programu Mieszkanie Plus 2016-2021 (I kwartał):
Realizacja rządowego programu
Mieszkanie Plus nie przyniosła oczekiwanych efektów, tym samym nie wpłynęła znacząco na poprawę warunków i rozwiązanie problemów mieszkaniowych lokalnych społeczności. Rząd deklarował, że do końca 2019 roku wybuduje 100 tysięcy mieszkań – jednak do użytku oddano nieco ponad 15 tys. mieszkań, a 20,5 tys. znajdowało się w budowie (stan na koniec października 2021 r.). Głównymi przyczynami zmniejszającymi efektywność programu Mieszkanie Plus były: brak skutecznych i spójnych ze sobą rozwiązań prawnych, a także opieszałość we wdrażaniu aktów wykonawczych. NIK zwraca uwagę, że podejmowane przez kolejnych ministrów inicjatywy legislacyjne, mające na celu usprawnienie funkcjonowania programu Mieszkanie Plus, nie zawierały kompleksowych rozwiązań w zakresie zwiększenia podaży gruntów Skarbu Państwa i wykorzystania ich na cele mieszkaniowe, co z kolei miało negatywny wpływ na wzrost dostępności mieszkań dla osób o umiarkowanych dochodach (…)”
Bieda nie jest czynnikiem zwalniającym z odpowiedzialności. Mieszkanie socjalne to nie „manna z nieba”. Znam osoby mniej zamożne, które na podstawie złożonego wniosku otrzymały w Oświęcimiu mieszkanie. Są to rodziny, w których ojciec i matka pracują. Regularnie płacą czynsz itd. Wiążą koniec z końcem i nie upominają się, że „im się należy”.
Retoryka stosowana przez Pana Łozińskiego zazwyczaj jest oderwana od rzeczywistości ale tym razem przeszedł sam siebie. Emocjonalny ton obecny jest zarówno w jego wypowiedziach jak i interpelacjach.
Jak zwykle konkretów brak za to wiele populizmu i ogólników (swoistą wizytówka PiS).
Uprzejmie przypominam, że władza nie jest dana raz na zawsze i nie zawsze będzie grzało stołek radnego. Wtedy pewnie przyjdzie czas na refleksję. To jak dajecie się zapamiętać „tu i teraz” pozostanie z wami na dłużej…
Pozdrawiam.
Zobaczcie jak w większości wyglądają bloki socjalno -komunale w których lokatorzy dostali mieszkania za darmo.Zrujnowane,zdewastowane,zniszczone,zaniedbane bo przecież za free to można demolować.Ale na alkohol i papieroski jest no i po co pracować jak się dostaje wszystko.Dość,dość,dość rozdawnictwa!!!!!!Można pomagać tym którzy są faktycznie w potrzebie ale nie cwaniakom i nierobom.
dość rozdawnictwa
Jak ktoś kto nie potrafił utrzymać swojego interesu może pouczać innych?
Prezydent Miasta z partii Tuska,nigdy nie będzie myślał o biednych,bo tego nie mają w żadnym ze swoich programów. PS. Ale czy wogóle mają jakikolwiek program oprócz J**** ***?
Drogi Marku, to strategia na lata 2021-30. Ledwo dotarta. Tu nie chodzi o to ile to będzie kosztować tylko miasto chce rewitalizować nie swoje. Czyli docelowo ktoś to kupi. I nie za 50mln tylko mniej. Za 90 deweloper na Batorego chce wybudować osiedle na 1000 mieszkań.
