Czy naprawdę w Oświęcimiu mamy już wszystko? Boiska, stadion, targowisko, a nawet… muzeum mykwy? Waldemar Łoziński nie przebiera w słowach i z przymrużeniem oka, ale i ze sporym niepokojem przygląda się inwestycjom prezydenta miasta. Czy budowa muzeum dawnej żydowskiej łaźni za 10, a może i 15 milionów złotych to strzał w dziesiątkę, czy raczej absurd? Oświęcim w satyryczno-publicystycznym zwierciadle – przeczytaj i zdecyduj sam.
Śmiało można powiedzieć, że Nasze Miasto ma już wszystko, co tylko można sobie wymarzyć. Przy szkołach mamy piękne, nowoczesne i bezpieczne boiska wielofunkcyjne, sale gimnastyczne na najwyższym poziomie. Wolne i przestronne parkingi wewnątrz osiedli uśmiechają się do kierowców, jakby mówiąc wybierz mnie na swój postój. Przed gabinetami naszych nowoczesnych przychodni czekają ze zniecierpliwieniem lekarze różnych specjalizacji na zadowolonych z tego faktu pacjentów. Dzieciaki na otwartych kąpieliskach radośnie wykrzykują: – Dziękujemy Ci nasz nieoceniony Januszku!
Na kładce łączącej Miasto z osiedlem Błonie szczęśliwi młodzi ludzie zapinają kłódki na znak wdzięczności panu prezydentowi. Nieopodal widać jak tłumy młodych i tych starszych piłkarzy zmierzają na nowoczesny stadion piłkarski „Arena Janusza”. Świeżo wyremontowane targowisko zaprasza klientów oferując szereg udogodnień, darmowe parkingi, bankomaty, wózki na zakupy, czyste bezpłatne toalety, tak żeby kupcy mogli wreszcie konkurować z zagranicznymi marketami, a wszystko to dzięki dobremu gospodarzowi. I to nieprawda, że dach przecieka, zwłaszcza, że wcale nie padało.
Ponadczasowy dworzec autobusowy zwozi do nas całe mnóstwo turystów, którzy radośnie wypełniają nasze hotele, bary i restauracje. Zabytkowy i funkcjonalny rynek Oświęcimia tętni życiem, można usiąść i odpocząć od upałów na wygodnych ławkach pod wybranym dla siebie drzewem, który zapewnia cień i odpowiedni chłodek w gorący dzień.Nasze drogi, chodniki i ścieżki rowerowe wzbudzają zazdrość u sąsiednich włodarzy, każdy dopytuje „jak Ty to robisz Janusz?”.
Strefa gospodarcza jest tak nowoczesna, tak rozbudowana, tak wiele ma do zaoferowania setkom nowych firm, że General Motors chce się tu przenieść. Jak tu się wspaniale mieszka, najtańsze podatki, tania i smaczna woda, ogrzewanie za grosze, a śmieci niemal za darmo same się wywożą, i tak dalej, i tak dalej i tak dalej…
Skoro te wszystkie oraz wiele innych udogodnień mamy już przecież w Oświęcimiu, to przyszedł też czas na to, by zbudować sobie to nowe muzeum. Tak, tak, właśnie ta inwestycja wygrała w konkursie, który sam sobie w głowie ogłosił Prezydent, ba, Doża naszego miasta Janusz Chwierut.
A teraz zupełnie poważnie, bo to nie jest śmieszne, to jest tragiczne. Jakiś czas temu została wykopana drewniana mykwa. Jest to żydowska łaźnia, którą odkryto podczas prac budowlanych na bulwarach. Pan Prezydent Janusz Chwierut wydał już z naszych podatków kilkaset tysięcy zł, żeby zabezpieczyć ten zabytek. Jak do tej pory jest to po części zrozumiałe, ale teraz – zamierza wydać kolejne pieniądze, żeby zbudować coś w rodzaju muzeum mykwy.Tego się już nie da zrozumieć. Podobno ma to kosztować 10 milionów zł, czyli jak znam planowanie tego geniusza, to może być i 15 milionów. Na sam projekt została wpisana kwota 500 tysięcy złotych!
Tak, drodzy Mieszkańcy Oświęcimia, przecież Wy już macie wszystko, co Wam do życia potrzebne, niczego Wam nie brakuje, więc nie ma problemu jak w mieście muzeów powstanie kolejne. Są sprawy, w których Polanka czy Osiek dawno nas wyprzedziły, ale co tam, my będziemy mieli muzeum mykwy, może jako jedyni w Polsce i ta „top” inwestycja postawi nasze miasto na nogi. Tylko czy na pewno? Ręki nie dałbym sobie uciąć. Moim zdaniem to prezydent miasta kompletnie stracił głowę.
Waldemar Łoziński, radny Powiat Oświęcimski
Źródło: Kurier Oświęcimski
@???
Zapytaj radnego…
Co z obiecanym parkingiem przy Cmentarzu Parafialnym?
Anonimie to nie Tusk sprzedawał wizy filmowcom z Indii tylko poddani tow. Jarosława.
Emocjonalny ton – jest
Brak konkretów – jest
Któż inny może być autorem …
Gdyby istniał ranking nieskuteczności to radny Waldemar okupowałby jedno z czołowych miejsc. W kategorii „niezrealizowane obietnicece” ależy mu się grand prix.
A taki np. radny Chrzan robi swoje bez gadania i oglądania się na innych.
Tymczasem radny Waldemar postanowił z uporem maniaka pogrywać w sobie tylko znaną grę.
Tym razem zagrał mykwą
I cyk oczko wyżej w rankingu…
W Łękach mykwy nie potrzebują? Obudowa mykwy stanie się na dobre symbolem Janusza z Łęk.
W Danii 17-latce grozi sąd i wyrok za to, że użyła gazu pieprzowego, broniąc się przed gwałcicielem. W Danii posiadanie i używanie gazu pieprzowego jest zakazane, więc niedoszła ofiara stanie przed sądem za nielegalne posiadanie broni. Napastnik wciąż jest na wolności.
A radny wciąż jedno i to samo, nie ma innych ważnych spraw i problemów do ogarnięcia??? Słabe to panie radny.
Wszystko jest w Oświęcimiu troche mało jest ścieżek rowerowych i hulajnog na chodnikach jak są to leżą na ziemi i jest bardzo dużo parkingów dla samochodów i wszystko jest bardzo kolorowe i wesołe i Ci ludzie tacy uśmiechnięci .
@ Anonim
Co do „inżynierów” – zapytaj, onuco, swoich pisowskich kolegów – wawrzyka, raua i kaczyńskiego, ile wiz sprzedali na swoich straganikach. Czyli to kaczynski i pisiory sprowadzily nam owych „inżynierów”. Pogódź się z tym.
Pozostaje mieć nadzieję, że owe „drobne nieprzyjemności” dotkną tylko członków i sympatyków pisu i konfederosji.
Nie pozdrawiam, ruski trollu.
tusk zapewnił inżynierów oj będzie się działo, julki z jagodna : będzie w czym wybierać!
Niby fajnie poszerzać ofertę kulturową i pokazać mykwę światu, ale czy na pewno chcemy kolejnych turystów w Oświęcimiu? więcej autokarów? więcej korków? albo nie daj Boże pijanych turystów z zachodniej europy w wieczorowe weekendy. Na całym świecie ogranicza się turystykę, a my ją będziemy rozwijać?