Mam pewne wyrzuty sumienia, że już na pierwszej sesji zagłosowałem, jako jeden z trzech – wraz z radnymi Krzysztofem Kuczkiem i Kubą Przewoźnikiem – przeciwko podwyżce wynagrodzenia dla prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta. Większość kolegów z Rady Miasta zagłosowała za, kilka osób się wstrzymało. Czyli, w ostatecznym rachunku, wielka krzywda się panu prezydentowi nie stała.
Zgodzę się, że zaglądanie prezydentowi do portfela jest mało eleganckie. Całym sercem jestem za tym, żeby wszyscy w Oświęcimiu, a nawet dalej, zarabiali uczciwe pieniądze. Niech każdy dobry człowiek ma królewską wypłatę. Mimo wszystko, gdyby przyszło do powtórki, zagłosowałbym dokładnie identycznie.
Dlaczego? Bo chciałbym wcześniej mieć pewność, której dziś nie mam, że w ślad za kolejną podwyżką pensji prezydenta Oświęcimia, pójdzie odpowiedni wzrost wynagrodzeń dla wszystkich pracowników magistratu i miejskich jednostek, ze szczególnym uwzględnieniem osób zarabiających najmniej.
W ostatnich latach oświęcimscy urzędnicy wielokrotnie sygnalizowali, że ich zarobki są zbyt niskie. Przypomnę, że zimą w tej właśnie sprawie zebraliśmy w Oświęcimiu z 1000 podpisów! Czyli to nie jest wydumany problem. Tymczasem dobry kapitan (dobry gospodarz), nie tylko schodzi z okrętu jako ostatni, ale wydaje także komendę „za mną”, gdy trzeba rozwiązać jakiś problem. Tak powinno być chyba również w Urzędzie Miasta, w kluczowej dzisiaj dla wielu, kwestii wynagrodzeń. Podwyżka pensji prezydenta Oświęcimia, w mojej ocenie, tematu wynagrodzeń w urzędzie nie załatwia.
Nie mam wątpliwości, że kwestia odpowiedniego poziomu wypłat osób związanych z urzędem miasta powinna wrócić pod obrady. W tych okolicznościach, po tym jak prezydent Oświęcimia otrzymał podwyżkę, i to już na pierwszej sesji, mam nadzieję, że władze miasta na czele z panem prezydentem, potraktują tę sprawę równie priorytetowo.
Jako radny przygotuję też w tej sprawie interpelację do Prezydenta Oświęcimia i podzielę się z Państwem odpowiedzią.
Paweł Plinta, przewodniczący klubu radnych PiS-Nowy Oświęcim
Mieszkaniec –
„Namiestnik przywieziony w teczce przez Tuska” – W wyborach w 2014, 2018 i 2024 Chwierut ubiegał się o wybór na prezydenta Oświęcimia, wygrywając każdorazowo w pierwszej turze.
„nie potrafi nawet zrobić ścieżki Pieszej Ul. Wąwóz” – no owszem, można tam zrobić chodnik. Tylko że likwidując ulicę. Zapytaj o zdanie ludzi którzy mają tam garaże, choć może nie osobiście, bo mógłbyś stracić parę siekaczy i trzonowców (a implanty dziś sporo kosztują). Można też poprowadzić ulicę tunelem i chodnik górą, albo zburzyć któryś z sąsiednich domów (chociaż raczej ludziom tam się nie przyznawaj, bo zęby …).
„nie wspomnę o pałacu planowanym na terenie rynku dla … PO jednak jego promotora Sowe” – gdyby ktoś nie wiedział, dlaczego pis regularnie przegrywa wybory w Oświęcimiu – ma odpowiedź. To nie są zwykłe brednie. To są brednie piramidalne.
Ilu żołnierzy zginęło za Szydło, I Morawieckiego.Jeden przeleżał rok w bunkrze, I nikt go nie szukał .Co na to Błaszczak?
Ilu zołnierzy zginie przez tuska?
Mam salomonowe rozwiązanie. Zbudujcie sobie tam kolejkę linową z przestrzenią towarową
zastanawiam się, czy nagonka na władzę sprawowaną przez koalicję odbywa się tylko u nas? Czy też jest to zjawisko ogólnopolskie? Przeżyliśmy przed ośmiu laty totalny najazd pisu i kościoła na ówczesną władzę. Co z tego wyszło widać dzisiaj na każdym kroku. Rzeczywiście chcecie powtórki? Czyżby nie wszyscy załapali się wtedy na kasę?
Mieszkanies jak Ty chcesz wybudować ścieżkę na ul. Wąwóz, skoro tam jest tak mało miejsca? Tam ledwo samochód się mieści. Zresztą tam jest strefa zamieszkania, gdzie pieszy ma pierwszeństwo. Ogarnij się. Można by zrobić chodnik. Trzeba jednak jednemu z właścicieli posesji zabrać kawałek działki i rozebrać przynajmniej 1/3 garażu. Do tego musiały by być przebudowane schody. Znaczy skrócone z czego piesi, a w szczególności osoby starsze nie byłyby zachwycone.
Na to co robi Namiestnik przywieziony w teczce przez Tuska to nawet 10% to za dużo, zablokował osiedle Pileckiego swoimi głupimi pomysłami, nie potrafi nawet zrobić ścieżki Pieszej Ul. Wąwóz nie wspomnę o pałacu planowanym na terenie rynku dla …….. P O jednak jego promotora Sowe który przepad z kretesem w głosowaniu do parlamentu w Powiecie.
Pawle, wrzucę kamyczek do pisowskiego ogródka.
Obecne zasady ustalania wynagrodzeń i wysokości diet ustalił ustawą rząd PiS. To dobre rozwiązanie. Mieliśmy przecież także w Oświęcimiu sytuacje, gdzie celowo obniżano uposażenie prezydenta Marszałka czy wójta Bartosza. Z drugiej strony populizm narzucał absurdalnie niskie diety odstraszając wielu potencjalnych kandydatów od kandydowania. Można jedynie poprawić to, że włodarz powinien mieć wynagrodzenie odpowiednie od wielkości majątku i budżetu jakim zarządza.
Dlaczego jednak w tej samej ustawie nie ustalono stawek i zaszeregowań pozostałych pracowników? Wiemy, że często dopiero przepis wymusza odpowiednią jakość.
Panie Pawle, niestety ale z oświęcimskim układem towarzyskim nie wygra Pan sam. Dopóki PO nie utopi klasy średniej, ludzie dalej będą wierzyć w piękne słowa o „demokracji” i prawach człowieka. Niestety w pana obozie również nie jest najlepiej z wiarygodnością, stąd przekaz jest mniej słyszalny, nawet jeśli racjonalny i logiczny.