Czytam tak na stronie UM interpelacje radnych pis i takie nachodzą mnie skojarzenia: oni są jak jędzowata i roszczeniowa żona (sorry feministki): gdy z pensji po opłaceniu czynszu, rachunków za prąd, gaz, wodę, benzynę, za jedzenie itp. zostaje ze dwa tysiące złotych do rozporządzenia, a jędza taka domaga się od małżonka i ciągle drze buziuchnę z pretensjami: lećmy na wakacje na Kanary, wyskakujmy co drugi dzień na obiad do porządnej restauracji, kup mi futro z norek, kup nowy samochód, kup, kup, kup – no co, dlaczego nie chcesz kupić, gdybyś się postarał, to na pewno dałabyś radę. Ech ty …
Drogi Psie: a z jakiego roku ta strategia? Bo jeśli sprzed paru lat, sprzed pandemii i polskiego ładu, to chyba się mocno zdezaktualizowała, prawda?
Nie przeczę, z tymi trzema familokami problem jest. Ale tak czy inaczej: gdyby czasy były łaskawsze, gdyby rząd nie zrabował miastu znacznej części budżetu, gdyby koszty usług remontowych nie oszalały, wtedy – być może warto by spróbować oszacować, na ile pomysł taki jest realny. To znaczy: dowiedzieć się za ile mniej więcej PKP byłyby skłonne odsprzedać te domy miastu, zapłacić za ekspertyzę budowlaną i ocenić w jakim są one stanie technicznym. Ile kosztowałby ich remont i czy w ogóle byłoby to opłacalne. Bo być może kompleksowy remont byłby droższy od wyburzenia i wybudowania w ich miejsce 1-2 bloków komunalnych o podobnej pojemności.
Ale tego się teraz nie dowiemy, ponieważ jeśli nawet PKP zdecydowałaby się odsprzedać je miastu tanio (w co nie bardzo wierzę, PKP znane jest z tego, że broni zażarcie każdej bezużytecznej dla siebie piędzi ziemi i każdej bezużytecznej ruiny). Jeśli nawet z domami tymi nie jest aż tak bardzo źle, to i tak w budżecie miasta nie ma kilkudziesięciu milionów, aby utopić je w z pewnością bardzo kosztownym remoncie.
I nie oszukujmy się – te trzy familoki nie mają żadnej wartości zabytkowej. Żadni turyści nie będą ich oglądać.
Chciałbym zwrócić loży szyderców uwagę, że rewitalizację tych bloków pan prezydent wpisał do swojej strategii rozwoju miasta. Cudzego by pewnie nie ruszył 😭. No chyba że nie czytał tego, za co zapłacił.
Na uwagę zasługuje też pomysł radnego Przewoźnika, który w interpelacji zwrócił się do Chwieruta z pretensjami dlaczego nic nie robi w sprawie sypiących się trzech familoków w rejonie dworca kolejowego. Tu chciałbym pochwalić radnego Przewoźnika: przytomnie zauważył iż familoki te nie należą do miasta, lecz do PKP.
Jednak dalej radny interpeluje: dlaczego Chwierut nie zwrócił się do PKP, aby przekazały/sprezentowały je miastu? I dlaczego Chwierut nie zwrócił się do ministerstwa infrastruktury ???. Przecież – argumentuje radny – familoki są cennym zabytkiem, perłą wręcz architektury miasta i gdyby je zrewitalizować i odpowiednio wyeksponować, turyści waliliby drzwiami i oknami.
Jak zwykle przy takich pomysłach radny nie wskazuje, skąd ledwo zipiący budżet miasta miałby wziąć na to pieniądze, prawdopodobnie z circa 50 milionów. Cóż pieniądze jakoś by się znalazły. Wystarczy tylko dobrze poszukać, a na pewno się znajdą
Pewnie w kieszeniach podatników.
Brawo panie radny.
Nie trzeba być geniuszem, nawet nie znając tego radnego, a tylko czytając ten tekst, że jest to populizm i socjalizm w jednym, czyli PiS. Proszę zapytać centralę Panie radny jak tam mieszkanie plus. Może by tak Pan Czarnek przeznaczył pieniądze zamiast na wille, a na mieszkania. Niech Pan się zorientuje jak wyglądają mieszkania socjalne na starych stawach, ma Pan odwagę….. może Pan pożyczyć pukawkę od Pana znajomego jeżeli się Pan boi. Jak Panu tak zależy na dobru, proszę wziąć pod swój dach. Jestem przeciwny rozdawnictwu.
