W 2024 roku Koleje Małopolskie odnotowały przewóz 10 milionów pasażerów w ciągu dziewięciu miesięcy, co stanowi wzrost o 53% względem roku ubiegłego. To najwyższy wskaźnik dynamiki w Polsce, przewyższający wyniki SKM Warszawa (22,8%) i Kolei Dolnośląskich (18,5%).
Kluczowe osiągnięcia
- Otwarcie nowych przystanków
- Kraków Grzegórzki i Kraków Piastów zwiększyły dostępność transportu kolejowego dla mieszkańców i turystów.
- Bezpośrednie połączenia
- Trasa Kraków Główny – Kraków Lotnisko zapewnia szybki, 18-minutowy dojazd do portu lotniczego.
- Zintegrowane systemy biletowe
- Bilet Metropolitalny i Małopolski Bilet Zintegrowany umożliwiają wygodne podróże łączące kolej, autobusy i tramwaje.
- Transport multimodalny
- Współpraca z samorządami wprowadziła jedną taryfę dla różnych środków transportu.
- Precyzyjna analiza danych
- Monitoring liczby pasażerów pozwala optymalizować siatkę połączeń i zwiększać efektywność.
Wpływ na rozwój regionu
Koleje Małopolskie wspierają codzienne dojazdy i turystykę, jednocześnie zmniejszając ruch drogowy i emisję spalin. Inwestycje te poprawiają zrównoważony rozwój regionu.
Wyzwania i zagrożenia
- Tabor kolejowy
- Rosnące zapotrzebowanie wymaga zakupów nowych składów, aby uniknąć przepełnienia.
- Przepustowość infrastruktury
- Popularne trasy, takie jak Kraków–Tarnów czy Kraków–Zakopane, mogą wymagać dalszych modernizacji.
- Zależność od finansowania publicznego
- Stabilne wsparcie rządowe i unijne jest kluczowe dla dalszych inwestycji.
- Konkurencja ze strony transportu indywidualnego
- Rozwój infrastruktury drogowej i popularność samochodów elektrycznych mogą wpłynąć na wybory transportowe pasażerów.
Plany na przyszłość
Koleje Małopolskie planują:
- Rozwój połączeń regionalnych i międzyregionalnych.
- Modernizację taboru i zakup nowoczesnych składów.
- Uruchomienie nowych stacji oraz zwiększenie częstotliwości kursów na najbardziej obleganych trasach.
Podsumowanie
Koleje Małopolskie, z rekordowym wzrostem liczby pasażerów i ambitnymi planami inwestycyjnymi, są liderem rozwoju transportu kolejowego w Polsce. Zintegrowane działania, nowoczesna infrastruktura i koncentracja na potrzebach pasażerów czynią je wzorem efektywności i innowacji.
Transport publiczny w Małopolsce staje się kluczowym elementem codziennego życia mieszkańców i turystów, wyznaczając nowe standardy dla innych regionów.
Raport przygotowany przez Urząd Transportu Kolejowego (UTK) podkreśla spektakularny rozwój Kolei Małopolskich w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku. Dane pokazują, jak inwestycje i innowacyjne rozwiązania zmieniają krajobraz transportu w regionie. Pobierz raport TUTAJ
„248 milionów złotych – tyle wyniósł roczny koszt utrzymania autostrady A1” – to tylko 70 groszy miesięcznie dla każdego podatnika. Czyli prawie tyle, co nic, prawda?
Ja jednak wolę liczyć tak: te 248 milionów to 34 złote rocznie dla mojej czteroosobowej rodziny.
Idźmy dalej: darmowa komunikacja zbiorowa. Wprowadzona została w około 40 miastach w Polsce. Właściwie dlaczego więc nie wprowadzić jej także w pozostałych? W Oświęcimiu kosztowałoby to pewnie niecałą stówę rocznie na mieszkańca. Więc dałoby się. O tyle należałoby podnieść podatki albo zaciągnąć dług i już.
