GKS Katowice zrobił kolejny krok w stronę wielkiego finału Tauron Hokej Ligi! W piątym meczu półfinałowym pokonał Re-Plast Unię Oświęcim 2:1 i objął prowadzenie w serii 3-2.
Decydujące trafienia dla gospodarzy zdobyli Shawn Anderson w 42. minucie oraz Dante Salituro dwie minuty później. Unia odpowiedziała bramką Krzysztofa Dzubińskiego w 46. minucie, ale mimo walki do końca nie zdołała doprowadzić do wyrównania.
📊 Statystyki spotkania:
- Strzały celne: GKS Katowice – 33, Unia Oświęcim – 24
- Wznowienia: GKS – 21, Unia – 20
- Kary: GKS – 6 minut, Unia – 12 minut
Po ostatniej syrenie napięcie eksplodowało. Na lodzie doszło do ostrych przepychanek, a w zamieszanie wmieszał się nawet bramkarz GieKSy, John Murray, który bez wahania ruszył w stronę zawodników Unii. Katowiczanie pokazali, że potrafią dominować nie tylko grą, ale i twardym charakterem po meczu. Ten obrazek na pewno długo zostanie w pamięci kibiców z Oświęcimia i rozgrzeje emocje przed kolejnym spotkaniem.
Kolejne spotkanie 20 marca o godz. 18:00 w Oświęcim
chwierut
Racja .Ten hokej oświęcimski to wielka porażka trzeba dać więcej dotacji kasy i zrobić lodowisko treningowe. Albo zamknąć lodowisko szkoda utrzymywać i płacić podatki za utrzymanie lodowiska. Hokeiści też muszą zarobić itp……. Kto tam jest gospodarzem ile tam idzie kasy.
Dramat, w grze oświęcimian zero dyscypliny umysłowej.
Dotacja z powiatu to na jednego grajka może wystarczy. I to z niższej półki
To dlatego, że dotacji z powiatu starczyło tylko dla połowy składu.
Szanowny Panie Mariuszu ma Pan rację w całej rozciągłości.
Po wczorajszym meczu mam dwa pomysły dla części hokeistów Unii. Albo niech składają CV do MZK Oświęcim, bo na lodzie stoją jak na przystanku, albo zapiszą się do sekcji łyżwiarstwa figurowego – ślizgają się ładnie, tylko z krążkiem coś im nie po drodze.