Radny Łoziński pisze: „Czy to są typowe mieszkania komunalne? W mojej ocenie nie. A dlaczego nie? Otóż na to wskazane przez Pana mieszkanie, potencjalny lokator musiał mieć spory wkład własny i odpowiednie, wcale niemałe dochody. I tak w przypadku mieszkania o powierzchni 50 m2, trzeba było mieć wkład własny ponad 30 tys. zł i dochód przy jednej osobie – 3500 netto.
Więc radny Łoziński uważa, 30 000 złotych że 50-metrowe mieszkanie to jest stawka wygórowana. I oczywiście że ma rację!. Mieszkania powinny być rozdawane ZA DARMO! Co prawda niektórzy się obruszą, że ciężko pracowali i składali na mieszkanie przez całe lata, biorąc kredyty, nadgodziny itd. Ale to ich sprawa. W końcu są bogaci i widocznie mają PIENIĄŻKI.
Ale ja mam jeszcze lepszy pomysł: w Oświęcimiu są ludzie, którzy są sami lub z małżonkiem w dwu, a czasem nawet o zgrozo, w trzypokojowych mieszkaniach. Dlaczego więc im nie dokwaterować do 1-2 pokoi zwykłej ubogiej polskiej rodziny z czwórką dzieci, której na mieszkanie komunalne Chwieruta nie stać? Dzięki takim przymusowym dokwaterowaniom problem braku mieszkań w Oświęcimiu zniknąłby błyskawicznie. I tu apel do radnego Łozińskiego, aby publicznie złożył obietnicę, że kiedy tylko zostanie prezydentem Oświęcimia rozkwateruje potrzebujące rodziny błyskawicznie. Albo niech obieca, że wprowadzi 70% podatek od dochodu pracujących jeszcze oświęcimian i za te pieniądze zbuduje niepracującym brakujące mieszkania. Co mniej więcej na jedno wychodzi.
jakby waldy łoziński chciał zarządzać miastem tak jak swoimi biznesami to bylibyśmy 100 lat za murzynami
Ja już czekam dwudziesty siódmy rok na swoje bugatti weyrona i dalej nie mam. I czy to jest sprawiedliwe, że jedni mają bugattiego, a inni nie, ileż można czekać, skandal. Bo przecież mi się należy!
Tak wyglada program mieszkaniowy według PO. Dalej wierzycie o obietnicach kredytów 0%?
chłopie, daj sobie z tym spokój. Powiedz wyraźnie.że zaczyna ci się śnić władza w Oświęcimiu. a nie jakieś tam dobro mieszkańców.
Jedni cały swój majątek jaki zgromadzili w życiu zainwestowali w nieruchomości, inni przehulali i wozili się po świecie. Teraz oni albo ich potomkowie płaczą że nic nie mają. I tak robi się rozdawnictwo publicznych pieniędzy poprzez dofinansowania i tanie kredyty. Ale o tych którzy harują by mieć swoje M nie dba się. ICH PRZECIEŻ STAĆ, NIC IM SIĘ NIE NALEŻY.
Państwo równych i równiejszych. Trzeba mieś tą świadomość, że mieszkanie jest dobrem, luksusem a nie tym co się każdemu należy.
kolejne parcie na szkło….. czyżby kandydat na PM?
a tak w temacie, proponuję zwrócić się do ZBM ws. jak szanują mieszkańcy te mieszkania socjalne i komunalne; jedni potrafią (bo mają dach nad głową i nie muszą się gnieść w 6-8 osób), a drudzy podchodzą z założenia „że się im należy..” (podobnie jak kiedyś z mównicy w sejmie jedna z pań), i że „to nie ich”
proponuję niech radni przejdą się po klatkach schodowych w tych blokach….