Ale dlaczego właściwie darmowe miałyby być tylko bilety komunikacji miejskiej, a bilety kolejowe pkp już nie?
I lotnicze lot-u, one też mogłyby być za darmo.
Aż się dziwię, że za pisu genijalny pis o tym nie pomyślał. Z jego możliwościami masowego drukowania i dowolnego pożyczania pieniędzy byłoby to przecież do zrobienia. Przynajmniej przez jakiś czas.
Ty wiesz co to gadzinówa?
To ty nie masz jeszcze prenumeraty tej gadzinówy Kuriera Oświęcimskiego.?. Wielka szkoda.
A co nie będzie propagandy chwieruta?
248 milionów złotych – tyle wyniósł roczny koszt utrzymania autostrady A1. To oznacza, że każdy z 28 milionów podatników w Polsce zapłacił miesięcznie zaledwie 70 groszy, aby autostrada dla samochodów do 3,5 tony była darmowa.
Ktoś mógłby zapytać: „Dlaczego mam płacić 70 groszy miesięcznie za autostradę z której nie korzystam”.
Ale w ten sam sposób można zadać pytanie: „Dlaczego płacę składkę na służbę zdrowia, skoro z niej nie korzystam?”.
A co się stanie, gdy jednak będziesz musiał z niej skorzystać?
Albo co, jeśli pewnego dnia zapragniesz przejechać się autostradą z Warszawy do Gdańska?
Kiedyś kosztowałoby Cię to 70 groszy miesięcznie, a dziś – dzięki nowym rozwiązaniom – zapłacisz około 30 złotych w jedną stronę.
Podsumowując, wyjazd nad morze kosztuje Cię dodatkowe 60 złotych, czyli tyle, ile przez 6 lat wpłacałbyś w podatku na darmową autostradę. Czy naprawdę przez ten czas ani razu nie skorzystałbyś z tej drogi? Czy nigdy nie zabrałbyś rodziny nad morze?
Na tym właśnie polegało prospołeczne państwo Pistacji – składaliśmy się wszyscy na wspólne potrzeby, bo w dłuższej perspektywie to wszystkim bardziej się opłacało. Dziś za wszystko znów musisz płacić sam, ale przynajmniej na bramce możesz się uśmiechnąć. Może rzeczywiście będzie taniej – choć pewnie nie dla Ciebie.
Strasznie się martwię brakiem wieści Janusza. Uff.
Kiedy do sukcesów dopiszą przystanek kolejowy na Krukach? Linia A44 niebawem zniknie jak linia A10, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie pojedzie do Krakowa ponad dwie godziny mając do dyspozycji dojazd pociągiem nieco ponad godzinę.
Na zdjęciach było widać, że trybuny były pełne.
Czy ktoś z redakcji zweryfikował publikowane tu informacje i sprawdził w jakim stopniu kibice Unii Oświęcim zbojkotowali wczorajszy mecz? Czy waszą dziennikarską wiedzę opieracie tylko na oświadczeniach z Facebooka? Mecz się odbył, wierni kibice byli z drużyną, na końcu zaśpiewali, podziękowali za walkę.
wiesci chyba znikneły nie ma sie czym chwalic same POrażki tusk nie da!
Gdzie wiesci z ratusza?
tusk
Zapytaj prezesa Włoszka on ci to wszystko wytłumaczy. Kto za to płaci. Wożenie powietrza .
Kto płaci za wożenie powietrza? Jak to twój prywatny biznes, to faktycznie nikogo to nie obchodzi.
A co cię to obchodzi to początek!
Anonim ludzie w Oświęcimiu do okulisty nie muszą iść. Wystarczy, że widzą puste autobusy. A ty możesz tu pieprzyć do woli.
Gdzie propaganda chwieruta?
Idź do okulisty!
Oglądałem na Dąbrowskiego przejazd kilkunastu autobusów z nowych lini. W jednym autobusie widziałem pasażera.